Politechnika Warszawska testuje powietrze w szpitalach
Naukowcy z Politechniki Warszawskiej pracują nad tym, jak sprawić, by pacjenci leczyli się w szpitalach o lepszej klimatyzacji i wentylacji.
Pierwszym etapem ich pracy będzie zbadanie warunków, **jakie panują wewnątrz szpitalnych sal dla chorych**. Wszelkie normy odnośnie środowiska wewnętrznego zostały opracowane dla osób zdrowych, jednak wciąż nie istnieją oficjalne wytyczne, które uwzględniłyby pacjentów chorych, cierpiących i biorących leki.
Dr hab. inż. Anna Bogdan z Wydziału Instalacji Budowlanych, Hydrotechniki i Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej chce krok po kroku poprawić komfort przebywania w szpitalu dla tych pacjentów.
Na tę chwilę naukowcy testowali środowisko fizyczne sal szpitalnych wybranych oddziałów polskich szpitali państwowych. Badana była na przykład temperatura powietrza, jego prędkość oraz wilgotność, czy też temperatura promieniowana.
Badacze z PW przeprowadzili również wiele rozmów z personelem i pacjentami. Od marca, kiedy to rozpoczęto projekt, przebadano ponad dwadzieścia szpitali. Niemal od razu zauważono, że warunki środowiskowe sal dla pacjentów są w wielu polskich szpitalach dosyć podobne.
Głowne czynniki wpływające na środowisko cieplne, z którym problem mają szpitale, są zależne od pory roku. W lecie kłopot stanowi zbyt duże nasłonecznienie. Sale dla chorych zazwyczaj wyposażone są w duże okna, przez co sale szybko się przegrzewają.
Ani rolety, ani żaluzje nie rozwiązują problemu. Czasami sala szpitalna nie dysponuje nawet nimi. Jedynym rozwiązaniem jest otworzenie okna, jednak tego typu naturalne wietrzenie jest źródłem kolejnych problemów - wpuszczanie gorącego powietrza i w następstwie ciągłe nagrzewanie sali.
W zimie problemem jest natomiast przegrzewanie szpitalnych sal. Osoby zajmujące łóżka blisko okien skarżą się na przeciągu bądź przegrzewanie powodowane przez zbyt blisko stojące grzejniki, natomiast pacjenci leżący na tyłach sali narzekają na duchotę.
Kolejną niedogodnością, która jest zależna od pory roku oraz warunków cieplnych, jest zapach panujący w szpitalu. Niekiedy brakuje wentylatorów w salach które ulokowane są blisko łazienek, czasami też nie są one włączane, zatem zapachy się cofają.
Innym razem jest to zapach specyficznych maści, leków czy wykonywanych procedur medycznych. Personel nie czuje tych zapachów, ponieważ jest do nich przyzwyczajony, jednak pacjenci się na nie skarżą.
Przeczytaj koniecznie
Uwieńczeniem pierwszego etapu inicjatywy jest ocena warunków panujących w szpitalnych salach dla pacjentów. Ma ona zostać wysłana do szpitali. Według prof. Bogdan, badacze chcą zaproponować zmiany, które będą głównie niedrogie dla szpitali.
Niekiedy będą to drobne rzeczy, które mimo to znacznie poprawią warunki, w których przebywają pacjenci, na przykład odpowiednie umocowanie zasłon. Następnie badacze będą sprawdzać, jak zmiany te wpłyną na chorych.
Trzecim etapem projektu będzie utworzenie przez naukowców z Politechniki Warszawskiej platformy doradczej. Umieszczą tam diagnozy opracowane na pierwszym etapie. Celem platformy będzie dzielenie się wiedzą i rozwiązaniami konkretnych problemów oraz ogólne polepszenie komfortu pacjentów polskich państwowych szpitali.
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.