Trwa ładowanie...

Problem 99 proc. młodych Polaków. "Choroba zakaźna, która ma wpływ na cały organizm"

 Karolina Rozmus
27.11.2023 17:19
99 proc. Polaków ma tę chorobę bakteryjną. Wyniszcza serce, uszkadza mózg, może zabić
99 proc. Polaków ma tę chorobę bakteryjną. Wyniszcza serce, uszkadza mózg, może zabić (Getty Images)

90 proc. światowej populacji zmaga się z chorobami zębów, próchnicę ma też ponad 99 proc. Polaków w wieku 35-44 lat. Badania wskazują, że problem z zębami, dziąsłami i przyzębiem nie ogranicza się jedynie do jamy ustnej. - To choroba zakaźna, która ma wpływ na cały organizm – alarmuje lek. dent. Katarzyna Kochańczyk.

spis treści

1. Było źle, będzie gorzej. Pandemia pogłębiła problem

Według Światowej Federacji Dentystycznej z próchnicą zmaga się 90 proc. światowej populacji. Dane epidemiologiczne Ministerstwa Zdrowia uzyskane w ramach programu "Monitoring Zdrowia Jamy Ustnej" są jeszcze bardziej alarmujące. Próchnicę ma aż 99,9 proc. Polaków w wieku 35-44 lat.

Próchnica. Epidemia XXI wieku
Próchnica. Epidemia XXI wieku (Pixabay)
Zobacz film: "Czerwone wino może być dobre dla zębów"

- WHO założyło, że do 2020 r. w Europie odsetek dzieci wolnych od próchnicy będzie wynosił 80 proc., dziś możemy powiedzieć, że jest zupełnie odwrotnie. W Polsce na rok 2020 mieliśmy 80-procentowy wskaźnik występowania próchnicy u dzieci sześcioletnich. Przerażające dane, bo już u dzieci pięcioletnich notuje się średnio pięć zębów ze zmianami próchnicowymi– mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. dr hab. Marzena Dominiak, prezydent Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego, kierownik Katedry i Zakładu Chirurgii Stomatologicznej UMW.

Ekspertka dodaje, że średnio dziewięć proc. 18-latków ma usunięty co najmniej jeden ząb stały. - Jednym z głównych problemów zdrowotnych w Polsce jest także wysoki i gwałtownie rosnący między 35-44 i 65-74 rokiem życia odsetek osób dorosłych z bezzębiem, gwałtownie malejąca w tym okresie życia średnia liczba zachowanych zębów naturalnych oraz masowe występowanie chorób przyzębia – mówi.

- Świadomość społeczna na temat dbania o higienę czy próchnicy w Polsce jest zerowa. Polacy w każdym przedziale wiekowym mają próchnicę, można śmiało powiedzieć, że to choroba XXI wieku – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie ekspert Grupy Lux Med lek. dent. Mateusz Wyciągłowski.

2. Boją się czy nie mają pieniędzy?

W rankingu najmniej popularnych lekarzy na pewno stomatolodzy wiodą prym, bo Polacy się ich boją. Jak zwraca uwagę lek. dent. Katarzyna Kochańczyk, mają też szereg wymówek tłumaczących stan uzębienia, gdy już pojawią się w gabinecie.

- Bardzo często to usprawiedliwianie złego stanu zębów ciążą, obwinianie dentysty z czasów szkolnych i tłumaczenie się złymi wspomnieniami, zrzucanie winy na złą opiekę w wojsku. Niewiele osób przyznaje, że ma słabe zęby tylko i wyłącznie dlatego, że nie dba o nie, a wielu z pacjentów stomatologicznych nie myje zębów, nie dba o profilaktykę i nie zgłasza się do stomatologa w odpowiednim momencie – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie.

Raport sprzed dziesięciu lat wskazywał, że nawet 800 tys. Polaków nie ma szczoteczki do zębów, jeden na dziesięciu nie używa pasty, a 3,8 mln Polaków w ogóle zębów nie myje. Od tamtej pory nie pojawił się raport, który wskazywałby, czy sytuacja uległa poprawie, ale jak mówi dr Kochańczyk, dziś mamy jeszcze dodatkowy problem.

- Choć mamy lepszy dostęp do środków higieny stomatologicznej, to wciąż umiejętność dbania o higienę zębów i jamy ustnej nie jest wszystkim dobrze znana. Polacy myślą często, że szczoteczka elektryczna czy soniczna to cudowne remedium, ale nawet takiej szczoteczki trzeba umieć używać – mówi i dodaje, że to nie wszystko.

- Wszechobecny cukier w połączeniu z nieodpowiednią higieną jamy ustnej będzie niestety procentował w przyszłości pokoleniem dorosłych Polaków z chorobami zębów – alarmuje. Do tego Polaków po prostu nie stać na leczenie.

- Jeżeli ochrona zdrowia w zakresie stomatologii sprywatyzowana jest w ponad 90 proc., to w wielu wypadkach te usługi są dla Polaków za drogie. Choć pod kątem jakości wykonywanych usług i dostępności nie odstajemy od innych krajów europejskich, to pod kątem zarobków, a co za tym idzie - dostępności do usług stomatologicznych – owszem – mówi prof. Dominiak i przyznaje, że widzi, jak wielu pacjentów trafia na chirurgię. A to wskazuje, że potrzeba radykalnego postępowania, tj. usuwania zębów, jest bardzo duża.

Jeśli Polak chce się leczyć szybko, skutecznie i bez kolejek, bardzo częśto musi się liczyć z wizytą u stomatologa, którego usługi nie są refundowane przez NFZ.

- Z drugiej strony, wciąż nie każdy sobie zdaje sprawę, że mały ubytek w zębie to małe koszty, duży – niestety również duże i mogą one nadszarpnąć budżet rodziny nawet na miesiąc czy dwa do przodu. Mimo że mamy XXI wiek, pacjenci muszą wiedzieć, że nie każdy ząb da się uratować, a leczenie niekiedy kończy się usunięciem zęba, które nie jest końcem, lecz początkiem wydatków. Leczenie implantologiczno-protetyczne to koszt nawet kilku tysięcy złotych za jeden ząb – mówi dr Wyciągłowski.

3. Nie dbasz o zęby? Ryzyko dla serca, nerek i mózgu

- Już niewłaściwe szczotkowanie zębów może prowadzić do szeregu problemów, poczynając od odkładania się płytki nazębnej, która może prowadzić do zapalenia dziąseł. Przy sprzyjających okolicznościach, np. przy chorobach metabolicznych czy autoimmunologicznych, których obserwujemy coraz więcej, zachodzi większe ryzyko wystąpienia chorób zębów i przyzębia, te z kolei mogą napędzać inne problemy zdrowotne – mówi prof. Dominiak i dodaje: - Można powiedzieć, że jama ustna jest zwierciadłem ciała.

- Pacjentce, która miała ogromne problemy z zajściem w ciążę, ginekolog zasugerował zajęcie się jamą ustną. Stan uzębienia kobiety faktycznie był tragiczny, a to tylko jeden z przykładów obrazujących potencjalne skutki zaniedbania zębów. Przy osłabionej odporności taki stan zapalny może powędrować gdzieś indziej i prowadzić np. do zapalenia wsierdzia, chorób nerek czy nawet mózgu. Tych chorób jest niezmiernie dużo, dlatego Polacy powinni wyjść poza pryzmat postrzegania próchnicy jako malutkiej dziurki – wspomina dr Kochańczyk.

Z kolei dr Wyciągłowski mówi, że szczególnie zapamiętał pacjentkę w wieku maturalnym, dla której musiał wykonać protezę całkowitą. Stomatolog podkreśla, że to jednak nie jest najbardziej szokująca historia z jaką miał do czynienia.

- Pamiętam taki głośny przypadek mężczyzny, który nie miał nawet 40 lat. Miał sześć zębów ze zmianami próchnicowymi, co było przyczyną rozwoju sepsy. Tygodniami leżał na OIOM-ie, walcząc o życie. Mimo leczenia i prób ratowania pacjenta niestety mężczyzna zmarł. Takie ogólnoustrojowe zakażenia organizmu jest bardzo jaskrawym przykładem tego, jak niedbanie o zęby może zagrażać życiu – opowiada i dodaje, że w codziennej praktyce ma do czynienia z "potwornymi zaniedbaniami zębów".

Podobnie jak prof. Dominiak przyznaje, że nieleczone choroby zębów, dziąseł i przyzębia to początek wielu problemów zdrowotnych.

- Cukrzyca, choroby kardiologiczne, choroby układu oddechowego. Niedawno opublikowane badania wskazują, że próchnica może być powiązana z chorobami neurodegeneracyjnymi, przyspieszając wystąpienie i rozwój choroby Alzheimera. Brak higieny zębów oraz próchnica mogą być przyczyną zawału serca i udaru mózgu, niektóre szczepy bakterii mogą być też przyczyną zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych – wylicza.

"Zepsute zęby" mogą prowadzić do kłębuszkowego zapalenia nerek, sprzyjają chorobom reumatycznym, w tym reumatoidalnemu zapaleniu stawów, sprzyjać nowotworom głowy i szyi czy chorobie wrzodowej wywołanej przez H. pylori.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze