Wystarczy wykluczyć ten składnik z diety. Ryzyko udaru od razu spada
Jest zabójcza dla serca, poważnie szkodzi nerkom i mózgowi. Lekarze od dawna ostrzegają przed nadmiarem soli, która - jak potwierdzają badania - skraca życie. Okazuje się, że wykluczenie jej z diety i zastąpienie np. ziołami zmniejsza ryzyko udaru nawet o 14 proc. Trzeba pamiętać, że sporą ilość soli zawierają też popularne przyprawy, których spożywanie również warto ograniczyć.
1. Mniej soli, mniejsze ryzyko udaru
Zła dieta oparta między innymi na przetworzonych produktach z dużą ilością soli to jeden z czynników ryzyka udaru mózgu. Warto więc zmienić nawyki żywieniowe i zacząć od prostej zasady. Korzyści dla zdrowia będą bezcenne.
Jak pokazują badania chińskich naukowców opublikowane w "New England Journal of Medicine" wykluczenie z diety zwykłej soli kuchennej i używanie jej substytutów, może zmniejszyć ryzyko udaru nawet o 14 proc.
Naukowcy przeanalizowali dane 20 995 mieszkańców chińskich wsi. 72 proc. uczestników przeszło już udar mózgu, a 88 proc. chorowało na nadciśnienie. Podzielono ich na dwie grupy: jedna stosowała substytut soli (zawierający 75 proc. chlorku sodu i 25 proc. chlorku potasu), a druga zwykłą sól. Badanie trwało prawie pięć lat.
Okazało się, że u osób, które stosowały zamiennik soli, było mniej udarów, niż wśród tych używających soli. "Wśród osób, które przebyły udar lub miały 60 lat lub więcej i miały wysokie ciśnienie krwi, częstość udarów, poważnych incydentów sercowo-naczyniowych i zgonów z jakiejkolwiek przyczyny była niższa po zastosowaniu substytutu soli niż w przypadku zwykłej soli" - zaznaczyli autorzy badania.
2. Sól zabójcza dla serca i nerek
Przed nadmiarem soli wielokrotnie ostrzegali specjaliści z międzynarodowej organizacji World Action On Salt and Health (WASH). Spożywanie jej w dużych ilościach (dzienna dawka nie powinna przekraczać 5 gramów, co odpowiada mniej więcej jednej małej łyżeczce), zwiększa ryzyko rozwoju nadciśnienia tętniczego, które jest główną przyczyną udarów mózgu, a także zawałów i niewydolności serca.
Przyczynia się również do rozwoju osteoporozy, chorób nerek (m.in. kamicy nerkowej), demencji, a nawet raka żołądka.
Co więcej, sól może też nasilać już istniejące choroby m.in. cukrzycę czy astmę.
- Sól, którą dodajemy do posiłków, przede wszystkim negatywnie wpływa na ciśnienie tętnicze krwi, ponieważ podnosi jego poziom i może doprowadzić do nadciśnienia. Ucierpieć mogą także nerki, ponieważ dieta o wysokiej zawartości soli kuchennej zmienia bilans sodu i potasu, powodując, że nerki będą działały gorzej i usuną mniej wody, co także spowoduje podwyższenie ciśnienia krwi - tłumaczyła w rozmowie z WP abcZdrowie Kinga Głaszewska, dietetyk.
Ponadto wysokie spożycie soli zwiększa ilość białka w moczu, co jest głównym czynnikiem ryzyka pogorszenia czynności nerek. - Sól zakłóca też pracę całego układu sercowo-naczyniowego. Może bowiem powodować miażdżycę, a także podnosić poziom niekorzystnego dla zdrowia cholesterolu - zaznaczyła Głaszewska.
3. Więcej solisz, krócej żyjesz
Szkodliwe jest też dosalanie, bo większość podstawowych produktów spożywczych (m.in. wędliny, sery, chleb czy warzywa) zawiera już sól. Łatwo więc przesadzić z jej ilością. - Dobrym zamiennikiem soli są zioła, które można nabyć w postaci gotowej mieszanki m.in gorczycy, słodkiej papryki, cebuli, czosnku, oregano czy kolendry. Taki miks ziół jest znacznie zdrowszą alternatywą - radzi dietetyczka.
- Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z faktu, że spożywamy dwa-trzy razy więcej soli, niż jest zalecane. W ten sposób narażamy się na rozwój chorób sercowo-naczyniowych, będących główną przyczyną zgonów Polaków - zwracała uwagę dr n. med. Beata Poprawa, kardiolog i specjalista chorób wewnętrznych z Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach.
Dodaje, że nadmierne spożycie soli może też wpływać na ryzyko wystąpienia nowotworów. - Szczególnie raka żołądka, ponieważ sól może sprzyjać namnażaniu się bakterii Helicobacter pylori - dodała kardiolog.
Warto pamiętać, że sporą ilość soli zawierają też inne popularne w Polsce przyprawy, choćby tzw. vegeta czy maggi. Je też warto zastąpić zdrowymi ziołami.
O tym, jak szkodliwy dla zdrowia jest nadmiar soli, świadczą też badania amerykańskich naukowców z Tulane University School of Public Health and Tropical Medicine w Nowym Orleanie (USA). Objęły one pół miliona ludzi, którzy wskazywali ile solą, kiedy i w jakich okolicznościach.
Okazało się, że regularne dodawanie soli do żywności skraca oczekiwaną długość życia o ponad dwa lata w przypadku mężczyzn i o półtora roku w przypadku kobiet. Chodzi tu jednak o dosalanie potraw przy stole, a nie o przyprawianie ich podczas gotowania.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.