Trwa ładowanie...

Zagrożenie czai się w przydomowym ogródku albo na działce. Nawet połowa zakażonych umiera

Szczepienia przeciwko tężcowi trzeba powtarzać - co 10 lat. To najskuteczniejsza ochrona przed groźną chorobą
Szczepienia przeciwko tężcowi trzeba powtarzać - co 10 lat. To najskuteczniejsza ochrona przed groźną chorobą (Getty Images)

Większość osób uznaje tężec za chorobę, która nie stanowi już zagrożenia. Tymczasem poszczepienna ochronna utrzymuje się maksymalnie przez 10 lat - potem trzeba przyjąć dawkę przypominającą. Wystarczy zanieczyszczenie rany ziemią, by doszło do śmiertelnie groźnego zakażenia.

spis treści

1. Do zakażenia może dojść podczas pracy w ogrodzie

Podczas wykonywania prac w przydomowym ogródku czy na działce - łatwo o zranienie narzędziami. Jeżeli dojdzie do zanieczyszczenia rany ziemią, może dojść do zakażenia tężcem. Laseczki tężca mogą występować w glebie, kurzu, wodzie i układzie pokarmowym zwierząt kopytnych.

- Przyczyna choroby leży w oddziaływaniu toksyn uwalnianych przez bakterię Clostridium tetani. Do zakażenia dochodzi najczęściej poprzez skaleczenie skóry i zanieczyszczenie jej domieszką ziemi, w której znajdują się te bakterie - wyjaśnia prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych.

Zobacz film: "Rehabilitacja kardiologiczna"
Do zakażenia bakterią może dojść podczas wykonywania prac w ogrodzie
Do zakażenia bakterią może dojść podczas wykonywania prac w ogrodzie (Getty Images)

Przed wprowadzeniem powszechnych szczepień, rocznie w Polsce notowano nawet 400 zachorowań, a trzy czwarte chorych umierało. Z danych Zakładu Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP PZH - PIB wynika, że od 1 stycznia do 15 kwietnia 2023 r. potwierdzono cztery przypadki zachorowań na tężec, ale sezon ogródkowy dopiero się zaczyna. Najwięcej przypadków przypada na drugi i trzeci kwartał roku.

- Ryzyko zakażenia tężcem jest wysokie, dlatego że laseczki tężca mogą utrzymywać się w glebie nawet przez kilkadziesiąt lat. Nie ma tak naprawdę bezpiecznych miejsc i przy zabrudzeniu rany ziemią, zawsze istnieje ryzyko zakażenia - mówi dr Lidia Stopyra, specjalista chorób zakaźnych i pediatra, która kieruje Oddziałem Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w szpitalu im. S. Żeromskiego w Krakowie.

- W każdym roku notujemy przypadki tężca, zazwyczaj wśród ludzi starszych, którzy z czasem tracą poszczepienną odporność, a choroba jest straszna - dodaje ekspertka.

2. Tężec - jakie są objawy choroby?

Okres wylęgania choroby wynosi od 2 do 21 dni, z reguły objawy ujawniają się po tygodniu, w rzadkich przypadkach nawet po kilku miesiącach od zakażenia. Pierwsze objawy tzw. okresu zwiastunowego są mało charakterystyczne i przypominają infekcję grypopodobną.

- Niepokój, gorsze samopoczucie, wzmożone napięcie mięśniowe, nadmierna potliwość, ból głowy, bezsenność, bóle mięśniowe. Później mamy postać uogólnioną tężca - może wystąpić zwiększone napięcie i skurcze mięśni. Pacjent zaczyna mieć problemy z połykaniem, trudności w przeżuwaniu, może się pojawić szczękościsk, tzw. uśmiech sardoniczny, czyli zwiększone napięcie mięśnia okrężnego ust. Następnie dochodzą objawy w postaci zwiększonego napięcia mięśni brzucha - wyjaśnia dr Łukasz Durajski, pediatria, ekspert medycyny podróży.

- Mogą występować napadowe skurcze mięśni tułowia i kończyn, które pojawiają się pod wpływem zewnętrznych bodźców, takich jak hałas, światło, dotyk. Tym skurczom towarzyszy silny ból, a niekiedy też niedrożność dróg oddechowych i zatrzymanie oddychania - w tych najcięższych postaciach - opisuje lekarz.

- Przy ciężkim przebiegu pojawia się takie napięcie mięśni kręgosłupa, że pacjent opiera się na potylicy i na piętach, a całe ciało ma wygięte jak struna. Skurcze są bardzo bolesne, to co jest dodatkowo dramatyczne w całej tej sytuacji, bo pacjent cały czas zachowuje świadomość - zaznacza prof. Boroń-Kaczmarska.

U części pacjentów występuje tzw. postać miejscowa tężca, która powoduje sztywności mięśni w okolicy zranienia. - Szczególną, rzadką odmianą jest tężec mózgowy, który obejmuje mięśnie unerwione przez nerwy czaszkowe. Do jego rozwoju dochodzi, kiedy mamy ranę głowy, ale to są bardzo rzadkie przypadki - dodaje dr Durajski.

3. Szczepienia przeciwko tężcowi trzeba powtarzać

Najskuteczniejszą ochroną przed tężcem są szczepienia - osoby dorosłe powinny powtarzać je co 10 lat.

- Jeżeli dzieci są szczepione zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień, cały czas są zabezpieczone przeciwko tężcowi. Natomiast program szczepień kończy się na 18-19 roku życia, a szczepienia powinny być kontynuowane. Co 8-10 lat powinniśmy przyjmować dawkę przypominającą szczepionki do końca życia - wyjaśnia dr Stopyra.

Co zrobić, jeżeli dojdzie do zranienia podczas pracy w ogrodzie, a od szczepienia minęło powyżej 10 lat? - Jak najszybciej trzeba się zgłosić do lekarza. W zależności od miejsca zranienia, czasu, który upłynął od szczepienia - możemy albo podać pacjentowi szczepionkę, albo również immunoglobulinę przeciwtężcową zawierająca gotowe przeciwciała - w sytuacji, gdy jest bardzo duże ryzyko zakażenia, a nie możemy czekać aż wytworzy się odporność po szczepieniu - wyjaśnia dr Stopyra.

4. Czas gra kluczową rolę

Prof. Boroń-Kaczmarska przypomina o jeszcze jednej ważnej zasadzie dotyczącej zapobiegania chorobie - dla życia laseczek tężca istotne są warunki beztlenowe.

- Jeżeli się skaleczymy zanieczyszczonym sprzętem ogrodniczym, trzeba tę ranę starannie wymyć wodą z mydłem i jeżeli nie jest duża - nie zaklejać, żeby był dostęp tlenu. Znam przypadek tężca po otwartym złamaniu podudzia. Po wypadku doszło do zanieczyszczenia ziemią rany, ranę oczyszczoną i szybko założono pacjentowi gips, a pod nim wytworzyły się warunki do rozwoju pałeczek tężca - ostrzega specjalistka chorób zakaźnych.

Nieleczony tężec może skończyć się tragicznie, nawet kliniczna hospitalizacja nie gwarantuje wyleczenia, dlatego eksperci podkreślają, by nie lekceważyć zagrożenia.

- Czas gra kluczową rolę. Śmiertelność jest duża, najczęściej wynika to z lekceważenia, z uznawania, że to "niewielka rana". Później dochodzi do ciężkich powikłań. W postaci miejscowej zakażenia rokowania są dobre, natomiast w uogólnionym przebiegu śmiertelność jest bardzo duża i sięga od 6 do 60 proc. Najczęstszą przyczyną zgonów u zakażonych jest niestabilność układu nerwowego i bakteryjna sepsa - wyjaśnia dr Durajski i przypomina, że przechorowanie tężca, tak samo, jak szczepionka - nie daje odporności na całe życie.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze