Słoweński skoczek Ernest Prislić został potrącony przez samochód w Planicy
W niedzielę w Planicy doszło do niebezpiecznego wypadku z udziałem skoczków narciarskich. Grupa szła wzdłuż drogi, gdy nagle kierujący przejeżdżającym obok autem stracił kontrolę nad pojazdem i wpadł prosto w skoczków narciarskich.
Poważnych obrażeń dostał m.in. 23-letni Ernest Prislić, który trafił do szpitala i przebywa obecnie w stanie śpiączki farmakologicznej.
Skoczkowie wchodzący w skład reprezentacji Słowenii i tworzący pierwszy skład reprezentacji przebywali na treningach, które odbywały się w ten weekend na obiektach w Planicy. Gdy szli na skocznię, doszło do wypadku.
Do zdarzenia doszło w centrum narciarstwa klasycznego Planicy. Skoczek potrącony przez samochód, został przetransportowany helikopterem do Centrum Medycznego w Ljubljanie z powodu doznanych obrażeń.
Po wstępnych ustaleniach przekazano do mediów informację, że winnym wypadku był kierowca auta. Jednak jak zaznacza Bojan Kos, rzecznik prasowy policji w Kranjskiej Gorze, dla WP SportoweFakty, dochodzenie w sprawie trwa.
Samochód potrącił 23-letniego skoczka narciarskiego Ernesta Prislić.
Nieoficjalnie wiadomo, że zawodnik jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Wiadomość o wypadku i hospitalizacji Prislića szybko się rozeszła i dotarła również do Klingenthal, gdzie w miniony weekend odbywały się zawody Pucharu Świata. O wypadku, widzów poinformował w trakcie transmisji komentator niemieckiej telewizji.
Młody skoczek zyskał rozgłos, głównie za sprawą swoich imponujących wyników jako przedskoczek w tym roku. Prislić występował w tej roli podczas treningów przed konkursami lotów narciarskich w Planicy i regularnie zaskakiwał dobrą formą.
Podczas jednego z treningów osiągnął on nawet wynik 246 metrów i tym samym znalazł się wśród wykonawców najdłuższych lotów narciarskich wszech czasów. W sezonie letnim brał również udział w konkursach Grand Prix i w dwóch z nich udało mu się zdobyć punkty.
W stan śpiączki farmakologicznej wprowadza się człowieka celowo głównie po ciężkich urazach głowy w wyniku m.in. wypadku samochodowego, ale również po udarach lub ciężkiej niewydolności wielonarządowej, czyli w każdym przypadku, gdy występuje wysokie ciśnienie śródczaszkowe. W jego wyniku w pierwszej kolejności dochodzi do uszkodzenia delikatnej tkanki nerwowej.
Stan ten nazywa się również śpiączka barbituranowa. Aby wprowadzić ten stan człowieka, stosuje się kontrolowane metody znieczulenia ogólnego, aby ograniczyć do minimum zapotrzebowanie mózgu na tlen. Aktywność mózgu jest wówczas ograniczona do minimum, aby skupić się na podstawowych funkcjach życiowych, takich jak: kontrola oddychania, praca serca, czy utrzymanie temperatury ciała.
Nie należy zapominać, że śpiączka farmakologiczna i stosowane leki mają swoje skutki uboczne. Wśród nich należy wymienić zmniejszenie ciśnienia krwi, które może doprowadzić do niedotlenienia pozostałych narządów. Dodatkowo długotrwałe unieruchomienie grozi zanikiem mięśni i powstaniem przykurczy, może doprowadzić do powstania odleżyn lub innych zmian na skórze oraz zakrzepicy.
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.