Trwa ładowanie...

W wieku 28 lat dowiedziała się, że ma raka. Lekarze dają jej trzy lata życia

 Karolina Rozmus
23.02.2024 08:17
Lekarze dają jej trzy lata życia
Lekarze dają jej trzy lata życia (Facebook)

29-letnia dziś kobieta przyznaje, że była zdruzgotana diagnozą. Wydawało jej się, że jest młoda, sprawna i nic jej nie dolega. Przyznaje, że gdyby nie zbagatelizowała alarmujących objawów, dziś jej szanse byłyby znacznie większe.

spis treści

1. Usłyszała, że choruje na raka jelita grubego

Samantha Bulloch mówi, że pierwszym objawem, jaki zaobserwowała cztery lata przed diagnozą, była obecność krwi w stolcu. - Zakładałam, że to hemoroidy i nie zastanawiałam się nad tym dłużej - przyznaje w rozmowie z 7Life.

Kolejna dolegliwość pojawiła się trzy lata później w 2023 r. - silne zmęczenie. 28-latka pomyślała wówczas, że prawdopodobnie choruje na anemię z niedoboru żelaza. Postanowiła wykonać badania i wtedy lekarz zauważył coś, co wzbudziło jego niepokój.

Zobacz film: "3 ważne objawy raka jelita, które najczęściej ignorujemy"
W wieku 28 lat dowiedziała się, że choruje na raka jelita grubego w czwartym stadium
W wieku 28 lat dowiedziała się, że choruje na raka jelita grubego w czwartym stadium (Facebook)

- Okazało się, że mam anemię, ale zauważono również, że moje enzymy wątrobowe trzykrotnie przekroczyły normy, co wzbudziło pewne podejrzenia - relacjonuje kobieta.

USG jamy brzusznej i tomografia komputerowa okrężnicy ujawniły obecność guza, który dał przerzuty do wątroby i prawego płuca. Samantha usłyszała diagnozę: rak jelita grubego w czwartym stadium. To trzeci co do częstości występowania nowotwór na świecie, który zgodnie z najnowszymi badaniami coraz częściej atakuje młode osoby.

2. Lekarze dają jej trzy lata życia

Kobieta nie kryła zaskoczenia, bo jak wspomina, wydawało jej się, że jest młoda, sprawna i zupełnie zdrowa.

- Dobrze się odżywiałam, byłam w niezłej formie, miałam świadomość, jakie czynniki mogą zwiększać ryzyko zachorowania na raka i ich unikałam. Nie było w mojej rodzinie żadnych przypadków raka jelita grubego - powiedziała w wywiadzie. Dodała, że jej mama zmarła na raka piersi, gdy Samantha miała zaledwie dziesięć lat.

Lekarze podjęli decyzję, że należy niezwłocznie rozpocząć leczenie z uwagi na przerzuty. Po sześciu cyklach chemioterapii i immunoterapii okazało się, że guzy zmniejszyły się o połowę. Mimo to, z uwagi na stadium zaawansowania, kobieta nie kwalifikuje się do leczenia operacyjnego.

- Początkowo, kiedy mnie zdiagnozowano, lekarz dał mi rok, jeśli leczenie nie zadziała - wyznała Australijka. - Na szczęście terapia zadziałała, więc w tej chwili lekarze szacują, że mogę przeżyć trzy lata - dodała.

29-latka nie poddaje się i mówi, że walczy dalej "mimo fatalnych statystyk". Ma nadzieję, że uda jej się zyskać kolejne lata życia. Z żalem przyznaje, że gdyby zwróciła uwagę na pierwszy objaw, dziś jej szanse w starciu z rakiem byłyby większe.

- Zbyt wiele przypadków raka jelita grubego diagnozuje się na czwartym etapie, ponieważ uważamy, że nie jest możliwe, abyśmy na niego zachorowali i czujemy się niezręcznie, rozmawiając o stolcu - powiedziała Samantha.

Kobieta apeluje, by zwracać uwagę na potencjalne objawy raka – w tym krew w stolcu czy na papierze toaletowym, ból lub guzek w brzuchu, niewyjaśnione zmęczenie lub utratę wagi oraz zmianę rytmu wypróżnień.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze