Co przynosi ulgę w bólu?
Ból towarzyszy nam przez całe życie. Choć za wszelką cenę chcielibyśmy go uniknąć, jest nam potrzebny, by przetrwać. Jest sygnałem, który informuje nas o stanie zapalnym w organizmie lub działaniu szkodliwego bodźca. Dzięki temu możemy rozpocząć leczenie albo podjąć działanie ochronne – na przykład udać się do lekarza lub szybko zabrać rękę, gdy nieopatrznie włożyliśmy ją do gorącej wody.
Powszechnie stosowaną definicję bólu podaje Międzynarodowe Towarzystwo Badań nad Bólem i określa go jako nieprzyjemne doznanie czuciowe i emocjonalne, związane z aktualnym, potencjalnym czy też domniemanym uszkodzeniem tkanek organizmu.
Za odczuwanie bólu odpowiadają neurony znajdujące się m.in. w mięśniach, narządach wewnętrznych, skórze. Są one bardzo długie, dochodzą do rdzenia kręgowego, stamtąd do pnia mózgu, wzgórza i kory mózgowej, która odbiera ból.
1. Kierowanie uwagą a walka z bólem
Ból w dużej mierze opiera się na psychice i w znacznym stopniu jest przeżyciem subiektywnym. Dlatego też, aby sobie z nim poradzić, stosuje się psychoterapię. Naukowcy wykazali, że doniosłe znaczenie w walce z bólem posiada kierowanie uwagi i koncentracja na bodźcach wzrokowych.
Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Waszyngtońskim wykazało, że rozpoczęcie gry komputerowej, czyli mentalna wycieczka w świat wirtualny, posiada przeciwbólowe działanie. Uczestnicy badań nie grali jednak w popularne gry typu „strzelanki” ale odbywali spacer po śnieżnej krainie, w której spotykali mamuty, bałwany, pingwiny i mogli obrzucać je śnieżkami. Naukowcy wykazali, że emocjonalne, zmysłowe i poznawcze postrzeganie bólu zostało dzięki temu złagodzone zarówno u osób młodych, jak i starszych.
2. Rola dziedziczności
Prowadzone przez wiele lat badania nad bólem wykazały, że niektóre aspekty związane z jego odczuwaniem są dziedziczone z pokolenia na pokolenie. Gen SCNGA jest bardzo ważny w tej kwestii, ponieważ reguluje czynność przewodzenia sygnału bólu do mózgu.
Choć zdarza się to rzadko, to jednak omawiany gen może nie działać prawidłowo i w związku z tym osoba nie doznaje uczucia bólu, gdy wkłada rękę do gorącej wody czy też ulega innym wypadkom, które zagrażają jej życiu i zdrowiu. Osoba dotknięta dysfunkcją genu SCNGA może na przykład zupełnie nie czuć, że ma złamaną nogę!
3. Co decyduje o sile bólu?
Obecnie naukowcy potrafią już wyjaśnić istotę bólu – co może być jego źródłem oraz w jaki sposób sygnał bólu jest przekazywany do mózgu. Dlaczego jednak odczuwana siła bólu jest subiektywna i czasem nieadekwatna do urazu? Słynna badaczka prof. Irene Tracey, twierdzi, że odpowiedź na to pytanie kryje się w naszym umyśle. Ból, podobnie jak przyjemność, tak naprawdę nie istnieje, a jest wytworem naszego mózgu, gdyż podstawowe odczucia generujemy sami.
Badania prof. Tracey wykazały, że osoby dotkliwiej oceniają ból gdy są spięte i zdenerwowane. Jednak nie tylko emocje decydują o jego sile. Ból jest zjawiskiem wielowymiarowym, bardzo złożonym i każde bolesne doświadczenie angażuje różne obszary mózgu, w zależności od tego, co aktualnie robimy, w jakim jesteśmy otoczeniu czy stanie emocjonalnym.
Wnioski co zrobić, by przynieść sobie ulgę w bólu, nasuwają się zatem same – oprócz zasięgnięcia porady specjalisty warto zadbać o komfortowe, przyjazne otoczenie i odłożyć na później wszelkie działania, które mogą wywołać w nas stres i niepokój.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.