Jadłospisy w pomorskich szpitalach do poprawy
Jedzenie w pomorskich szpitalach nie jest najlepszej jakości. Posiłki nie są odpowiednio zbilansowane. Na talerzach pacjentów królują parówki i mortadela, brakuje na nich warzyw i owoców. To tylko niektóre wnioski, jakie płyną z raportu sanepidu.
Na terenie województwa pomorskiego w ubiegłym roku urzędowej kontroli żywienia Państwowej Inspekcji Sanitarnej podlegały 44 placówki – szpitale i samodzielne oddziały szpitalne. Jest wśród nich 8 szpitali, w których posiłki dla pacjentów przygotowywane są we własnym zakresie oraz 5 placówek, w których żywieniem zajmują się firmy zewnętrzne. Najwięcej, bo aż 31 szpitali, zdecydowało się podpisać umowę z firmą cateringową.
Inspektorzy Państwowego Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego w Gdańsku odwiedzili pomorskie szpitale w grudniu ubiegłego roku. Kilka dni temu opublikowano wyniki kontroli. A te nie napawają optymizmem.
W kilku przypadkach stwierdzono, że w miejscach, w których przygotowuje się posiłki jest brudno, a sprzęt do pracy z żywnością nie spełnia wymagań higieniczno-sanitarnych. Kontrola ujawniła również, że w niektórych szpitalnych kuchniach sięga się po przeterminowane środki spożywcze. Nie odkładano również próbek żywności do badań sanitarnych.
– W jednym przypadku za stwierdzone nieprawidłowości nałożono na osobę odpowiedzialną mandat karny w wysokości 400 zł, wydano zalecenia z terminami usunięcia nieprawidłowości oraz dwie decyzje administracyjne nakazujące poprawę stanu higieniczno-sanitarnego w określonym terminie – mówi WP parenting Anna Obuchowska, rzecznik prasowy WSSE w Gdańsku.
Przeczytaj koniecznie
- Podróż bez niepotrzebnych problemów, czyli jak ułatwić sobie życie
- Po co sprzątać? Zobacz, jak uniknąć nadmiaru obowiązków
- Obalamy mity na temat rozszerzania diety niemowlaka
- Pediatra odpowiada na wasze pytania
- Nie daj się oszukać! Czy wiesz, jak rozpoznać prawdziwy tran?
- Nowa technologia w domu. Zobacz, jak zmieni twoje życie
1. Szpitalne jadłospisy do poprawy
Analizie poddano 33 jadłospisy 10-dniowe, nieprawidłowości stwierdzono w 70 proc. z nich.
Kontrola ujawniła, że na podawanych pacjentom talerzach królują parówki, złej jakości wędlina, czerwone mięso i jego przetwory oraz podroby. Brakuje na nich natomiast warzyw, owoców i fermentowanych produktów mlecznych (kefirów, jogurtów).
W wykazie posiłków dla pacjentów nie było również informacji o obecnych w nich alergenach.
Inspektorzy pobrali do badań laboratoryjnych 13 próbek obiadowych. Każda z nich budziła zastrzeżenia. – W jednej próbce stwierdzono zbyt niską wartość energetyczną dania. Wszystkie zbadane posiłki obiadowe charakteryzowały się zawyżoną ilością soli, wynoszącą po uśrednieniu 7,4 g/posiłek obiadowy, gdzie całodzienna zalecana przez WHO wartość dla spożycia soli wynosi 5g/osobę/dzień – wskazuje Anna Obuchowska.
2. Catering na cenzurowanym
– Do dyrekcji skontrolowanych szpitali przesłano 18 pism z zaleceniami do dalszego żywienia pacjentów w związku z brakiem regulacji prawnych w tym zakresie. Do chwili obecnej 9 placówek pisemnie zadeklarowało poprawę jakości żywienia – podsumowuje wyniki kontroli Anna Obuchowska z pomorskiego sanepidu.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.