Koronawirus w Polsce. Jak będzie wyglądać 1 listopada? Eksperci nie mają wątpliwości, że to może być punkt kulminacyjny w rozwoju epidemii w naszym kraju
Czy 1 listopada zostanie wprowadzony zakaz przemieszczania albo zostaną zamknięte cmentarze? Prof. Krzysztof Simon uważa, że najlepszym rozwiązaniem jest rozłożenie wizyt na cmentarzach w czasie.
1. Główny Inspektor Sanitarny o zaleceniach na 1 listopada
Eksperci podkreślają, że po dwóch tygodniach od wprowadzenia w całym kraju żółtej strefy będziemy w stanie powiedzieć, czy udało się zahamować przyrosty zakażeń. Kolejnym kluczowym momentem będzie 1 listopada, kiedy w Kościele katolickim jest obchodzona uroczystość Wszystkich Świętych. Masowe spotkania przy grobach, podróże w różne rejony kraju, uściski dłoni, zapominanie o dystansie i zagrożeniu. To wizja, przed którą dziś ostrzegają wszyscy lekarze i wirusolodzy, przypominając, że takie spotkania mogą stanowić śmiertelne zagrożenie, zwłaszcza dla osób starszych. A to właśnie im najtrudniej pogodzić się z tym, żeby tego dnia zrezygnować z odwiedzin bliskich.
- Myślę sobie, żeby organizując 1 listopada, pomyśleć o najstarszych, o tych, których wozimy na cmentarz: nasze babcie, dziadków, starsze mamy. To o nich mamy zadbać. Musimy zachować mądry balans między zagrożeniem a chęcią spotkania i tradycją - mówił prof. Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny, podczas rozmowy o pandemii z Aleksandrą Jakubowską w cyklu "W PAŁACU – ROZMOWY" (cykl wywiadów przeprowadzonych w Pałacu Prezydenckim i organizowanych przez Kancelarię Prezydenta RP - przyp. red.).
2. Prof. Pinkas: Wszystkich Świętych można by rozłożyć w czasie na dwa-trzy tygodnie
Główny Inspektor Sanitarny proponuje, by wizyty na grobach rozłożyć w czasie i w ten sposób uniknąć tłumów na cmentarzach 1 listopada.
- To święto można by jakoś rozłożyć w czasie. Nie musimy się 1 listopada gromadzić przed cmentarzem, gdzie są tysiące ludzi, gdzie nie można zaparkować samochodu, gdzie wchodząc przez cmentarną bramę jeden człowiek jest na drugim. Może to rozłóżmy jako rodziny w czasie. Spotykajmy się, ale może to święto trzeba rozprzestrzenić na dwa, trzy tygodnie - sugeruje Główny Inspektor Sanitarny.
Prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, również uważa, że najlepszym rozwiązaniem jest rozłożenie wizyt na cmentarzach w czasie.
- Trzeba do tego podejść rozsądnie. Na pewno nie może być mowy o takich tłumach, które oglądaliśmy w telewizji w minionych latach. Przecież groby zmarłych można odwiedzić 25 listopada czy 5 grudnia, nie musi to być konkretnie ten dzień, chodzi o symbol i tak bym do tego podchodził. W tej kwestii całkowicie zgadzam się z prof. Pinkasem, żeby rozłożyć wizyty na cmentarzach na 10 dni, a może nawet na miesiąc - tłumaczy prof. Krzysztof Simon.
3. Prof. Simon: Jeśli nie uda się wyhamować epidemii, trzeba będzie zamknąć cmentarze
GIS na razie stawia na odpowiedzialność, a nie na decyzje administracyjne. Na razie wiadomo, że na cmentarzach w całym kraju 1 listopada będzie utrzymany obowiązek zasłaniania ust i nosa, a policja ma kontrolować, czy obostrzenia są przestrzegane. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że restrykcje mogą być zaostrzone, jeżeli będą kolejne przyrosty zakażeń.
- Musimy pamiętać, że statystyki podawane przez ministerstwo to są potwierdzone przypadki zakażeń, głównie objawowe, a zdecydowanie więcej jest tych bezobjawowych. Wirus przenosi się z człowieka na człowieka. Jeżeli mimo wprowadzenia obowiązku zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej, nie uda się wyhamować tych wzrostów i będziemy mieli po 10 tys. dobowych przypadków zakażeń, to absolutnie trzeba będzie zamknąć cmentarze dla odwiedzających. Nie będzie innego wyjścia. Liczy się dobro kraju. Zmarli z pokorą poczekają - podkreśla prof. Simon.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.
