Trwa ładowanie...

Koronawirus. Niekontrolowane wstrząsy ciałem po COVID-19. "W najgorszym momencie moim ciałem wstrząsało co kilkadziesiąt minut"

Avatar placeholder
30.05.2021 21:35
Niekontrolowane wstrząsy ciałem po COVID-19
Niekontrolowane wstrząsy ciałem po COVID-19 (GettyImages)

Neurolodzy alarmują, że coraz więcej młodych pacjentów, którzy przeszli zakażenie koronawirusem łagodnie, cierpi na zaburzenia neurologiczne. Jednym z nich są mioklonie, czyli niekontrolowane wstrząsy ciałem.

spis treści

1. "Dziwne podrygiwania po COVID-19"

Paulina Rydel, 31-letnia fotografka z Warszawy, zakaziła się koronawirusem SARS-CoV-2 pod koniec marca tego roku.

- Nie chorowałam ciężko, nie miałam wysokiej gorączki. Jedynymi objawami COVID-19 był kaszel, ból mięśni oraz bardzo dokuczliwe zapalenie zatok. Jednak po przyjęciu antybiotyku dosyć szybko poczułam się zdrowa – opowiada Paulina.

Zobacz film: "Jakie leki można brać po szczepieniu? Wyjasnia dr Feleszko"

W ostatnim dniu kwarantanny ciało Pauliny zaczęło w sposób niekontrolowany wzdrygać się, jak przy nagłym odczuciu zimna.

- Zaniepokoiłam się, kiedy wstrząsy zaczęły się powtarzać co kilkadziesiąt minut, mimo że nie było mi chłodno, ani nie miałam też gorączki. Wtedy jednak pomyślałam, że musi to być objaw zmęczenia i stresu związanego z COVID-19. Byłam pewna, że wystarczy dobrze się wyspać, a te dziwne podrygiwania, jak po kopnięciu prądem, same miną. Niestety, zamiast tego liczba wzdrygnięć stawała się coraz większa – opowiada Paulina.

Lekarze alarmują, że wraz z pojawieniem się nowych mutacji SARS-CoV-2, coraz więcej pacjentów zgłasza nietypowe neurologiczne powikłania po przebytym COVID-19. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że wśród tych pacjentów przeważają osoby młode.

2. Powikłania neurologiczne po COVID-19

- Podczas 1 i 2 fali epidemii powszechnym objawem neurologicznym pozostawała nagła utrata węchu i smaku. Przy trzeciej fali koronawirusa objaw ten właściwie występuje sporadycznie. Obserwujemy natomiast częstsze występowanie zaburzeń znacznie rzadszych i dużo bardziej niebezpiecznych – opowiada Adam Hirschfeld, neurolog z Oddziału Wielkopolsko-Lubuskiego Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

Jak opowiada ekspert, w ostatnim czasie coraz częściej u pacjentów po COVID-19 są diagnozowane zmiany demielinizacyjne, czy niedokrwienne mózgu oraz zaburzenia ruchowe, których objawem mogą być mioklonie.

- Ci pacjenci byli dotychczas osobami cieszącymi się dobrym zdrowiem. Zakażenie koronawirusem przechodziły stosunkowo łagodnie i w warunkach domowych, ale po upływie 1-2 tygodni od przechorowania COVID-19 wystąpiły u nich rzadkie objawy neurologiczne – mówi Hirschfeld.

3. Czym są mioklonie?

Mioklonie definiuje się jako krótkie, nagłe skurcze mięśni, które prowadzą do gwałtownych ruchów. Czasem do mioklonii mogą dołączyć niekontrolowane ruchy gałek ocznych, co określa się mianem rzadkiego zespołu opsoklonii-mioklonii.

Jak opowiada dr Hirschfeld doniesienia o wystąpieniu mioklonii u pacjentów po COVID-19, płyną z całego świata. – Mamy prace badawcze z USA, Iranu, Szwecji, czy Australii – podkreśla neurolog.

Jak wyjaśnia prof. Konrad Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, mioklonie mogą pojawiać się na skutek zakażenia koronawirusem, ponieważ SARS-CoV-2 jest wirusem neurotropowym, czyli ma zdolność wnikania i atakowania komórek nerwowych.

- Uszkodzenie układu nerwowego może wynikać z bezpośredniego wniknięcia wirusa poprzez nerwy obwodowe, a następnie przez rdzeń kręgowy do komórek układu nerwowego pnia mózgu i tam generowania mioklonii. Bardzo prawdopodobnym jest też to, że w procesie tworzenia odpowiedzi immunologicznej na koronawirusa, wytwarza się stan zapalny części układu nerwowego. Taki stan zapalny także może objawiać się mioklonią – wyjaśnia prof. Rejdak.

4. Jak są leczone mioklonie? "Internista przepisał magnez"

Jak opowiada Paulina Rydel, przez pierwsze tygodnie mioklonie powodowały nawet 20 wstrząsów dziennie.

- Mioklonie pojawiały się u mnie częściej, gdy byłam zmęczona, przy dużym wysiłku lub skupieniu uwagi. Na przykład, gdy prowadziłam samochód – mówi 31-latka.

Do tego doszły samoistne drgania mięśni. - Na przykład, często przed snem czułam, jak w ręku zaczyna drżeć i pulsować mięsień. To było tak mocne i intensywne, że było widać, jak pod skórą podskakuje konkretny mięsień – opowiada Paulina

Paulina starała się więcej odpoczywać i unikać sytuacji stresowych. Oprócz tego brała magnez, potas oraz minerały – takie zalecenia przepisał internista, który też uznał, że nie ma konieczności konsultacji neurologicznej.

Leczenie nie przyniosło całkowitej poprawy. - Po ponad miesiącu wydaje się, że wzdrygnięć jest mniej i nie budzą mnie już w nocy. Nie wykluczam jednak, że po prostu się do nich przyzwyczaiłam i nie zwracam już na nie uwagi – opowiada Paulina.

5. Mioklonie mogą być zwiastunem poważnych chorób

Zarówno prof. Rejdak, jak i dr Hirschfeld zgadzają się, że w przypadku wystąpienia mioklonii, wskazana jest konsultacja ze specjalistą, ponieważ objawy te mogą świadczyć o wielu bardzo poważnych chorobach. Dlatego nie wolno bagatelizować mioklonii.

- Mioklonie przy zapadaniu w sen, mają podłoże fizjologiczne i są zjawiskiem całkowicie normalnym. Natomiast pojawienie się mioklonii w stanie czuwania, zawsze powinno być konsultowane z neurologiem - podkreśla prof. Rejdak. - Zazwyczaj mioklonie są wynikiem uszkodzenia układu nerwowego. Mogą być objawem guza mózgu, chorób neurozwyrodnieniowych albo pojawić się po urazie, udarze czy zapaleniu centralnego układu nerwowego – dodaje profesor.

W przypadku pacjentów po ciężkim COVID-19 wstrząsy mogą zwiastować ciężkie zaburzenia w układzie nerwowym. – Może dojść do takich powikłań, jak niedokrwienie, niedotlenienie, stan zapalny oraz bezpośrednie uszkodzenie przez działanie wirusa, a to wtórnie zaburza funkcję komórek nerwowych, czego wynikiem mogą być mioklonie – wyjaśnia prof. Rejdak.

Zdaniem eksperta w takich przypadkach konieczne jest wykonanie badań (rezonansu mózgu oraz rdzenia nerwowego), a także badań elektrofizjologicznych (EEG lub przewodnictwo nerwowe). Pozwalają one zlokalizować miejsce uszkodzenia oraz określić, czy miokonie mają charakter padaczkowy, czy też wynikają z podrażnienia struktur poza korą mózgową.

6. Objawy mijają wraz z ustąpieniem stanu zapalnego

Jak tłumaczą eksperci, terapia mioklonii jest dobierana w wysoce zindywidualizowany sposób i zależy od konkretnego przypadku oraz nasilenia zaburzeń.

- Szeroko stosowane w przypadku różnych skurczy mięśniowych preparaty zawierające magnez nie mają tu żadnego zastosowania. W tej kwestii również Cochrane (organizacja, która prowadzi przegląd danych naukowych – red.) pozostaje wysoce sceptyczna – podkreśla dr Hirschfeld.

Pacjentom w stanie ciężkim podawane są leki przeciwpadaczkowe. W niektórych wypadkach skuteczne okazuje się stosowanie leczenia immunomodulującego, które ogranicza reakcje autoimmunologiczne organizmu.

W większości przypadków objawy mioklonii mijają wraz z ustąpieniem ostrego stanu zapalnego, choć w niektórych przypadkach może to potrwać nawet kilka miesięcy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze