Pokrywają 80 proc. jej ciała. Przez bolesne zmiany ma problem z zakładaniem ubrań
Bolesne, czerwone plamy są rozsiane po niemal całym jej ciele. Młoda kobieta od dwunastego roku życia cierpi na schorzenie autoimmunologiczne, które sprawia, że musiała zrezygnować z dopasowanych ubrań. - To nie tylko jest naprawdę silny ból, ale swędzenie bywa nie do zniesienia do tego stopnia, że drapię się, aż moja skóra zaczyna krwawić – wyznaje.
1. Od dziecka choruje na łuszczycę
Rosie Daniels mówi, że ma tę samą chorobę, co Kim Kardashian. Łuszczyca sprawia, że jej skórę pokrywają plamy i srebrzysta łuska. Dla schorzenia charakterystyczna jest tzw. proliferacja, czyli rozrost naskórka, wskutek czego na skórze pojawiają się charakterystyczne grudkowe zmiany. Do tej pory nie wynaleziono skutecznego leku na łuszczycę – obecnie leczenie koncentruje się na łagodzeniu objawów.
Pierwsze zmiany u Rosie pojawiły się dekadę temu i umiejscowione były na skórze głowy. Kobieta przyznaje, że gdy miała 12 lat, całe dnie spędzała na tym, by ukryć chorobę – m.in. wiązała włosy, by nie było spomiędzy nich widać, z jakim problemem się boryka. Nie na wiele się to zdało, bo już trzy lata później choroba rozprzestrzeniła się na całe niemal ciało. Dziś 80 proc. skóry 22-latki jest pokryta charakterystycznymi plamami.
- Nikt nie powiedział mi, że to jest coś, co będę miała na całe życie lub że będą pojawiać się ekstremalne nawroty – przyznaje.
- Pierwszą rzeczą, jaką dali mi lekarze, były specjalne szampony na łuszczycę skóry głowy. - Kiedy zaczęła pojawiać się na moim ciele, przepisali mi kremy sterydowe – mówi i tłumaczy: - Te kremy działają szybko i zmniejszają stan zapalny w ciągu kilku dni, ale tydzień po tym, jak przestaję ich używać, stan zapalny wraca.
2. Postanowiła zaakceptować swoje ciało
Od tamtej pory Rosie szuka sposobu na łuszczycę, stosując metodę prób i błędów, np. eliminując gluten z diety czy przechodząc na dietę wegańską.
Nic jednak nie okazało się skuteczne, więc 22-latka postanowiła zaakceptować to, jak wygląda jej skóra. W mediach społecznościowych chętnie pokazuje swoje ciało pokryte bolesnymi zmianami, by zwiększać świadomość na temat łuszczycy, ale też normalizować to, jak może wyglądać skóra dotknięta schorzeniem.
- Innym powodem jest osiągnięcie pewności siebie i zrozumienie, że nie musisz być idealny, aby być szczęśliwym, wystarczy czuć się wygodnie we własnej skórze – przyznaje.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.