Zignorował 5 krytycznych objawów. Usłyszał, że ma nieuleczalnego raka jelita grubego
U reportera zdiagnozowano nieuleczalnego raka jelita grubego. Wiele z towarzyszących objawów ignorował, w końcu było za późno, by cokolwiek zrobić. Teraz Robert Fisk ostrzega, na co należy zwracać uwagę.
1. Nieuleczalny rak jelita grubego
U Roberta Fiska raka zdiagnozowano ponad rok temu. Reporter Express Online przyznał, że czuje się winny, gdyż nie zareagował na czas. W obecnym stanie ma 11 proc. szans na przeżycie więcej niż pięciu lat.
Mężczyzna dodał, że krótko przed diagnozą przeszedł zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, więc uważał, że większość objawów jest spowodowana rekonwalescencją. Zastanawia się jednak, dlaczego specjaliści nie wykryli nowotworu wcześniej.
Lekarz rodzinny wyjaśnił Robertowi, że w szpitalu leczono go w związku z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych, więc zespół medyczny nie szukał innych chorób i potencjalnych problemów zdrowotnych.
2. Niepozorne objawy
Reporterowi trudno pogodzić się z losem, ale zdecydował się podzielić pięcioma objawami, które okazały się sygnałami wysyłanymi przez nowotwór. Na pierwszym miejscu wskazał uczucie ciągłego zmęczenia.
Na początku Robert przypuszczał, że osłabienie i złe samopoczucie wynika z braku witamin w diecie. Nieustanne wyczerpanie bez wyraźnego powodu jest jednak jednym z najczęstszych objawów nowotworu.
Jako drugi objaw reporter wskazał ból pleców. Z tym problemem zmagał się od kilku lat, a dolegliwości najczęściej nasilały się podczas siedzenia przy biurku lub jazdy samochodem.
- Ból pleców zniknął po pierwszej sesji chemioterapii, co naprowadziło mnie na myśl, że mógł być spowodowany nowotworem - relacjonuje na portalu express.co.uk.
3. Krytyczne sygnały wysyłane przez organizm
Robert zwraca też uwagę na obecność krwi w kale. Nie zawsze jest to widoczne w toalecie i wcale nie muszą to być czerwone smugi na papierze toaletowym, jak zapewnia. Krew może być niewidoczna dla oka.
Choć Fisk nie zauważył niczego niepokojącego, ale wykonanie szybkiego testu w domu ujawniło, że w kale obficie występuje krew. Badanie wykonał ze względu na doświadczany dyskomfort.
Od czasu do czasu podczas wizyt w toalecie Robert doświadczał kłującego bólu. Dolegliwość była sporadyczna, więc nie zgłosił jej lekarzowi, ale był to kolejny objaw raka, który wcześniej mógł doprowadzić do diagnozy.
- Byłem zachwycony, że po dwóch tygodniach wymiotów i biegunki straciłem prawie 13 kg i byłem gotowy na plażę. Mój lekarz rodzinny nie widział tego w ten sposób i zasygnalizował, że taka utrata wagi nie jest zdrowa i prawdopodobnie jest spowodowana problemem wewnętrznym - wspomina Fisk.
Jeśli zauważysz, że szybko tracisz na wadze i nie ma na to żadnego wytłumaczenia, koniecznie umów się na wizytę u lekarza.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.