Koronawirus: czy możliwe jest ponowne zakażenie? Wyjaśnia prof. Robert Flisiak z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku

Koronawirus w Polsce. Infekcje wtórne pojawiają się, gdy w organizmie człowieka obecny jest czynnik chorobotwórczy (na przykład wirus choroby, którą już przechodziliśmy), ale nie ma możliwości rozwoju. Jeśli złapiemy nawet niegroźną infekcję, która osłabi nasz organizm, możliwe jest uruchomienie również czynników, które do tej pory były w uśpieniu. Czy zatem koronawirusem można zarazić się ponownie?

1. Czy można zarazić się ponownie koronawirusem?

Pod koniec lutego br. brytyjski dziennik "The Guardian" podał informację o pacjentce zarażonej koronawirusem. Japonka miała ponad 40 lat, a terapia, którą zastosowano w tamtejszym szpitalu przyniosła oczekiwane skutki i kobieta wróciła do domu w stanie dobrym. Z uwagi na to, że pracowała jako przewodnik turystyczny, była regularnie poddawana testom na obecność wirusa.

Zobacz także: Szpital w Tajlandii leczy chorych na koronawirusa specjalną mieszanką leków

Pierwsze dwa testy po powrocie do pracy były negatywne. Niestety, trzeci pokazał wynik pozytywny. Pacjentka z objawami koronawirusa trafiła do szpitala w Osace. Był to pierwszy potwierdzony przypadek ponownego zarażenia koronawirusem.

2. Koronawirus z Chin - wtórne zakażenie

Zobacz film: "Koronawirus w Polsce. Czy to możliwe, że chorowaliśmy już wcześniej?"

W swoim artykule brytyjski dziennik powołuje się na opinię profesora Philipa Tierno z Uniwersytetu Medycznego w Nowym Jorku. Mówi on, że: "Jeśli ktoś zarazi się wirusem, to wirus może pozostawać w ukryciu, dając jedynie nieznaczne objawy. Zaostrzenie choroby pojawia się zazwyczaj wtedy, gdy wirus znajdzie drogę do płuc i zacznie się rozmnażać, zajmując ich tkanki".

Zobacz także: Koronawirus, najnowsze informacje

Dotychczas przypadki ponownego przyjęcia pacjenta z objawami koronawirusa potwierdzono wyłącznie w Japonii i Chinach. Chorzy byli wypisywani ze szpitala po przeprowadzeniu testów i otrzymaniu wyniku negatywnego. Niestety, nikt nie przedstawił dokumentacji medycznej pacjentów przyjmowanych ponownie na oddziały zakaźne. Nie ma również wiarygodnych badań na ten temat.

3. Badania nad koronawirusem

Na problem zwracają również uwagę Polscy specjaliści, ale na chwilę obecną muszą opierać się na danych udostępnianych przez zagranicznych lekarzy, a te są niekompletne, na co, w rozmowie z WP abcZdrowie, zwraca uwagę Kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii prof. dr hab. n. med. Robert Flisiak z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

- Zbyt mało wiemy jeszcze na ten temat. Wirus rozprzestrzenia się od niedawna i nie mamy jeszcze tak dużej bazy wiedzy. Jeśli nawet takie zakażenie jest możliwe, to jest ono mało prawdopodobne. Myślę, że może być możliwe, ale w rzadkich, wyjątkowych przypadkach – podkreśla profesor Flisiak.

Zwraca przy tym uwagę na to, że zarówno Japończycy, jak i Chińczycy nie udostępniają pełnej dokumentacji medycznej, a bez niej trudno stawiać naukowe tezy.

- Te przypadki, które były opisane, nie zawierają wszystkich niezbędnych danych, na podstawie których można by wyciągać wnioski. Sposób przeprowadzenia badań i ich analiza wydaje się być zrobiona na tyle niedokładnie, że nie można wyciągać na jej podstawie jakiekolwiek wnioski. W tym przypadku potrzebujemy dodatkowych badań – podsumowuje Kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.