Trwa ładowanie...

Loteria nie przekona ludzi do szczepień. "Odsetek wyszczepienia jest daleki od zadowalającego"

Loteria nie przekona ludzi do szczepień. "Odsetek wyszczepienia jest daleki od zadowalającego"
Loteria nie przekona ludzi do szczepień. "Odsetek wyszczepienia jest daleki od zadowalającego" (Getty Images)

Tempo szczepień w Polsce wciąż niepokoi ekspertów. Ze statystyk Ministerstwa Zdrowia wynika, że do 20 czerwca dwoma dawkami zaszczepiono ponad 11,6 mln Polaków. To wciąż za mało, by z optymizmem myśleć o odporności populacyjnej, którą wedle prognoz mieliśmy osiągnąć jesienią.

spis treści

1. Seniorzy powinni się zaszczepić jak najszybciej

"Mamy w Polsce grupy, w których odsetek wyszczepienia jest – i wszystko wskazuje, że będzie – daleki od zadowalającego. Co gorsza, dotyczy to też seniorów, którzy przecież stanowią grupę ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19. Do tych osób musimy dotrzeć" – podkreślił w rozmowie z PAP dr hab. Piotr Rzymski.

Jak wskazał, aby dotrzeć do osób niezdecydowanych czy wręcz sceptycznych wobec szczepień przeciw COVID-19, trzeba zdać sobie sprawę, co to są za osoby.

Zobacz film: "Szczepionka na koronawirusa a cukrzyca. Dr Dzieciątkowski odpowiada"

"Osoby te nie mieszkają na ogół w dużym mieście, nie szukają rzetelnych informacji samodzielnie, nie korzystają z internetu, mogą być pod silnym wpływem osób młodszych, które je nastraszyły przed szczepieniami. Uśmiechnięte twarze znanych ludzi na billboardach nie przekonają tych osób, by udały się do punktu szczepień. Loteria – możliwość wygrania kilkuset złotych albo hulajnogi – również" – mówi ekspert.

Loteria nie przekona ludzi do szczepień. "Odsetek wyszczepienia jest daleki od zadowalającego"
Loteria nie przekona ludzi do szczepień. "Odsetek wyszczepienia jest daleki od zadowalającego" (Getty Images)

2. Loteria nie wystarczy

"Tu potrzeba czegoś znacznie bardziej wartościowego – stworzenia płaszczyzny porozumienia. Wsłuchania się ze zrozumieniem w troski, wątpliwości, pytania i udzielnie rzetelnych odpowiedzi. Mamy okres letni, czas wyciszenia epidemicznego, luzowania obostrzeń. Jeżeli zamiast łożyć miliony złotych na jakąś loterię, rząd zainwestowałby promil tej kwoty na obwoźną edukację, realizowaną we współpracy z samorządami, to zyskalibyśmy o wiele więcej" – dodał.

Rzymski wskazał, że baza osób, naukowców, lekarzy i popularyzatorów nauki, która mogłaby uczestniczyć w takim projekcie, jest bardzo duża.

"Te osoby od miesięcy poświęcają ogrom dodatkowego czasu, by (pro bono) mówić o pandemii i szczepieniach. Dlaczego tego nie wykorzystać? Z moich doświadczeń wynika, że jeśli zamiast wyzywać niezdecydowaną do szczepienia osobę od foliarza, płaskoziemca czy idioty, wsłuchamy się w jej pytania i udzielimy spokojnej, rzetelnej i sformułowanej w zrozumiały sposób odpowiedzi – to na ogół udaje się ją przekonać do zapisania na szczepienie. W ten sposób przekonałem do szczepienia zarówno seniorów, koleżeństwo, członków rodziny, jak i pracowników rozmaitych firm. To są mniejsze i większe sukcesy. Działając w zorganizowany sposób i w terenie, moglibyśmy zdziałać jeszcze więcej" – podkreślił ekspert. (PAP)

Źródło: PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze