Trwa ładowanie...

Najgroźniejsze w cukrzycy są jej powikłania. Nowoczesne leki pomagają chronić nerki i serce!

 Agnieszka Gotówka
31.10.2022 10:51
Adobe Stock
Adobe Stock

Cukrzyca to choroba nieuleczalna, która w ciągu najbliższych lat będzie stanowić jeden z najistotniejszych problemów zdrowotnych. Dla pacjentów są jednak dostępne leki, które mogą zapobiec wystąpieniu powikłań. To m.in. flozyny, od niedawna refundowane dla większej grupy pacjentów. Zapytaj o nie swojego lekarza i przeczytaj, dlaczego warto włączyć je do terapii.

Materiał powstał we współpracy z Instytutem LB Medical

Eksperci są zgodni: zmiany na liście refundacyjnej to milowy krok w leczeniu pacjentów z cukrzycą typu 2 w Polsce. To dla nich szansa na życie bez widma groźnych dla zdrowia i życia powikłań.

– Informacja o rozszerzeniu refundacji flozyn bardzo nas ucieszyła, zwłaszcza że środowisko diabetologiczne zabiegało o to od lat – mówi Anna Śliwińska, prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. I dodaje: – Cieszymy się, że większa grupa pacjentów będzie mogła skorzystać ze skutecznych terapii.

Jeszcze kilka miesięcy temu flozyny były refundowane wyłącznie tym pacjentom, u których rozpoznane było bardzo wysokie ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych i tylko na środkowym etapie leczenia (przed włączeniem insuliny i z Hba1c 8 proc.). A to – o czym od dawna mówili diabetolodzy – nie pozwalało wykorzystać pełnego potencjału klinicznego leków, które nie bez powodu nazywane są "inteligentnymi lekami" przeciwcukrzycowymi.

Dziś, dzięki rozszerzeniu listy refundacyjnej, dostęp do nich otrzymają chorzy przy poziomie HbA1c większym lub równym 7,5 proc. i np. w sytuacji, gdy mają rozpoznaną otyłość (definiowaną jako BMI równe lub większe 30 kg/m2). To pozwoli odsunąć w czasie groźne powikłania.

– Polskie Towarzystwo Diabetologiczne zaleca flozyny w terapii cukrzycy typu 2, co jest spójne z zaleceniami amerykańsko-europejskimi. Bazują one na twardych dowodach naukowych, które dowodzą, że pacjent z cukrzycą typu 2 jest pacjentem wysokiego ryzyka sercowo-naczyniowego. Flozyny nie tylko lepiej wyrównują chorobę, ale też zmniejszają ryzyko zdarzeń niewydolności nerek i sercowo-naczyniowych, a to daje szansę na dłuższe życie – mówi prof. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.

– Poszerzenia refundacyjne sprawiają, że możemy pacjenta lepiej leczyć. Nowe rozwiązania terapeutyczne modyfikują też przebieg cukrzycy. U niemałej grupy pacjentów z cukrzycą typu 2 pozwalają odsunąć moment rozpoczęcia insulinoterapii, a u chorych już leczonych insuliną dają możliwość uproszczenia terapii. Zwiększają też jej bezpieczeństwo, gdyż mniejsze jest ryzyko niewłaściwego dawkowania insuliny oraz hipo- i hiperglikemii. Pacjent może też uniknąć zastrzyków, bo flozyny to leki doustne – dodaje ekspertka.

Jeśli więc chorujesz na cukrzycę typu 2, skonsultuj się z diabetologiem i zapytaj o możliwość leczenia nowoczesnymi lekami. Włączenie flozyn do terapii to szansa na dłuższe utrzymanie nerek i serca w dobrej kondycji.

Cukrzyca może zabić!

Cukrzyca to choroba przewlekła. Jej powikłania są główną przyczyną inwalidztwa i obniżenia jakości życia pacjentów. A trzeba pamiętać, że nawet nieznaczne i krótkotrwałe podwyższenie stężenia glukozy we krwi sprzyja ich powstaniu. Stąd tak ważne jest utrzymanie choroby w ryzach.

A czym grozi źle leczona cukrzyca lub brak podjęcia terapii? Wystąpieniem najgroźniejszych dla życia pacjenta uszkodzeń serca i nerek. W pierwszej kolejności znaczące jest ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego. Według badań wszystkie postacie choroby wieńcowej (m.in. zawał i niewydolność serca) występują blisko dwa razy częściej u chorych na cukrzycę niż u pozostałych. Rokowanie przy zawale również jest dwukrotnie gorsze niż u osób bez cukrzycy [1].

Nieodpowiednio leczona cukrzyca prowadzi też do zmian w naczyniach kłębuszków nerkowych, co ostatecznie powoduje stwardnienie i niewydolność nerek i prowadzi do dializoterapii.

A problem jest poważny i dotyczy 4-5 milionów osób Polsce. Sytuację pogarsza fakt, że przewlekła choroba nerek przez długi czas nie daje żadnych objawów, przez co jest diagnozowana zbyt późno. Chorzy nierzadko trafiają do lekarza w ostatnich 11 miesiącach przed rozpoczęciem leczenia nerkozastępczego. Spora grupa pacjentów umiera wcześniej, bo zbyt obciążone serce nie daje rady dłużej pracować.

Szacuje się, że przewlekła choroba nerek przyczynia się do śmierci ok. 45 proc. osób z cukrzycą

Tym groźnym dla zdrowia i życia powikłaniom można zapobiec, w czym pomóc mogą nowoczesne leki stosowane w leczeniu cukrzycy typu 2. Flozyny, bo o nich mowa, zwiększają wydalanie cukru z moczem i w ten sposób obniżają poziom glukozy we krwi. Chronią nerki, poprawiają też sprawność i wydolność mięśnia sercowego. Wspomagają ponadto utratę masy ciała, obniżają ciśnienie krwi, zmniejszają ryzyko hospitalizacji i ryzyko zgonu.

– Flozyny to leki, które początkowo były ukierunkowane na leczenie chorych na cukrzycę. Dziś wiemy jednak, że są pomocne również w terapii cho¬rych na schorzenia kardiologiczne i nefrologiczne, m.in. zmniejszają utratę białka z moczem. Flozyny stały się więc bardzo uniwersalnym narzędziem w walce z najpoważniejszymi problemami zdrowotnymi, z którymi musimy się dziś mierzyć – tłumaczy prof. Piotr Rozentryt, specjalista chorób wewnętrznych, nefrolog, kardiolog w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. I dodaje:

– Możemy się spodziewać, że w najbliższych latach zarówno cukrzyca, jak i niewydolność nerek będą zbierały jeszcze większe żniwo. A musimy pamiętać, że osoby, które chorują na cukrzycę typu 2, zasadniczo nie umierają z przyczyn cukrzycy, ale z powodu jej powikłań, głównie kardiologicznych.

Te inteligentne leki opóźniają też wystąpienie powikłań groźnych dla nerek czyli przewlekłej choroby nerek, która w przebiegu cukrzycy typu 2 występuje u większości pacjentów. W końcowym punkcie stadium prowadzi do niewydolności tego narządu, co wiąże się z koniecznością dializoterapii. Warto podkreślić, że od 1 lipca b. r. flozyny zostały objęte refundacją, w przewlekłej chorobie nerek. Skutkiem choroby nerek jest galopująca miażdżyca i niewydolność serca, a w konsekwencji zawały i udary. Lecząc nerki, zapobiegamy wielochorobowości i katastrofalnym następstwom dla zdrowia chorego. Flozyny w odróżnieniu od innych nowoczesnych terapii w cukrzycy typu 2 chronią również nerki. W badaniu DAPA – CKD wykazano, że ich zastosowanie wydłuża życie pacjenta o 4 lata oraz odracza czas do dializoterapii o 7 lat.

Polskie Stowarzyszenie Diabetyków od ponad 40 lat wspiera pacjentów z cukrzycą i ich rodziny. Edukuje ich też w temacie nowoczesnych form leczenia. Nie wszyscy pacjenci wiedzą jednak o tych działaniach.

– Dotyczy to zwłaszcza tych chorych, którzy mają utrudniony dostęp do diabetologa i leczą się u lekarza rodzinnego. Stąd potrzeba edukowania grona lekarskiego w temacie nowoczesnych form terapii cukrzycy, by każdy pacjent, któremu przysługuje refundacja flozyn, mógł z nich skorzystać – podsumowuje Anna Śliwińska.

Bibliografia: [1] Jankowiak B., Krystoń-serafin M., Krajewska-Kułak E., Popławska E., Powikłania cukrzycy jako choroby przewlekłej, Nowiny Lekarskie 2007, 76, 6, 482-484.

Materiał powstał we współpracy z Instytutem LB Medical

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze