O potrzebie nowej jakości w relacji lekarz-pacjent. Debata „Humanizacja Medycyny”
Relacja pomiędzy lekarzem i pacjentem nie powinna ograniczać się jedynie do postawienia odpowiedniej diagnozy i wyboru właściwej metody leczenia. W momencie, w którym zgłaszamy się do specjalisty z określonym problemem, rodzi się między nami specyficzna więź, która nie pozostaje obojętna wobec przebiegu terapii. Problem charakteru takiego kontaktu został podjęty 16 lipca w Warszawie podczas debaty „Humanizacja Medycyny”, której uczestnicy rozmawiali właśnie na temat potrzeby wytworzenia nowej jakości w stosunkach pomiędzy lekarzem i osobą leczoną.
1. W służbie człowiekowi
Istotą wszelkich zabiegów medycznych jest przyniesienie pacjentowi ulgi w cierpieniu i poprawa jakości jego życia. Proces ten jest jednak wieloaspektowy. Wbrew pozorom nie dotyczy jedynie tego, co fizyczne. Spotkania z lekarzem wpływają także na sferę duchową chorego, o czym specjalista nie powinien zapominać. Samopoczucie leczonego – jego nastawienie do kuracji, a także poziom zaufania człowiekowi, w którego ręce powierza własne zdrowie i życie, w ogromnym stopniu wpływają na efektywność działań lekarza.
W czasie debaty, w której udział wzięli wybitni przedstawiciele środowiska medycznego, tacy jak m.in. prof. Paweł Łuków, prof. Krystyna de Walden-Gałuszko czy też Wiceminister Zdrowia Beata Małecka-Liber, toczono rozmowy na temat potrzeby humanizacji medycyny, której powodzenie uzależnione jest od kompetencji lekarskich, także tych wychodzących poza umiejętności doprowadzania chorego do zdrowia.
2. Komunikacja – szacunek – odpowiedzialność
Zachodzący w bardzo szybkim tempie rozwój medycznych technologii i coraz to nowych sposobów leczenia nie może wyprzeć komponentu czysto ludzkiego, który powinien stanowić fundament relacji pomiędzy lekarzem i leczonym. Zalety dynamicznego postępu na tym polu są oczywiście niezaprzeczalne, jednak często cierpi na tym podmiotowość osoby leczonej, która w dzisiejszych realiach niejednokrotnie czuje się jak kolejny przypadek medyczny. Tymczasem leczenie to nie tylko wyuczone rzemiosło, a sztuka, której centralnym punktem jest człowiek.
Stąd też nacisk na wykształcenie niezbędnych kompetencji ułatwiających obydwu stronom współpracę, za jakie uznano przede wszystkim umiejętność komunikowania się z osobą chorą, która świadoma własnego stanu może wziąć aktywny udział w procesie leczenia; okazanie szacunku cierpiącemu, co dowartościowuje chorego i daje mu poczucie bezpieczeństwa, oraz odpowiedzialność za podjęte działania. Dzięki temu terapia nabiera charakteru kompleksowego, natomiast specjalista staje się empatycznym profesjonalistą, który nie tylko pomaga pacjentowi zwalczyć chorobę, ale także ułatwia mu odzyskanie równowagi psychicznej.
Wobec wskazanych potrzeb paneliści doszli do wniosku, iż pomocne może okazać się poszerzenie procesu kształcenia lekarzy wszystkich specjalności o narzędzia pozwalające opanować umiejętność efektywnej komunikacji. Podkreślono także konieczność nawiązania szerszej współpracy z przedstawicielami innych gałęzi systemu opieki zdrowotnej, jak choćby pielęgniarkami czy fizjoterapeutami. Pozwoli to otoczyć pacjenta fachową opieką i zapewnić mu przyjazne warunki leczenia.
Debacie patronował prof. Kazimierz Imieliński, światowej sławy propagator idei humanizacji medycyny, który za życia był aktywnie zaangażowany w organizację sympozjów i warsztatów poświęconych temu zagadnieniu.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.