Trwa ładowanie...

Powikłania po COVID-19 a szczepienia. Dr Chudzik: "U 99 proc. pacjentów nie widzimy przeciwwskazań do tego, aby się mogli szczepić" (WIDEO)

 Maria Krasicka
06.06.2021 15:30

Według specjalistów powikłania po COVID-19 mogą się ujawnić dopiero po jakimś czasie, nawet jeśli infekcja przebiegała bezobjawowo albo bardzo łagodnie, a pacjenci nie wymagali leczenia w szpitalu. Czy zatem można się poddać szczepieniu? Czy powikłania po chorobie są przeciwwskazaniem? Na pytania odpowiedział w programie WP "Newsroom" był dr Michał Chudzik, kardiolog z Kliniki Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

- Rekomendujemy, by nie opóźniać szczepień. Każdego chorego, który ma wątpliwości, badamy, oceniamy, ale u 99 proc. pacjentów nie widzimy przeciwwskazań do tego, aby się mogli szczepić - mówi dr Michał Chudzik. - Namawiamy na przyspieszony proces, nie odkładajmy tego, bo czas działa na naszą niekorzyść.

Lekarze podkreślają, że [poważne powikłania po szczepieniach](u 99 proc. pacjentów nie widzimy przeciwwskazań do tego, aby się mogli szczepić) zdarzają się niezwykle rzadko. Większość dolegliwości, na które narzekają pacjenci po przyjęciu szczepionki, jest niegroźna. Jednak niedawne doniesienia mówią o niepożądanych odczynach poszczepiennych po zastrzyku preparatem jak dotąd szeroko uznawanym za najbezpieczniejszy - firmy Pfizer. Pojawiają się przypadki zapalenia mięśnia sercowego. Czy jest to częste zjawisko?

- To doniesienie z Izraela nie zostało jeszcze w pełni potwierdzone. Mam ten komfort, że mam grupę 1300 osób, które przebyły COVID-19. Wiele z nich jest po szczepieniu. Nie mamy takich danych, by po szczepieniu dochodziło do jakichkolwiek nieprawidłowości w sercu i myślę, że zawsze jakieś pojedyncze odczyny zapalne mogą się przytrafić - mówi dr Michał Chudzik.

Jak dodaje ekspert, medycyna jest taką dziedziną nauki, która opiera wszystko na statystyce, twardej wiedzy, wyliczeniach i nie można jasno powiedzieć, że po szczepionce X jest więcej przypadków zakrzepicy, a po szczepionce Y więcej zawałów. Nie oznacza to jednak, że takich przypadków nie ma. Po prostu nie można ich brać za normę.

- To tak jak powikłania po COVID-19. Mówimy, że jest to niewielki odsetek, ale globalnie, ze względu na rozmiar pandemii, tych osób jest dużo - dodaje.

WIĘCEJ W WIDEO.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze