Trwa ładowanie...

"Spojrzenie śmierci". Pielęgniarka o objawie, że koniec jest blisko

 Paula Jakubasik
17.03.2024 16:53
Znak o zbliżającym się końcu życia
Znak o zbliżającym się końcu życia (Getty Images, Facebook)

Pielęgniarka pracująca w hospicjum zdradza, że istnieje charakterystyczny sygnał informujący o tym, że ktoś jest bliski śmierci. Zazwyczaj pojawia się na kilka tygodni przed końcem życia. Na co zwrócić uwagę?

spis treści

1. Znak o zbliżającym się końcu życia

Julie McFadden to dyplomowana pielęgniarka z Los Angeles, który specjalizuje się w opiece nad osobami u schyłku życia. W mediach społecznościowych dzieli się spostrzeżeniami ze swojej pracy, który dla wielu osób wydaje się niezwykle trudna i obciążająca psychicznie.

Pokazywanie aspektów życia, z którymi wiele osób boi się skonfrontować, sprawiło, że Julie zdobyła miliony obserwatorów na TikToku i innych platformach.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

W jednym z ostatnich filmów na kanale YouTube pielęgniarka opowiedziała o dwóch znakach, które często pojawiają się u osób, którym nie zostało wiele życia. Pierwszy określiła mianem "spojrzenia śmierci".

- Subtelny znak może wskazywać, że danej osobie pozostało zaledwie kilka tygodni. Ma miejsce wtedy, gdy ktoś naprawdę skupia się na określonej części pokoju, niezależnie od tego, co robisz. Możesz pstryknąć palcem tuż przed ich twarzą - a oni nie poruszą wzrokiem - zdradza Julie.

- Czasami po prostu się patrzą. Czasami rozmawiają z kimś, kogo nie widzisz. Czasami na ich twarzach pojawia się szeroki uśmiech, jakby zobaczyli coś, co najwyraźniej bardzo ich uszczęśliwiło - dodaje.

Pielęgniarka zdradziła, że dość często zauważa ''spojrzenie śmierci'' i nie jest to absolutnie powód do niepokoju. Niedawno odwiedziła mężczyznę w wieku około 90 lat, który żyje w małżeństwie od 70 lat.

Wydawał się zdezorientowany, mimo że rozpoznał swoją żonę i ucieszył się na widok Julie. Nie był jednak w stanie nadążać za rozmowami i zachowywał się nieco inaczej niż zwykle.

- Patrzył na mnie i uśmiechał się, a potem nagle odwracał głowę i był skupiony na innej części pokoju. Następnie szeroko się uśmiechał, jakby coś tam widział - opowiada Julie.

Mężczyzna powtarzał tę czynność przez całą wizytę, zerkając na Julie i uśmiechając się, gdy próbowała bezskutecznie zwrócić jego uwagę.

- Chciałam, żeby jego żona to zobaczyła, ponieważ w wielu przypadkach te zjawiska końca życia mogą w pewnym sensie pomóc w oszacowaniu czasu, kiedy dana osoba może umrzeć. Zazwyczaj zaczyna się to dziać na kilka tygodni do miesiąca przed czyjąś śmiercią - wyjaśnia pielęgniarka.

Okazało się, że pacjent przez około tydzień kilka razy dziennie patrzył w przestrzeń i uśmiechał się. Jego żonie udało się nawet dowiedzieć, na co tak uważnie patrzył, co według Julie ''nie zdarza się to często''.

- Wiele osób twierdzi, że widzi wiele różnych rzeczy i zazwyczaj zależy to od wyznania. Wspaniałe jest to, że cokolwiek widział, był bardzo szczęśliwy i uśmiechał się - podkreśla. Zdradza jednocześnie, że czasami ludzie nie widzą niczego związanego z religią. Mówią, że patrzą na piękne chmury lub kwiaty.

2. "Wizja" końca życia

Kolejnym charakterystycznym znakiem, który Julie zauważa u niektórych osób, jest "wizja" końca życia.

@hospicenursejulie Visioing is medical phenomena that happens to some people at the end of life. I wouldnt believe it if i didnt see it for myself. #hospicenursejulie #caregiversoftiktok #medicaltiktok #caregiverlife #hospicenurse #education #nothingtofear ♬ original sound - 💕 Hospice nurse Julie 💕

- To sytuacja, gdy ktoś widzi osobę, która już umarła, którą zwykle kocha i zna. Mogą to być ich rodzice, inni krewni, stary przyjaciel, a nawet zwierzę domowe - zdradza pielęgniarka.

Zdarza się nawet, że osoba doświadczająca "wizji" może rozmawiać z osobami, których inni nie widzą. Niekiedy zjawisko to współwystępuje ze spojrzeniem śmierci, było tak w przypadku niedawno odwiedzonego mężczyzny.

Żona podzieliła się informacją, że niedawno zmarła jej siostra, ale nie powiedziała o tym mężowi w obawie, że go to zasmuci. Po tygodniu poczucia winy postanowiła wyznać mu prawdę, okazało się jednak, że on już o tym wiedział. Według Julie rzeczowo powiedział swojej żonie: „Przyszła do mnie w zeszłym tygodniu i powiedziała, że zmarła”.

- Dostaję dreszczy opowiadając tę historię - wyznaje pielęgniarka.

Julie wyjaśnia, że takie rzeczy zdarzają się cały czas, ale wprawiają większość osób w zakłopotanie. Mimo to Julie jest zdania, że śmierć może być piękna i należy ją celebrować.

Paula Jakubasik, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze