Afera wokół szczepionki! Aktorzy szczepieni poza kolejnością? Prof. Gut: "to jak bony na samochód"
Szczepienia na koronawirusa rozpoczęły się w Polsce 27 grudnia. Według danych WHO od tamtej pory zostało wykorzystanych w Polsce już 47,6 tys. dawek. W pierwszej kolejności szczepieni mieli być pracownicy ochrony zdrowia. Następnie seniorzy, wojsko i nauczyciele. Jednak okazuje się, że nie wszyscy przestrzegają określonych zasad. Szczepionki otrzymują nie tylko grupy najwyższego ryzyka, ale także ludzie kultury, jak np. Krystyna Janda, czy Wiktor Zborowski. - Czy w Polsce kiedykolwiek jakikolwiek program nie miał odchyleń? - pyta prof. Włodzimierz Gut, specjalista w zakresie mikrobiologii i wirusologii.
1. Szczepionka poza kolejnością
Władze Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego poinformowały, że otrzymały 450 dodatkowych dawek szczepień. Z dodatkowej puli skorzystało 300 pracowników WUM oraz "grupa 150 osób obejmująca rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym znane postaci kultury i sztuki (18 osób), które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień".
Minister Zdrowia Adam Niedzielski nie krył oburzenia zaistniałą sytuacją. Według niego władze WUM dokonały "nadużycia interpretacyjnego, organizując ustawione szczepienie dla grupy swoich wybrańców". Zapowiedział również, że zlecił centrali NFZ zebranie wyjaśnień w tej sprawie. W rozmowie z WP abcZdrowie prof. Włodzimierz Gut powiedział, że nie ma się co dziwić ministrowi.
- Jak go ludzie pytają, kiedy będą mogli być zaszczepieni, mówi, że po 15 stycznia dopiero, a tu takie coś! - irytuje się profesor.
Jednak jak dodaje, dla samej szczepionki to dobrze, jeśli się o nią biją.
- Czy w Polsce kiedykolwiek jakikolwiek program nie miał odchyleń? To prawie jak bony na samochód kiedyś. Trzeba się starać. Pytanie, czy to źle, że ludzie z tzw. elit starają się otrzymać szczepionkę. Czy to dobrze dla szczepionki, czy źle? To, że część osób traktuje szczepionkę negatywnie, a inni o nią walczy to bardzo dobrze! Niech walczą - mówi prof. Gut.
2. Narodowy program szczepień
Zgodnie z Narodowym Programem Szczepień przeciwko COVID-19 w etapie "0" szczepione są osoby najbardziej narażone na zakażenie. Są to m.in. pracownicy służby zdrowia, pracownicy DPS i MOPS oraz ich rodziny. W etapie "I" zaszczepieni zostaną seniorzy, służby mundurowe i nauczyciele. Jednak nie ma żadnej wzmianki o przedstawicielach kultury i sztuki, reklamujących pozytywne działanie szczepionki. Czy nie powinna być zachowana kolejność?
- Najpierw powinni być zaszczepieni medycy, osoby starsze i dopiero cała reszta, ale to są reguły. Podobno reguły funkcjonują po to, by je łamać. Teraz pytanie, do czego wykorzystamy odstępstwa. Czy do rozreklamowania dobra, o które upominają się elity, czy do pokazania, że tylko one mogą z niego korzystać – mówi prof. Gut.
- Nie mam pretensji do nikogo, że jest zaszczepiony. Chętnie bym się zaszczepił jak najszybciej, ale każdy ma swoje zasady, którymi się kieruje - dodaje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.
