Trwa ładowanie...

Uraz barku po podaniu szczepionki przeciw COVID-19. "Widziałem, jak cała igła znika pod skórą"

Avatar placeholder
14.05.2021 20:30
Uraz barku związany z podaniem szczepionki albo w skrócie SIRVA
Uraz barku związany z podaniem szczepionki albo w skrócie SIRVA (Getty Images)

Krzysztof był pod wrażeniem, jak sprawnie i profesjonalnie przebiegała procedura przygotowania do szczepienia przeciw COVID-19 - aż do chwili, kiedy pielęgniarka wbiła igłę w jego ramię. - Od razu poczułem, że zastrzyk jest zbyt głęboki. Następnego dnia już nie byłem w stanie ruszyć ręką - opowiada mężczyzna.

spis treści

1. Uraz barku po szczepieniu

Jakiś czas temu pisaliśmy o skutkach nieprawidłowego podania szczepionek przeciw COVID-19. Po naszym artykule poprzez platformę dziejesie.wp.pl zgłosił się do nas Krzysztof. Mężczyzna poprosił o zachowanie anonimowości, ale opowiedział historię, która przydarzyła mu się podczas szczepienia przeciw COVID-19.

Uraz barku związany z podaniem szczepionki albo w skrócie SIRVA
Uraz barku związany z podaniem szczepionki albo w skrócie SIRVA (Getty Images)
Zobacz film: "Prof. Parczewski: Ozdrowieńcy powinni być szczepieni po trzech miesiącach, a nie jednym"

- Jestem zwolennikiem szczepień i nie chcę nikogo do nich zniechęcić. Jednak wierzę, że informacje o urazach poszczepiennych są potrzebne. Dlatego zdecydowałem się opowiedzieć o sytuacji, w której się znalazłem. Może to być przestrogą dla innych - opowiada Krzysztof.

Mężczyzna przez wiele lat mieszkał i pracował w Wielkiej Brytanii. Jakiś czas temu wrócił do Polski.

- Zdecydowałem się zaszczepić przeciw COVID-19, zadzwoniłem na infolinię i dostałem termin za 3 dni. Oprócz problemu z telefonem - wciąż mam brytyjski numer, więc musiałem użyć numeru mojej siostry - wszystko przebiegło płynnie. Szczepienie miałem w woj. małopolskim. Stawiłem się na czas, wypełniłem kwestionariusz, przeszedłem wywiad z lekarzem, a następnie otrzymałem szczepienie - relacjonuje.

Krzysztof od razu zwrócił uwagę, że pielęgniarka podająca szczepienie nie oceniła jego postury i wbiła igłę do oporu. Jak wiadomo, głębokość podania szczepionki musi być uzależniona od wagi pacjenta. Przykładowo, jeśli pacjent jest otyły, zastrzyk musi być podany na tyle głęboko, żeby przejść przez tkankę tłuszczową oraz dotrzeć do mięśnia naramiennego. Natomiast Krzysztof jest osobą normalnie zbudowaną.

- Sam zastrzyk prawie nie bolał. Igła była bardzo cieniutka, więc wkłucie było jak ukąszenie komara. Jednak poczułem, że igła weszła bardzo głęboko. Zwróciłem też uwagę, że zastrzyk podano nie centralnie w mięsień naramienny, tylko bardzo wysoko, niedaleko stawu i lekko w stronę pachy - opowiada Krzysztof. - Cały dzień czułem to ukłucie, które coraz bardziej przeradzało się w ból, który systematycznie narastał i promieniował w stronę stawu. Oprócz tego nastąpiła utrata siły w ręce do tego stopnia, że nie byłem w stanie podnieść torebki z kaszą, która waży 100 g - dodaje.

Boleść w barku i lekki ból głowy były jedynymi objawami poszczepiennymi, które wystąpiły u Krzysztofa.

- Nie było ani gorączki, ani innych często wymienianych objawów, dlatego jestem pewien, że problemy z barkiem nie wynikają ze specyfiki samej szczepionki, tylko z jej nieumiejętnego podania - podkreśla Krzysztof.

2. Czym jest SIRVA?

Jak opowiada dr hab. Wojciech Feleszko, immunolog z Kliniki Pneumonologii i Alergologii Wieku Dziecięcego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, powikłania, które wystąpiły u Krzysztofa, bardzo rzadko, ale niestety się zdarzają.

- Z mojego doświadczenia wynika, że 99 proc. szczepień wykonuje się prawidłowo. Normalne jest, że po podaniu szczepionki występują trwające 1-2 dni objawy bolesności, obrzęku i zaczerwienienia w miejscu podania. Niestety, przy tak wielkiej skali szczepień, pomyłki są nieuniknione. Czasami igła może pójść za głęboko albo samo szczepienie zostanie podane za wysoko czy za nisko - wyjaśnia dr Feleszko.

W języku medycznym tego typu powikłania są nazywane urazem barku związanym z podaniem szczepionki albo w skrócie SIRVA (shoulder injury related to vaccine administration). Wcześniej tego typu powikłania były notowane głównie po podaniu szczepionki przeciw grypie, ponieważ była ona najczęściej stosowana u osób dorosłych.

- Istnieje prawdopodobieństwo, że szczepionka została podana w okolicach nerwu, okostnej albo torebki stawowej. To spowodowało stan zapalny, dużą bolesność, drętwienie i ograniczenie ruchomości. Objawy te powinny całkowicie ustąpić w ciągu kilku tygodni - opowiada dr Feleszko.

3. Źle podana szczepionka nie jest skuteczna?

W niektórych sytuacjach nieprawidłowo podana szczepionka może ograniczać skuteczność preparatu. Tak jest w przypadku podania szczepionki do tkanki tłuszczowej zamiast do mięśnia naramiennego. Jednak zdaniem dr Felszko, w przypadku Krzysztofa nie powinno być obaw o wytworzenie odporności przeciw COVID-19.

- Szczepionka prawdopodobnie została podana w ścięgno albo wiązadło. Są to żywe struktury, więc powinno dojść do ekspresji białka S koronawirusa i w konsekwencji do wytworzenia odporności poszczepiennej - opowiada Feleszko.

Zdaniem eksperta w takich sytuacjach oznaczenie przeciwciał poszczepiennych nie jest konieczne, ale można je wykonać dla zaspokojenia własnej ciekawości.

- Jeśli okaże się, że przeciwciała są na niskim poziomie, będzie to kolejny argument, aby sięgnąć po trzecią dawkę szczepionki przeciw COVID-19, którą prawdopodobnie i tak wszyscy w pewnym momencie będziemy musieli przyjąć - uważa dr Wojciech Feleszko.

Zobacz również: Błędy w spocie Ministerstwa Zdrowia? "Aż 6 razy pokazano wstrzyknięcie szczepionki niezgodnie z zaleceniami"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze