Chora na koronawirusa apeluje: Musimy zrobić wszystko, by epidemia była jak najmniej dotkliwa (WIDEO)
Aleksandra Rutkowska ma 29 lat i nie ma żadnych chorób współistniejących. Niedawno dowiedziała się, że jest zakażona koronawirusem. W programie "Newsroom" apelowała, by nie ignorować choroby. Kobieta opowiedziała także tym, jak czuje się chory na COVID-19.
- To jest czas wyjęty z życiorysu, polegający na odpoczynku i chwytaniu sił na krótkie momenty aktywności - mówi 29-letnia Aleksandra Rutkowska. - Po tych krótkich momentach hiperaktywności, w czasie których mogę rozmawiać, wstać czy coś zjeść, zawsze przychodzi spadek sił i ogromna potrzeba odpoczynku. Czuję się jak bohater w jakiejś grze komputerowej, u którego poziom energii bardzo szybko spada i każdy wysiłek jest dla organizmu bardzo obciążający, wręcz wyniszczający - podkreśla kobieta.
Dodaje, że innym osobom bardzo trudno w to uwierzyć i niejednokrotnie usłyszała, że COVID-19 to "taka grypa" i nie powinna się przejmować.
- No nie! To nie jest grypa. To nie ma nic wspólnego z grypą. Gdy wróciłam ze szpitala, usłyszałam takie wypowiedzi kilka razy, a ja chcę podkreślić, że na świecie z powodu koronawirusa zmarło już milion osób. Nie wiemy, jak to zakażenie będzie na nas wpływać. Rodzice znajomego nie odzyskali węchu i smaku, chociaż chorowali pół roku temu - przestrzega Aleksandra Rutkowska. I apeluje: Musimy zrobić wszystko, by choroba i epidemia były dla nas jak najmniej dotkliwe.
WIĘCEJ W WIDEO
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.