Trwa ładowanie...

Koronawirus w Polsce i rekord zakażeń - prawie 2,3 tys. przypadków. Dr Durajski, konsultant WHO: "To jest ten moment, żebyśmy się zaczęli bać i zaczęli działać"

Coraz więcej pacjentów z COVID-19 wymaga hospitalizacji
Coraz więcej pacjentów z COVID-19 wymaga hospitalizacji (123rf)

Padł kolejny rekord zakażeń koronawirusem w Polsce. Dzienny przyrost zakażeń przekroczył 2 tysiące. Mamy 2292 nowych przypadków. "To jest dramatyczna liczba" - mówi dr Łukasz Durajski, konsultant WHO ds. szczepień. Od ponad tygodnia każdy dzień przynosi niepokojąco wysoką liczbę infekcji potwierdzonych u kolejnych osób. Coraz większa liczba chorych trafia też do szpitali.

Artykuł jest częścią akcji Wirtualnej Polski #DbajNiePanikuj.

1. Rekord. Ponad 2 tysiące zakażeń koronawirusem w Polsce.

Kolejny dzień z bardzo wysokim przyrostem zakażeń koronawirusem. Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że przybyło 2292 zakażonych. Najwięcej nowych przypadków odnotowano w województwach: małopolskim (282), mazowieckim (246) i pomorskim (228).

Rośnie też liczba chorych, którzy trafiają do szpitali. Oficjalne dane publikowane przez resort zdrowia mówią o 2702 hospitalizowanych i 166 wymagających respiratora.

Zobacz film: "Dbaj, nie panikuj. Akcja specjalna Wirtualnej Polski"

Doktor Łukasz Durajski zwraca uwagę na to, że statystyki pokazują tylko wykryte przypadki, rzeczywista liczba zakażeń jest w Polsce wielokrotnie wyższa.

- To jest ten moment, żebyśmy się zaczęli bać i zaczęli działać. W przeciągu ostatnich kilku dni mamy ponad 10 tys. zachorowań, ta liczba jest dramatyczna. Zgodnie z polskim systemem testowania, testujemy pacjentów objawowych, czyli w rzeczywistości mamy kilkakrotnie więcej zachorowań. Efekty tych przyrostów zakażeń będziemy widzieli z opóźnieniem. Niepokojąca jest też liczba kilkudziesięciu zgonów pacjentów, to świadczy o tym, że mamy wśród tych zachorowań dużo pacjentów z grup ryzyka - podkreśla Łukasz Durajski, pediatria, lekarz medycyny podróży i konsultant WHO ds. szczepień.

Eksperci nie mają wątpliwości: ta tendencja będzie się utrzymywać, o ile nie zostaną podjęte radykalne środki.

- Przy takim tempie przyrostów, który obserwujemy od kilku dni, sytuacja jest dramatycznie niepokojąca. Tym bardziej, że teraz mamy dużo zachorowań wśród osób z grup ryzyka. O ile wcześniej mieliśmy sporo zachorowań wśród młodych osób, u których infekcja przebiegała stosunkowo łagodnie, o tyle teraz mamy też większą liczbę zgonów wśród zakażonych i jednocześnie wyczerpującą się liczbę miejsc na respiratorach - mówi Łukasz Durajski. - Są rejony w kraju, jak Małopolska, gdzie już ponad 80 proc. respiratorów jest wykorzystanych - dodaje lekarz.

2. Doktor Durajski: kolejny krok to ograniczenie wszelkiego rodzaju imprez

Lekarz zwraca uwagę, że coraz trudniejsza sytuacja panuje w większych miastach, gdzie widać wyraźną tendencję szybkiego przyrostu chorych.

- Widzimy, że i w Europie, i na całym świecie rośnie liczba zachorowań na COVID-19. To nie jest tylko przypadek Polski. Na pewno duże znaczenie odgrywa egzekwowanie istniejących obostrzeń, to chyba największy problem, przed jakim stoimy. Brak noszenia maseczek to powszechne zjawisko. Uważam, że kolejny krok to ograniczenie wszelkiego rodzaju imprez, bo teraz to właśnie one są głównym źródłem rozprzestrzeniania wirusa - podkreśla lekarz.

Prognozy Ministerstwa Zdrowia wskazują, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni czekają nas dobowe przyrosty po nawet 2 tys. nowych przypadków. Szef resortu zdrowia zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą, ale z drugiej strony słychać głosy pacjentów, którzy nie mogą się dostać do lekarza. Coraz więcej mówi się też o karetkach z chorymi, które są odsyłane od szpitala do szpitala.

- Nie może być tak, że my uspokajamy w momencie, kiedy mamy coraz większą liczbę zakażeń. Nie możemy usypiać naszej czujności. Nie ma się co oszukiwać, rzeczywiście mamy bardzo duży problem, jeśli chodzi o przyjmowanie pacjentów, koordynację całego systemu, trudno tu mówić o jakiejkolwiek stabilności. Ze strony rządzących słyszymy, że powinniśmy być spokojni, że wszystko jest pod kontrolą, ale to tylko uspokajania społeczeństwa. To też niestety przynosi często odwrotny efekt, bo wiele osób w związku z zapewnieniami, że wszystko jest pod kontrolą, ignoruje ryzyko - ostrzega Łukasz Durajski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze