Trwa ładowanie...

Coraz więcej zawałów przed 45. rokiem życia. Kardiolog wskazuje winnych

 Paula Jakubasik
08.03.2024 13:00
Zawał przed 45. rokiem życia. Przypadków jest coraz więcej
Zawał przed 45. rokiem życia. Przypadków jest coraz więcej (Getty Images / Facebook)

Choroby układu sercowo-naczyniowego są główną przyczyną zgonów w Polsce. Tylko z powodu zawału każdego roku ok. 15 tys. osób traci życie. Niestety coraz więcej młodych ludzi jest narażonych na to niebezpieczeństwo, ponieważ już co dziesiąty przypadek dotyczy osób poniżej 45. r.ż. Skąd ta plaga zawałów u młodych?

spis treści

1. Coraz młodsze osoby mają problemy z sercem

Zawał serca to stan rozpoznawany w momencie, gdy część mięśnia sercowego nie otrzymuje wystarczającej ilości krwi, co prowadzi do uszkodzenia lub martwicy tego obszaru.

Zawał kojarzony jest głównie z osobami w starszym lub średnim wieku, jednak liczba zawałów wśród młodych ludzi gwałtownie rośnie. Dane medyczne wskazują, że rocznie w Polsce rozpoznaje się ich ok. 80 tys.

Zobacz film: "Koszmary senne mogą być objawem choroby"

Około 10 proc. wszystkich przypadków to osoby poniżej 45. roku życia. Mimo że większość pacjentów to mężczyźni, zauważalnie wzrasta również liczba zawałów wśród młodych kobiet - obecnie już ok. 20 proc. wszystkich zawałów rozpoznawanych u pań w wieku poniżej 55 lat.

Z czego wynikają problemy z sercem w młodym wieku?

- Coraz młodsze osoby mają problemy sercowo-naczyniowe, bo coraz gorzej kontrolujemy czynniki ryzyka. W Polsce większość osób ma podwyższone stężenie cholesterolu (21 milionów), duży odsetek ma nadciśnienie tętnicze (12 milionów), 8 milionów pali papierosy, 8 milionów ma otyłość, 3 miliony cukrzycę - alarmuje prof. dr hab. med. Krzysztof J. Filipiak, znany polski kardiolog, hipertensjolog, internista, były prezes Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego, obecnie prezes Polskiego Towarzystwa Postępów Medycyny - Medycyna XXI.

- Do tego żyjemy w zanieczyszczonym kraju, z fatalnym stanem powietrza, smogiem, opalamy się węglem, mało się ruszamy, rekordowo na tle innych krajów europejskich wierzymy szarlatanom zdrowotnym, antyszczepionkowcom, antystatynowcom, pseudoautorytetom. Nie dziwmy się więc, że coraz gorzej wypadamy w rankingach zdrowotnych - dodaje.

Dodatkowo nowe badania wykazały, że nanoplastik (obecny nawet w wodzie butelkowanej) może być odpowiedzialny za wystąpienie zawału serca, udaru mózgu i przedwczesnej śmierci.

Okazuje się, że osoby, które posiadają mikroplastiki lub nanoplastiki w tkankach tętnic szyjnych są dwukrotnie bardziej narażone na zawał, udar lub śmierć z jakiejkolwiek przyczyny w ciągu najbliższych trzech lat.

- Jak dotąd nasze badanie jest pierwszym, które powiązało skażenie tworzywami sztucznymi z chorobami człowieka - powiedział Raffaele Marfella, główny autor badania opublikowanego w marcu w "New England Journal of Medicine".

Eksperci twierdzą, że nanoplastik może stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia. Maleńkie kawałki mogą migrować przez tkanki przewodu pokarmowego lub płuc do krwioobiegu, zakłócając tym samym pracę organizmu.

- Nasze dane muszą zostać potwierdzone w innych badaniach i na większych populacjach. Jednak już teraz w przekonujący sposób podkreślają obecność tworzyw sztucznych i ich związek ze zdarzeniami sercowo-naczyniowymi w reprezentatywnej populacji dotkniętej miażdżycą - dodał Raffaele Marfella.

2. Objawy zawału mogą różnić się w zależności od płci

Podczas ataku serca mogą pojawić się różne symptomy, takie jak dyskomfort lub ból w klatce piersiowej, zawroty głowy, nagłe osłabienie, a nawet ból brzucha i wymioty.

Nagłe pogorszenie samopoczucia wyraźnie wskazuje na problem zdrowotny, ale okazuje się, że nawet na miesiąc przed zawałem mogą wystąpić pierwsze symptomy zapowiadające incydent sercowy.

Te wczesne sygnały stanowią okazję do zainteresowania się własnym zdrowiem i podjęcia odpowiednich działań prewencyjnych. Co ciekawe, objawy te mogą różnić się w zależności od płci. U kobiet blaszki miażdżycowe częściej tworzą się w mniejszych tętnicach serca, podczas gdy u mężczyzn w tętnicach większych.

Jednym z charakterystycznych objawów zbliżającego się ataku serca są zaburzenia snu, zgłaszane przez około 48 proc. kobiet. Szczególnie niepokojące jest współwystępowanie tego symptomu z uczuciem lęku, znużenia, zaburzeniami poznawczymi lub bólem.

Zawały w Polsce
Zawały w Polsce (wp.pl)

Niestety wciąż nie poznano powiązania między problemami ze snem a zawałem serca. Badania sugerują, że może być to wynik wzrostu poziomu interleukiny-6 i białka C-reaktywnego (CRP), które są wskaźnikami stanów zapalnych w organizmie.

Oprócz zaburzeń snu u 71 proc. kobiet pojawia się nietypowe zmęczenie, utrudniające wykonywanie codziennych czynności. Czasem objawem zawału są symptomy przypominające grypę lub menopauzę, jak uderzenia gorąca.

- Jest wiele innych sygnałów, które daje nam organizm, że coś złego się w nim dzieje. Ale rzeczywiście, również zaburzenia snu i wielu innych dziedzin naszego życia mogą stanowić niezależny czynnik ryzyka sercowo-naczyniowego - potwierdza prof. dr hab. med. Krzysztof Filipiak.

Inne wczesne symptomy obejmują brak apetytu, duszności, zaburzenia widzenia, kołatanie serca, niestrawność. U mężczyzn często pojawia się też ból żuchwy i barku, który promieniuje do pleców.

3. Co lubi, a czego nie znosi nasze serce?

Dane medyczne potwierdzające występowanie zawałów u coraz młodszych osób powinny skłonić do zastanowienia się nad tym, co możemy zrobić, by zadbać o swoje serce i tym samym zmniejszyć ryzyko groźnych incydentów sercowych. Prof. dr hab. med. Krzysztof Filipiak jest zdania, że najważniejsze jest stosowanie się do zasad zdrowego stylu życia.

Tu kluczowa jest profilaktyka, w tym celu warto regularnie mierzyć ciśnienie krwi, a także sprawdzać poziom lipidów, w tym cholesterolu LDL, ponieważ jest to istotny czynnik sprzyjający rozwojowi miażdżycy.

Kardiolog zaleca także monitorowanie stężenia cukru we krwi, warto przynajmniej raz w roku oznaczyć glukozę na czczo oraz wartość hemoglobiny glikowanej, która informuje o średnich poziomach cukru we krwi z ostatnich trzech miesięcy.

- Otyłość ma 8 milionów osób w Polsce, otyłość i nadwagę łącznie - 21 milionów, utrata masy ciała jest ważna dla zapobiegania chorobom serca i nowotworom - zwraca uwagę kardiolog prof. dr hab. med. Krzysztof J. Filipiak.

Dla zdrowia serca istotna jest również regularna aktywność fizyczna. Zdaniem lekarza warto znaleźć czas na przynajmniej 5-7 tys. kroków dziennie i 150 minut ćwiczeń tygodniowo. Dobrym pomysłem będzie zamienienie windy na schody, wysiadanie przystanek wcześniej niż zazwyczaj i świadome rezygnowanie z jazdy samochodem, gdy mamy do pokonania niewielką odległość.

- Każda aktywność ruchowa jest zdrowa, uprawiaj tę, którą lubisz - podpowiada prof. Filipiak.

Kondycja serca w dużej mierze zależy też od naszej codziennej diety. Korzystne jest spożywanie małych porcji w regularnych odstępach czasu, a także uwzględnienie w jadłospisie dużej ilości warzyw, produktów pełnoziarnistych, nabiału i chudego mięsa.

Zdaniem prof. Filipiaka warto unikać żywności przetworzonej, cukru, czerwonych mięs i potraw smażonych, nie mają bowiem korzystnego wpływu na stężenie cholesterolu we krwi ani na pracę serca.

W kontekście zdrowia istotne jest także spędzanie czasu na świeżym powietrzu, unikanie palenia papierosów i wzmacnianie odporności organizmu, na przykład poprzez regularne szczepienia.

- Stosujmy techniki relaksacji, niezależnie czy będzie to godzina z książką, muzyką, jogą czy inną przyjemnością. Znajdźmy swoje hobby, unikajmy stresu, wygospodarujmy czas na kontakty ze znajomymi, na proste przyjemności: filiżankę czarnej kawy, dobrej gatunkowo herbaty, odrobiny gorzkiej czekolady, codzienną garść orzechów, a nawet kieliszek czerwonego wina jako element diety śródziemnomorskiej - podpowiada prof. Krzysztof Filipiak.

Paula Jakubasik, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze