Trwa ładowanie...

Jesteś chory? Stań w kolejce!

 Agnieszka Gotówka
17.08.2016 18:54
Kolejka do lekarza
Kolejka do lekarza (123RF)

Wyniki Barometru Fundacji Watch Health Care nie napawają optymizmem – na wizytę do lekarza specjalisty trzeba czekać miesiącami, a w niektórych przypadkach nawet latami.

Dostęp do lekarzy specjalistów jest bardzo ograniczony, choć przecież jest to gwarantowane świadczenie zdrowotne. Najdłużej pacjenci czekają na wizytę u endokrynologa. We Wrocławiu na konsultację endokrynologiczną trzeba czekać aż 4 lata, w Warszawie – ponad rok.

Nie lepiej jest w innych miastach Polski, bo niemal w każdej metropolii wojewódzkiej wizyta u endokrynologa może odbyć się dopiero po kilku miesiącach od zarejestrowania. Co zatem ma zrobić chory, który wymaga natychmiastowej porady specjalistycznej?

Lekarz pierwszego kontaktu zlecił mi wykonanie badania krwi w kierunku hormonów tarczycy. Wyniki wyszły fatalne. Dostałam skierowanie do endokrynologa. Gdy jednak w poradni przyszpitalnej wyznaczono mi termin wizyty za pół roku, zrezygnowałam. Pozostało mi skorzystać z wizyty prywatnej, na którą czekałam trzy dni – mówi Elżbieta z Bydgoszczy.

Zobacz film: "Podstawowe badania, jakie powinna wykonać każda kobieta"

A przecież nie każdy pacjent ma środki finansowe, które pozwolą mu na leczenie w gabinecie prywatnym. Problem ten dotyczy zwłaszcza ludzi starszych – emerytów i rencistów.

- Średni czas oczekiwania nagwarantowaneświadczenia zdrowotne nie uległ poprawie. _Od października 2015 r_oku do dziś, Fundacja WHC obserwuje stagnację czasu oczekiwania na świadczenia zdrowotne. Obecnie średnio pacjent czeka 3 miesiące – mówi Jacek Siwiec, Wiceprezes Zarządu Fundacji WHC.

- Kolejki do lekarzy nie zmalały - porównując rok do roku, utrzymuje się negatywny trend, co jest niedopuszczalną sytuacją w przypadku dostępu doświadczeń gwarantowanych” – dodaje Siwiec.

W przychodniach najczęściej prowadzi się dwie odrębne kolejki: na wizytę pierwszorazową oraz kolejną, kontynuującą leczenie. Reguluje to tzw. „pakiet kolejkowy”, uchwalony w 2014 roku. Wynika z niego ponadto, że placówki ochrony zdrowia mają obowiązek raportowania kolejek do Narodowego Funduszu Zdrowia. Przekazują zatem informacje, ilu pacjentów oczekuje na wizytę u specjalisty oraz jaki jest pierwszy wolny termin. W ten sposób każdy z pacjentów może sprawdzić w Ogólnopolskim Informatorze o Czasie Oczekiwania na Świadczenia Medyczne, gdzie na wizytę u lekarza czekać będzie najkrócej.

Pacjenci długo czekać muszą na wizytę u ortodonty (11,8 miesięcy), angiologa (7,1 miesiąca), kardiologa (7,1 miesiąca), immunologa (5,9 miesięcy) oraz urologa (4,8 miesięca). Zgodnie z analizą danych pozyskaną z Barometru Fundacji WHC wynika, że obecnie nie ma dziedziny medycyny, w której nie odnotowano kolejki do uzyskania świadczeń.

Co zatem jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Sytuacja w tym przypadku jest bardzo złożona i  można jedynie spekulować, czy za długi czas oczekiwania do specjalisty odpowiada niewystarczająca ilość środków finansowych przeznaczonych na leczenie, zła organizacja udzielania świadczeń zdrowotnych czy może brak zarządzania kolejkami.

Ogromnym problemem jest również dostęp do badań specjalistycznych. A te są niezbędne, by postawić odpowiednią diagnozę i rozpocząć szybkie leczenie. Najdłużej w Polsce czeka się na badania takie jak:  

Barometr WHC to projekt Fundacji Watch Health Care. Jej celem jest monitorowanie zmian w zakresie dostępu do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych.

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze