Jesteś chory? Stań w kolejce!
Wyniki Barometru Fundacji Watch Health Care nie napawają optymizmem – na wizytę do lekarza specjalisty trzeba czekać miesiącami, a w niektórych przypadkach nawet latami.
Dostęp do lekarzy specjalistów jest bardzo ograniczony, choć przecież jest to gwarantowane świadczenie zdrowotne. Najdłużej pacjenci czekają na wizytę u endokrynologa. We Wrocławiu na konsultację endokrynologiczną trzeba czekać aż 4 lata, w Warszawie – ponad rok.
Nie lepiej jest w innych miastach Polski, bo niemal w każdej metropolii wojewódzkiej wizyta u endokrynologa może odbyć się dopiero po kilku miesiącach od zarejestrowania. Co zatem ma zrobić chory, który wymaga natychmiastowej porady specjalistycznej?
– Lekarz pierwszego kontaktu zlecił mi wykonanie badania krwi w kierunku hormonów tarczycy. Wyniki wyszły fatalne. Dostałam skierowanie do endokrynologa. Gdy jednak w poradni przyszpitalnej wyznaczono mi termin wizyty za pół roku, zrezygnowałam. Pozostało mi skorzystać z wizyty prywatnej, na którą czekałam trzy dni – mówi Elżbieta z Bydgoszczy.
A przecież nie każdy pacjent ma środki finansowe, które pozwolą mu na leczenie w gabinecie prywatnym. Problem ten dotyczy zwłaszcza ludzi starszych – emerytów i rencistów.
- Średni czas oczekiwania na „gwarantowane” świadczenia zdrowotne nie uległ poprawie. _Od października 2015 r_oku do dziś, Fundacja WHC obserwuje stagnację czasu oczekiwania na świadczenia zdrowotne. Obecnie średnio pacjent czeka 3 miesiące – mówi Jacek Siwiec, Wiceprezes Zarządu Fundacji WHC.
- Kolejki do lekarzy nie zmalały - porównując rok do roku, utrzymuje się negatywny trend, co jest niedopuszczalną sytuacją w przypadku dostępu do „świadczeń gwarantowanych” – dodaje Siwiec.
W przychodniach najczęściej prowadzi się dwie odrębne kolejki: na wizytę pierwszorazową oraz kolejną, kontynuującą leczenie. Reguluje to tzw. „pakiet kolejkowy”, uchwalony w 2014 roku. Wynika z niego ponadto, że placówki ochrony zdrowia mają obowiązek raportowania kolejek do Narodowego Funduszu Zdrowia. Przekazują zatem informacje, ilu pacjentów oczekuje na wizytę u specjalisty oraz jaki jest pierwszy wolny termin. W ten sposób każdy z pacjentów może sprawdzić w Ogólnopolskim Informatorze o Czasie Oczekiwania na Świadczenia Medyczne, gdzie na wizytę u lekarza czekać będzie najkrócej.
Pacjenci długo czekać muszą na wizytę u ortodonty (11,8 miesięcy), angiologa (7,1 miesiąca), kardiologa (7,1 miesiąca), immunologa (5,9 miesięcy) oraz urologa (4,8 miesięca). Zgodnie z analizą danych pozyskaną z Barometru Fundacji WHC wynika, że obecnie nie ma dziedziny medycyny, w której nie odnotowano kolejki do uzyskania świadczeń.
Co zatem jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Sytuacja w tym przypadku jest bardzo złożona i można jedynie spekulować, czy za długi czas oczekiwania do specjalisty odpowiada niewystarczająca ilość środków finansowych przeznaczonych na leczenie, zła organizacja udzielania świadczeń zdrowotnych czy może brak zarządzania kolejkami.
Ogromnym problemem jest również dostęp do badań specjalistycznych. A te są niezbędne, by postawić odpowiednią diagnozę i rozpocząć szybkie leczenie. Najdłużej w Polsce czeka się na badania takie jak:
- artrografia stawu biodrowego (17,6 mies.)
- rezonans magnetyczny kręgosłupa (8 mies.)
- rezonans magnetyczny głowy (7,5 mies.)
- badanie elektrofizjologiczne serca (EPS) (7 mies.)
- rezonans magnetyczny całego ciała (6,3 mies.)
- badanie bezdechu śródsennego (5,6 mies.)
- angiografia naczyń mózgowych (4,5 mies.)
- USG Dopplera kończyn dolnych (4,5 mies.)
- ECHO serca u dziecka (4,3 mies.)
- tomografia komputerowa klatki piersiowej (TK) (3,5 mies.)
Barometr WHC to projekt Fundacji Watch Health Care. Jej celem jest monitorowanie zmian w zakresie dostępu do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.