Kompleks rehabilitacyjny na europejskim poziomie
Rodzicom żywiołowych i rozbrykanych dzieciaków trudno sobie nawet wyobrazić, jakim życiowym wyzwaniem jest diagnoza, że kilkulatek cierpi na niepełnosprawność intelektualną. – Żyjemy z dnia na dzień, tylko w teraźniejszości, bo wiadomo, że przyszłość nie przyniesie przełomowej poprawy – mówi pan Jan, ojciec kilkuletniego Krzysia. – Każdego dnia robimy, co w naszej mocy, by Krzysztof funkcjonował w społeczeństwie.
Rodzice do momentu diagnozy chwytali się najmniejszej nadziei: „dziecko rozwija się w swoim tempie”, „to przejściowe kłopoty”, „w dobrym przedszkolu nadrobi wszystko” – te myśli towarzyszyły każdego dnia. – Nie oszczędzaliśmy na specjalistach, ale nie mieli dla nas pozytywnych informacji – mówią rodzice Krzysia. I wyjaśniają, że po diagnozie każda rodzina zastanawia się, jak zorganizować życie swoje i dziecka, by stymulować jego rozwój.
W tej sytuacji codzienne działania są wyzwaniem: żeby dziecko nie bało się jechać autobusem, żeby chętniej zostawało z opiekunką, żeby czuło się swobodnie w sklepie.
– Najgorsze, co można zrobić, to wpaść w spiralę obwiniania się – wspomina pan Jan. – Zawsze można znaleźć jakieś zdarzenie w czasie ciąży i po porodzie, które potencjalnie mogło wyzwolić chorobę dziecka. Lepiej jak najszybciej poszukać specjalistycznej pomocy. Zwłaszcza, gdy malec wymaga dłuższych pobytów w placówce.
– To dla nas dramat rozstać się z synkiem choć na kilka godzin, ale w domu nigdy nie damy mu takiej pomocy i stymulacji, jakiej potrzebuje – przyznaje pan Jan.
Ojciec Krzysia podkreśla, że pomoc znaleźli w Polskim Stowarzyszeniu na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną (PSONI), które pracuje z osobami z niepełnosprawnościami na każdym etapie ich życia. To ważne, bo np. autyści źle znoszą zmiany. Do każdego przeniesienia do innej szkoły czy ośrodka trzeba się długo przygotowywać.
Od ponad roku w Tomaszowie Lubelskim działa centrum, w którym zapewniono najwyższe standardy opieki nad osobami z niepełnosprawnościami. Mogą tu otrzymać wsparcie i rehabilitację na każdym etapie życia. – Nasze dzieciaki po skończeniu szkoły specjalnej nie będą musiały przechodzić procesu adaptacji w nowym miejscu – cieszą się krewni podopiecznych centrum.
Lokalne Centrum Wspierająco–Aktywizujące (LCW-A) prowadzi Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Tomaszowie Lubelskim. – Od marca ubiegłego roku mamy tu cały budynek przystosowany dla naszych bliskich – opowiada pani Elżbieta, siostra jednego z podopiecznych. W Tomaszowie Lubelskim w jednym gmachu działają trzy placówki: Ośrodek Rehabilitacyjno–Edukacyjno–Wychowawczy, Niepubliczna Szkoła Specjalna Przysposabiająca do Pracy i Dom Pomocy Społecznej.
– W takich warunkach możliwe jest zindywidualizowane wsparcie – cieszą się wychowawcy. – Nasi podopieczni to głównie wychowankowie PSONI – osoby z niepełnosprawnością intelektualną z powiatu tomaszowskiego. Możemy jednak przyjąć niepełnosprawnych z całego kraju – dodają.
Nauka w mini-grupach
– Ośrodek Rehabilitacyjno–Edukacyjno–Wychowawczy (OREW) pracuje nawet z bardzo małymi dziećmi – wyjaśnia pani Bożena, mama 4-letniego Kamila, który ma w centrum opiekę pedagogów, psychologów, neurologopedów i rehabilitantów. Codziennie odbywają się tu zajęcia dla wychowanków ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi: niepełnosprawnością intelektualną, ruchową, autyzmem, dysfunkcjami narządu słuchu i wzroku. Praca odbywa się w kilkuosobowych grupach, by maksymalnie wspierać procesy uczenia, rozwoju i socjalizacji młodych ludzi.
Poznawać świat
Wychowankowie OREW korzystają z przestronnych i świetnie wyposażonych sal edukacyjno-terapeutycznych. – Ćwiczymy na platformie dynamograficznej do treningu równowagi, chodu i czynności dynamicznych oraz na torach do nauki chodzenia – wyliczają wychowawcy. Z kolei sala integracji sensorycznej zapewnia stymulację wszystkich zmysłów, z wykorzystaniem sprzętu podwieszanego oraz ścianki wspinaczkowej. Szczególnie lubianą przez dzieci pracownią jest Sala Doświadczania Świata z łóżkiem wodnym, suchym basenem, projektorami świetlnymi i zapachowymi. Urządzenia te służą rozwojowi i usprawnianiu działania zmysłów przez ekspozycję na bodźce, ale w relaksacyjnej atmosferze. Ważnym elementem wyposażenia rehabilitacyjnego jest również sala hydroterapii do masaży wodnych całego ciała.
W ogrodzie centrum powstał plac zabaw ze sprzętem dla dzieci na wózku. Wychowankowie nie muszą być zamknięci w budynku i mogą – jak wszystkie dzieci – dokazywać na powietrzu.
Edukacja do samodzielności
Działająca w centrum Niepubliczna Szkoła Specjalna Przysposabiająca do Pracy zapewnia edukację na poziomie ponadpodstawowym, by przygotować uczniów podjęcia zatrudnienia na otwartym lub chronionym rynku pracy. Uczniowie korzystają z pracowni: krawieckiej, gospodarstwa domowego, praktyczno-technicznej. Na zajęciach robią przedmioty dekoracyjne i pamiątkowe, ćwiczą drobne prace poligraficzne, a także uczą się pielęgnować rośliny w ogrodzie. Szkoła zapewnia również wsparcie psychologiczne, rehabilitację, doradztwo zawodowe i terapię logopedyczną.
Godne życie
Ostatnia placówka powołana przez tomaszowskie PSONI to Dom Pomocy Społecznej, który „domyka” tworzony tu przez niemal 30 lat system wsparcia osób z niepełnosprawnościami. DPS umożliwia prowadzenie godnego życia – aż po jego kres. Mogą w nim przebywać dzieci, młodzież oraz osoby dorosłe z niepełnosprawnością intelektualną. Czeka na nich 30 miejsc w pokojach jedno- i dwuosobowych. Mogą korzystać z gabinetu terapeutycznego, psychologicznego, dwóch pokoi dziennych, sali rehabilitacyjnej i gabinetu hydroterapii.
Całe przedsięwzięcie kosztowało ponad 11 mln złotych, z czego prawie 8,9 mln pochodziło z funduszy unijnych. Dysponując takim wsparciem, rozpoczętą 1 kwietnia 2018 budowę udało się oddać do użytku już w marcu 2020 roku.
Lubelskie. Możemy więcej.
Polub, podziel się, polecaj: https://www.facebook.com/LubelskieFunduszeEuropejskie https://www.youtube.com/user/rpolubelskie