Trwa ładowanie...

Koronawirus w reprezentacji Polski. Grzegorz Krychowiak i Kamil Piątkowski z pozytywnym testem na COVID-19

Avatar placeholder
30.03.2021 14:00
Krychowiak z pozytywnym testem na COVID
Krychowiak z pozytywnym testem na COVID (East News)

Jak się okazuje, koronawirus nie oszczędził nawet naszej reprezentacji w piłce nożnej. Rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski podał informacje, z których wynika, że kolejni zawodnicy reprezentacji mają pozytywny wynik testu na COVID. Czy to oznacza poważne zagrożenie dla naszej kadry i tym samym dla jutrzejszego meczu z Anglią? I co z testem "Krychy"? Przypomnijmy, że piłkarz przechodził zakażenie SARS-Cov-2 w grudniu 2020 r.

spis treści

1. COVID w kadrze

Kilka dni temu okazało się, że jeden z zawodników Polskiej Reprezentacji - Mateusz Klich jest zakażony koronawirusem. Kolejnym piłkarzem wykluczonym ze składu z tego samego powodu jest Łukasz Skorupski. Niestety, w drużynie są kolejne ‘"ofiary pandemii’" – Grzegorz Krychowiak i Kamil Piątkowski. Jak to rzutuje na jutrzejsze sportowe spotkanie Polaków z Anglikami w Londynie?

"Reprezentacja Polski przeszła kolejne testy na obecność koronawirusa. Niestety wyniki u Grzegorza Krychowiaka i Kamila Piątkowskiego są pozytywne. Z uwagi na fakt, że Krychowiak jest ozdrowieńcem, podjęliśmy rozmowy z UEFA w celu wyjaśnienia sprawy i dopuszczenia do meczu" - powiedział rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.

2. Krychowiak ma reinfekcje?

Zobacz film: "#dziejesienazywo: Czym jest ból?"

Jak podają "Sportowe Fakty" Grzegorz Krychowiak miał już wykonany dodatkowy test na koronawirusa. Około godziny 16 mamy poznać jego wynik.

Reprezentant Polski przechodził już infekcję koronawirusem w grudniu 2020 r. i jak twierdzi rzecznik PZPN, poziom przeciwciał wciąż jest na wysokim poziomie (nie wiemy dokładnie, ile wynosi).

Jak jednak zaznaczają eksperci, poziom przeciwciał to dopiero połowa sukcesu, a każdy ozdrowieniec może mieć znacząco róznią się od siebie ich wartość.

Niestety, naukowcom nie udało się odkryć dokładnych przyczyn tak dużych różnic w reakcjach układów immunologicznych pacjentów. Część ekspertów uważa, że ma na to wpływ styl życia oraz ogólna kondycja organizmu. Przykładowo układy immunologiczne osób nadużywających alkoholu albo osób otyłych mogą produkować mniejszą liczbę przeciwciał.

- Ciężko stwierdzić jednoznacznie, od czego to zależy. Mówimy o bardzo skomplikowanych mechanizmach, gdzie duży wpływ mają różnice osobnicze oraz uwarunkowania genetyczne. Również reakcja zależy od samego patogenu - opowiada w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. Wojciech Feleszko, immunolog i pulmonolog z WUM. - Jeśli chodzi o SARS-CoV-2, jest to nowy wirus i jeszcze bardzo mało wiemy na jego temat, żeby jednoznacznie stwierdzić, jak długo mogą utrzymywać się przeciwciała we krwi i jak dużą rolę odgrywają w tworzeniu odporności - tłumaczy ekspert.

3. Czym jest odporność komórkowa?

Co jednak, jeśli liczba przeciwciał z czasem spada? Czy to oznacza, że ta sama osoba może ponownie się zakazić koronawirusem SARS-CoV-2? Zdaniem Wojciecha Feleszko na pytanie również nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

- Przeciwciała to tylko połowa sukcesu. W tworzeniu odporności na patogen bardzo dużo zależy od komórek układu immunologicznego - limfocytów T, które walczą z wirusem, ale nie są wykrywalne podczas standardowych badań - opowiada immunolog.

Ten rodzaj odporności jest również nazywany pamięcią immunologiczną.

- Tu dobrym przykładem jest wirus ospy wietrznej. Po zakażeniu się bądź przyjęciu szczepionki wytwarzają się komórki pamięci, które utrzymują się w organizmie nawet przez kilkadziesiąt lat i nie dopuszczają do ponownego rozwoju choroby. Podobnie jest również z wirusem żółtaczki typu B. U niektórych osób drastycznie spada liczba przeciwciał, ale mimo to nie dochodzi do ponownej choroby - tłumaczy Wojciech Feleszko. - Pamięć immunologiczną jednak rozwijamy nie na wszystkie patogeny. Przykładem są choćby pneumokoki, które mogą u tej samej osoby wielokrotnie powodować zakażenie - dodaje.

Jak wiadomo, piłka nożna jest sportem kontaktowym i jeden zawodnik może zarazić koronawirusem całą drużynę. W przypadku skoków narciarskich jednego zarażonego skoczka można zastąpić innym. Jeśli chodzi o drużynę sportową, gdzie bezpośredni kontakt jest nieunikniony, zakażenie kolejnych zawodników jest tylko kwestią czasu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze