Trwa ładowanie...

Myślała, że za ból głowy odpowiada menopauza. Okazało się, że to nowotwór

Myślała, że za ból głowy odpowiada menopauza. Okazało się, że to nowotwór
Myślała, że za ból głowy odpowiada menopauza. Okazało się, że to nowotwór (Facebook)

49-letnia Anna Kane próbowała wszystkiego, by pozbyć się coraz częstszych bólów głowy. Początkowo myślała, że mają one związek z menopauzą. Niestety wyniki badań okazały się druzgocące – u kobiety zdiagnozowano guza mózgu.

spis treści

1. Silne bóle głowy okazały się stanem zagrażającym życiu

Już jako dziecko Anna zmagała się z bólami głowy, ale po 30. roku życia rozwinęła się u niej migrena. Ból głowy pojawiał się codziennie, dlatego stale sięgała po środki przeciwbólowe. Początkowo myślała, że są one konsekwencją zmian hormonalnych. W takim przekonaniu utwierdził ją jeden z lekarzy, który zasugerował, że ból głowy może być spowodowany perimenopauzą – czyli przejściem w menopauzę, które może trwać od 3 do 4 lat. Jednak z czasem ból zaczął się niepokojąco nasilać.

- Musiałam brać tabletki, aby przetrwać dzień i wykonywać swoją pracę. Płakałam w pracy, bo to było po prostu za dużo. Nie mogłam funkcjonować z takim bólem. Czułam, jakby w mojej głowie płonął ogień - powiedziała Anna.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

Pewnego dnia ból był nie do zniesienia, kobieta długo nie mogła zasnąć, a po chwili doznała halucynacji. Z przerażeniem wyjrzała przez okno i wydawało jej się, że widzi stado wilków, które kierują się w jej stronę. Zdenerwowana pobiegła zapytać swojego męża czy widzi to samo. Ten szybko zorientował się, że z żoną nie dzieje się najlepiej i zawiózł ją do szpitala.

Ból głowy okazał się być spowodowany nowotworem
Ból głowy okazał się być spowodowany nowotworem (Facebook)

2. Diagnoza była szokująca: nowotwór mózgu

Podczas wizyty w szpitalu Annie wykonano szereg badań, w tym tomografię komputerową głowy, na podstawie której zdiagnozowano oponiaka mózgu o długości 5,6 cm, który odpowiadał za drgawki i halucynacje.

Kobiecie wykonano dwie operacje usunięcia guza. Usunięto również około 2 cm mózgu Anny, pozostawiając jedynie bliznę na czubku jej ucha, z boku głowy i na czole.

- Chirurg powiedział mi później, że guz był łagodny i mógł rosnąć od pięciu do dziesięciu lat.Gdy go nie usunięto, miałabym prawdopodobnie sześć lat życia, ponieważ mogłoby dojść do pęknięcia tętniaka lub udaru - powiedziała.

Operacja zakończyła się sukcesem, dzięki czemu dziś Anna na nowo może cieszyć się życiem.

- Bez uporczywych bólów głowy czuję się jak nowa kobieta. Dopiero po operacji zdałam sobie sprawę, że w trakcie choroby w ogóle się nie śmiałam. Ból był tak intensywny, że nie mogłam myśleć o niczym innym. Zauważyłam też luki w swoim słownictwie oraz ubytki w pamięci. Wierzę, że teraz wszystko wróci do normy - zakończyła Anna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik?* Prześlij nam przez dziejesie.wp.

Zobacz także:

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze