Jerzy Stuhr nie żyje. Wiemy, na co chorował
Uwielbiany i utytułowany polski aktor zmarł w wieku 77 lat po wieloletnich zmaganiach z kilkoma schorzeniami, w tym nawracającym nowotworem.
1. Jerzy Stuhr nie żyje
O śmierci artysty poinformował media 9 lipca jego syn Maciej Stuhr. Aktor i reżyser pozostawił po sobie dorobek kultowych i klasycznych polskich produkcji, do których zaliczają się m.in. "Seksmisja", "Wodzirej", "Kiler", "Kingsajz" i liczne spektakle teatralne.
Stuhr przez wiele lat zmagał się z problemami zdrowotnymi. Już w 1988 roku przeszedł zawał serca, który opisał w książce "Sercowa choroba, czyli moje życie w sztuce".
W 2011 roku wokół stanu zdrowia aktora znowu zrobiło się głośno po diagnozie złośliwego raka krtani. O tym, jak wyniszczająco działała na niego choroba, pisała w autobiografii jego żona Barbara Stuhr.
"Po chemioterapii Jerzy był wyjątkowo osłabiony. Był tak słaby, że nagle tracił przytomność w najmniej odpowiednich momentach. Zdarzało mu się obudzić z twarzą zanurzoną w talerzu zupy" - przywoływała w książce.
Ryzyko wystąpienia raka krtani znacząco wzrasta po przekroczeniu 45. roku życia. Badacze wskazują także, że jest on nawet dziesięć razy częściej diagnozowany u mężczyzn niż u kobiet. Do jego pierwszych objawów zaliczyć można (rozpoznaną również przez Stuhra) chrypkę lub powiększone węzły chłonne.
2. Choroby nie dawały mu spokoju
Po przejściu terapii onkologicznej, w 2016 Stuhr musiał zmierzyć się z kolejnym zawałem serca, a cztery lata później - z udarem mózgu.
- Był taki moment, że nie mogłem mówić. Wszystko działało, wszystko było zrozumiałe, ale ja tylko coś bełkotałem od rzeczy. Nie wiedziałem, dlaczego inni dziwnie patrzyli - wspominał aktor w rozmowie z redakcją wprost.pl.
Szkody spowodowane przez udar udało się jednak w dużej mierze cofnąć i zrehabilitować. Pomimo tak licznych i poważnych schorzeń aktor w dalszym ciągu był w dobrej formie, zwłaszcza w porównaniu z wieloma pacjentami z podobną historią obciążeń zdrowotnych. Jeszcze w 2023 roku po raz ostatni pojawił się na kinowym ekranie we włosko-francuskiej produkcji “Lepsze jutro”.
Niestety wkrótce potem aktora ponownie zaatakował złośliwy nowotwór, którego nawrót na wiele miesięcy zamknął go na szpitalnym oddziale intensywnej terapii.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.