Zostałam dawcą w swoje urodziny
Historie dawców i biorców szpiku są różne, ale najważniejszy jest zawsze fakt, że za jedną, prostą decyzją stoi uratowane ludzkie życie. Szczęście w tym przypadku jest czymś nie do opisania, bo z jednej strony cieszy się osoba, której życie ocalono, a z drugiej ta, która je ocaliła.
1. Ostatnia szansa
Według danych Fundacji DKMS – Baza Dawców Komórek Macierzystych Polska – co godzinę w naszym kraju ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę – nowotwór krwi. Na świecie co 10 minut na raka krwi umiera jedna osoba. Dla większości chorych jedyną szansą jest przeszczep komórek macierzystych lub szpiku od niespokrewnionego dawcy, tzw. bliźniaka genetycznego.
Zaledwie 25 proc. pacjentów chorych na raka znajduje swojego bliźniaka genetycznego wśród członków rodziny, aż 75 proc. ratunek otrzymuje od osoby niespokrewnionej. Przeszczep komórek macierzystych to ostatnia szansa wykorzystywana wówczas, gdy takie metody jak chemioterapia czy naświetlanie nie przynoszą pożądanych rezultatów.
2. Dobro wraca
Na całym świecie w bankach szpiku jest 24 mln zarejestrowanych dawców komórek macierzystych. W Polsce 850 tys., z czego najwięcej, bo ponad 750 tys. osób, w bazie Fundacji DKMS. Niestety, szanse na znalezienie bliźniaka genetycznego są niewielkie, a poszukiwania trwają latami. Cechy tkanki dawcy i pacjenta muszą wykazać idealną zgodność – tylko wtedy może dojść do przeszczepu. W Polsce dawcami zostało już 2 tysiące osób.
– Jestem bardzo szczęśliwa, tego uczucia nie zastąpi żadne inne. Czułam, że powinnam zrobić coś więcej dla innych. Kiedyś, gdy ja byłam chora, ktoś również mi pomógł. Chciałam zrobić to samo, żeby pomoc poszła dalej – mówi Monika Wołos z Lublina, która w tym roku dowiedziała się, że zostanie dawcą szpiku.
Kto może zostać dawcą? Każdy pomiędzy 18.-55. rokiem życia, którego wskaźnik masy ciała nie przekracza 40 BMI, a waga nie jest niższa niż 50 kg. Istnieją jednak wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem oraz schorzenia, które całkowicie wykluczają możliwość zostania dawcą, takie jak np. choroby nowotworowe, układu sercowo-naczyniowego czy choroby zakaźne.
Wciąż jednak wiele osób boi się zarejestrować w bazie potencjalnych dawców w obawie o swoje zdrowie. W rzeczywistości oddanie szpiku wiąże się z minimalnym ryzykiem, a może uratować komuś życie.
– Pierwszym etapem było zarejestrowanie się na stronie Fundacji DKMS, następnie na mój adres zamieszkania otrzymałam tzw. pakiet rejestracyjny, który zawierał dwie pałeczki do pobrania wymazu z ust oraz deklarację. Wszystko musiałam odesłać na adres fundacji – opowiada Monika.
W 80 proc. komórki macierzyste są pobierane z krwi obwodowej. Drugim sposobem jest pobranie ich z talerza kości biodrowej. Pierwsza metoda przypomina standardowe pobranie krwi, druga wiąże się z kilkudniowym pobytem w szpitalu.
– Po roku, dokładnie w dniu moich urodzin, zadzwonił telefon – pracownik fundacji poinformował mnie, że znaleziono mojego bliźniaka genetycznego i zapytał, czy wyrażam zgodę, żeby zostać jego dawcą. Zgodziłam się bez chwili wahania. W moim przypadku komórki zostały wzięte z krwi obwodowej. Pobrano 6-8 fiolek, zbadano krew i mocz. W maju, dokładnie w Dzień Matki, przeprowadzono ostatnie badania. Te dwie daty – dzień moich urodzin i święto mam są dla mnie wyjątkowo ważne – tym bardziej teraz – dodaje Monika.
Data przeszczepu została ustalona na 27 lipca. Monika nie wiedziała wówczas, kto jest jej genetycznym bliźniakiem, została jedynie poinformowana, że jej komórki będą przetransportowane do kliniki samolotem.
3. Genetyczny bliźniak
– Po jakimś czasie, kiedy wracałam do domu, otrzymałam kolejny telefon z informacją o tym, że przeszczep szpiku wstępnie się przyjął oraz usłyszałam pytanie: „Czy chciałaby pani wiedzieć, kim jest biorca?”. Oczywiście, że chciałam. Dowiedziałam się, że jest nią 19-letnia dziewczyna z Niemiec, która w tamtej chwili nie ważyła nawet 55 kg. Rozpłakałam się ze szczęścia – wspomina.
Fundacja pokryła wszystkie koszty związane z transportem, wyżywieniem i noclegiem podczas każdorazowej wizyty w klinice w Warszawie. Jak przyznaje Monika, to bardzo ważne, bo bez tego wiele osób mogłoby zrezygnować. Do pierwszego spotkania genetycznych bliźniaków może dojść dopiero po upływie dwóch lat od daty przeszczepu.
– Bardzo chciałabym się spotkać z tą dziewczyną i wiem, że ona też wyraziła ogromną chęć na spotkanie ze mną. Stanie się tak, jeśli przeszczep i jej rekonwalescencja w pełni się powiodą. To będzie niesamowite przeżycie. Ja nadal nie uważam, żebym zrobiła coś wielkiego, ale myślę, że każdy, kto może, powinien się zarejestrować w bazie potencjalnych dawców, bo gdyby np. ktoś z mojej rodziny potrzebował przeszczepu, to chciałabym żeby ktoś mógł zrobić to samo dla moich bliskich – dodaje Monika.
13 października w Polsce obchodzimy Dzień Dawcy Szpiku. Więcej informacji na temat tego, jak zostać potencjalnym dawcą znajdziesz na stronie Fundacji DKMS.
W każdy wtorek o 18.00 zapraszamy na program #dziejesienazywo Zdrowie. W dzisiejszym programie poruszymy m.in. temat dawstwa szpiku.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.