Siedem objawów neurologicznych podczas zakażenia Omikronem. Upośledzenie funkcji poznawczych, bóle głowy i przewlekłe zmęczenie wysuwają się na pierwszy plan
Przekonanie o łagodności Omikronu to mit - twierdzą neurolodzy wskazując na ryzyko powikłań, również u osób, które przechodziły chorobę łagodnie. - Widzimy zaburzenia funkcji poznawczych, zaburzenia depresyjne, a także neuropatie wszelkiego rodzaju i bóle. Na pierwszy plan wysunęły się objawy ogólnomózgowe i zmęczenie - podkreśla prof. Konrad Rejdak, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
1. Ekspert o Omikronie: Zauważamy dużo powikłań neurologicznych
Zakażenie Omikronem daje nieco inne objawy niż obserwowane podczas przebiegu infekcji wywołanych wcześniejszymi wariantami. Częściej występują ból gardła, głowy i katar, a rzadziej meczący kaszel i duszności.
- Nie mamy pełnego wglądu w to, czy to jest Omikron, czy nadal Delta. Diagnostyki molekularnej nie wykonujemy oczywiście rutynowo. Natomiast w ostatnim czasie obserwujemy, że znika problem ciężkiego przebiegu płucnego, nie widzi się typowych przebiegów z zajęciem płuc, tej mętnej szyby, ale niestety zauważamy dużo powikłań neurologicznych. I to u osób, które przechodziły tę chorobę w miarę łagodnie - mówi prof. Konrad Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
- Widzimy zaburzenia funkcji poznawczych, zaburzenia depresyjne, a także neuropatie wszelkiego rodzaju i bóle. Nie jest wiodącym objawem ubytek węchu i smaku, ale na pierwszy plan wysunęły się te objawy ogólnomózgowe i zmęczenie - wyjaśnia ekspert.
Obserwacje polskich lekarzy potwierdzają dane zebrane dzięki aplikacji ZOE COVID Study, w której zmęczenie zgłaszało ponad 63 proc. zakażonych wariantem Omikron.
- Zmęczenie to jest bardzo często widoczny objaw, niestety widujemy go też u osób w pełni zaszczepionych, które zakaziły się wirusem. Wszystko wskazuje na to, że są to osoby, które mają słabszą odporność, które nie zbudowały odporności mimo szczepienia - zaznacza prof. Rejdak.
Jakie są najczęstsze dolegliwości neurologiczne u zakażonych Omikronem?
- upośledzenie funkcji poznawczych tzw. mgła mózgowa, problemy z koncentracją i pamięcią;
- ból głowy;
- zaburzenia snu;
- mrowienie lub drętwienie ciała;
- zawroty głowy;
- zaburzenia świadomości, szczególnie w przypadku osób starszych;
- przewlekłe zmęczenie.
Większość dolegliwości ustępuje w ciągu pierwszych czterech tygodni po przejściu zakażenia, ale istnieje szereg objawów neurologicznych, które przechodzą w tzw. long COVID i męczą pacjentów przez wiele tygodni, a nawet miesięcy.
- Najbardziej charakterystyczne powikłanie utrata węchu lub/i smaku dotyczy obecnie jedynie 8-11 proc. przypadków (w zależności od doniesień), kiedy na początku pandemii liczby te były sześciokrotnie wyższe. Aktualnie nie dysponujemy wystarczającą liczbą danych, by stwierdzić, czy inne powikłania neurologiczne występują z odmienną częstotliwością niż dotychczas. Doniesienia wskazują, że pomimo łagodnego lub nawet bezobjawowego przebiegu u dzieci, częściej dochodzi obecnie do rozwoju wieloukładowego zespołu zapalnego, który może prowadzić do ciężkich powikłań - wyjaśnia dr Adam Hirschfeld, neurolog z Oddziału Neurologii i Udarowego Centrum Medycznego HCP w Poznaniu.
2. Long COVID po Omikronie
Utarło się przekonanie o łagodności Omikronu, jednak eksperci ostrzegają, żeby nie lekceważyć przeciwnika, bo łagodniejszy przebieg wcale nie oznacza braku późniejszych powikłań.
- Co również istotne: zmniejszenie odsetka poważnych powikłań przy większej zakaźność może niejako "wyrównać" szkodliwy bilans choroby. Ostatecznie tylko retrospektywnie, analizując całość danych będziemy w stanie określić konkretne dane. Obecnie bazując na informacjach z okresu grudnia 2021- stycznia 2022 w porównaniu do adekwatnych okresów z lat poprzednich, Amerykanie stwierdzili wyższą liczbę hospitalizacji i wizyt w oddziałach ratunkowych. Jednocześnie zauważyli zmniejszoną tendencję do przyjęć na oddziały intensywnej terapii - przypomina dr Hirschfeld.
Badania pokazują, że tzw. long COVID może dotknąć od 10 do 30 procent osób zakażonych. Wcześniej wiele wskazywało, że w grupie ryzyka są przede wszystkim pacjenci z ciężkim przebiegiem samej infekcji, jednak okazało się, że odległe powikłania zgłaszają również osoby, które przeszły zakażenie niemal bezobjawowo.
- Co do powikłań odległych należy obecnie zakładać, że ich częstotliwość nie zmalała - niektóre doniesienia wspominają o wzrastającej liczbie osób zgłaszających po przebyciu (nawet w formie łagodnej) uczucia ogólnego osłabienia, występowania silnych bólów głowy, czasem utraty przytomności. Na dokładne określenie skali tego zjawiska przyjdzie nam niestety jeszcze poczekać - tłumaczy dr Hirschfeld.
3. Najgroźniejsze powikłania to zespoły autoimmunologiczne
Badania prowadzone m.in. przez Imperial College London wykazały, że long COVID częściej dotyka kobiety i osoby starsze. Jako czynniki zwiększające ryzyko długotrwałych dolegliwości są wymieniane cztery elementy: wysoki poziom materiału genetycznego RNA wirusa na początku infekcji, obecność pewnych autoprzeciwciał, reaktywacja wirusa Epsteina-Barra oraz cukrzyca typu 2. Jedną z branych pod uwagę hipotez jest też to, że materiał genetyczny wirusa u części chorych pozostaje w organizmie na wiele miesięcy po przejściu samej infekcji osadzony m.in. w jelitach, czy węzłach chłonnych.
Prof. Rejdak wyjaśnia, że mechanizm zmian wywołanych przez Omikron jest taki sam, jak w przypadku poprzednich wariantów. - Wirus SARS-CoV-2 ma cechy neurotropowe. W uproszczeniu: wirus przenika do układu nerwowego i może tam przebywać długo. Trudno powiedzieć, czy będzie wirusem latentnym (czasowo uśpionym - przyp. red.), ale z całą pewnością wiemy, że indukuje cały czas tę odpowiedź zapalną na swoją obecność i niestety powoduje to zgubne mechanizmy uszkadzające układ nerwowy - tłumaczy profesor.
Na razie dane na temat odległych powikłań po Omikronie są ograniczone. Trwają badania, ale wciąż nie wiadomo, w jaki sposób COVID wpłynie na organizm zakażonych w dalszej perspektywie, część ekspertów uważa, że skutki choroby mogą się ujawnić dopiero po latach.
W jednym z badań wykazano, że long COVID może doprowadzić do znacznego ograniczenia dopływu krwi do mózgu, co obserwowano jeszcze przed pandemią u niektórych osób cierpiących na zespół chronicznego zmęczenia - ME/CFS.
- Jednym z najpoważniejszych powikłań, które już widzimy, są zespoły autoimmunologiczne. Mamy całą serię zgłoszeń zespołu Guillaina-Barrégo (GBS), czyli pacjent ma kontakt z wirusem, później mija tydzień, dwa i rozpoczyna się atak autoimmunologiczny na własne struktury nerwów obwodowych z wywołaniem zapalnej polineuropatii. Skutki zakażenia są nieprzewidywalne i – co więcej – to nie koreluje z ciężkością przebiegu. Może być zupełnie łagodna infekcja, a potem ciężkie powikłania - podkreśla prof. Rejdak.
Prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego przyznaje, że leczenie chorych z powikłaniami pocovidowymi jest wyzwaniem, bo do dziś nie ma leków, które są zarejestrowane do leczenia powikłań neurologicznych u tych pacjentów. - Traktujemy te dolegliwości jako stan uszkodzenia układu nerwowego - zaznacza lekarz. W związku z tym stosują leczenie objawowe i terapie sprawdzone w innych stanach patologicznych z uszkodzeniem wtórnym układu nerwowego.
- W dalszej perspektywie to może być problem globalny. Omikron jest tak wirulentny, tak zakaźny, że podejrzewam, że każdy z nas się już z nim spotkał, lub też stanie się to wkrótce. Oczywiście kwestią odporności organizmu było to, czy tego wirusa zwalczył, czy w jakimś stopniu doszło do zainfekowania całego organizmu, a w szczególności układu nerwowego. Szczepienia na pewno chronią przed ciężkim przebiegiem choroby i zapewne, w dużej mierze, przed inwazją do układu nerwowego, ale tu jeszcze pełnych dowodów nie mamy - podsumowuje ekspert.
Zobacz także: COVID "zżera" mózg. Prof. Rejdak: Zaburzenia mózgowe mogą utrzymywać się najdłużej
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
-
Nowe powikłanie po COVID-19. Zapalenie nagłośni jest bardzo rzadkie, ale niezwykle groźne
-
Koronawirus. COVID-19 może postarzać mózg nawet o 10 lat. Dr Adam Hirschfeld wyjaśnia
-
Koronawirus. Niekontrolowane wstrząsy ciałem po COVID-19. "W najgorszym momencie moim ciałem wstrząsało co kilkadziesiąt minut"
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.