Tapsygargina nowym lekiem na koronawirusa? Ekspert hamuje entuzjazm
Badacze z Uniwersytetu w Nottingham twierdzą, że substancja o nazwie tapsygargina wykazuje silne działanie hamujące SARS-CoV-2. Ich zdaniem lek może być bezpiecznie stosowany u człowieka. Prof. Włodzimierz Gut, wirusolog z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny studzi jednak entuzjazm. - Bez badań klinicznych na ludziach nie można mówić o skuteczności żadnego preparatu - zauważa.
1. Koronawirus w Polsce. Raport Ministerstwa Zdrowia
W czwartek 4 lutego resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 6496 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2. Najwięcej przypadków zakażenia odnotowano w województwach: mazowieckim (960), kujawsko-pomorskim (719), pomorskim (564), wielkopolskim (545).
Z powodu COVID-19 zmarły 84 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 360 osób.
Mamy 6 496 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (960), kujawsko-pomorskiego (719), pomorskiego (564), wielkopolskiego (545), śląskiego (523), warmińsko-mazurskiego (483), dolnośląskiego (388), zachodniopomorskiego (341),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) February 4, 2021
Badacze stale prowadzą badania nad substancjami, które można by wykorzystać do leczenia COVID-19.
2. Tapsygargina skuteczna w walce z koronawirusem?
Badanie nad tapsygarginą prowadzili naukowcy z Uniwersytetu w Nottingham. Naukowcy zauważyli, że otrzymywana z roślin substancja o nazwie tapsygargina uruchamia tzw. odporność wrodzoną przeciwko różnym wirusom, jakie mogą zaatakować układ oddechowy człowieka. Stwierdzili, że charakteryzuje się ona silnym działaniem przeciwwirusowym w stosunku do SARS-CoV-2, pospolitego koronawirusa wywołującego przeziębienie oraz wirusa grypu typu A.
Eksperci podkreślają, że tapsygargina wykazuje szerokie spektrum działania, co może umożliwić leczenie wielu chorób wirusowych. Według naukowców z Nottingham substancja jest bezpieczna, wykazuje też duży poziom skuteczności, o ile podawana jest przed lub w trakcie infekcji. Jej działanie przeciwwirusowe ma być przynajmniej kilkaset razy silniejsze niż obecnych leków na COVID-19. Jak to możliwe?
Mechanizm działania substancji polega na uniemożliwianiu wirusowi tworzenia nowych kopii przez co najmniej 48 godz. po 30-minutowym działaniu. Lek może być przyjmowany doustnie, ponieważ jest stabilny w kwaśnym pH, do terapii nie będzie więc konieczny pobyt w szpitalu.
"Choć nadal znajdujemy się na wczesnym etapie badań tego środka i jego wpływu na leczenie takich zakażeń jak COVID-19, wyniki te mają kolosalne znaczenie” - podkreśla prof. Kin-Chow Chang jeden z naukowców, którzy badali substancję.
3. Lek na koronawirusa? Prof. Gut jest ostrożny
Tapsygargina jest substancją znaną lekarzom i wirusologom. Jej pochodne testuje się w terapii raka prostaty, ale jej faktyczne działanie na infekcję koronawirusem u człowieka nadal nie jest znane. Dlatego też specjaliści do rewelacji na temat nowych leków na COVID-19, które nie przeszły jeszcze odpowiednich badań klinicznych, podchodzą z dystansem.
- Bez konkretnych wyników badań klinicznych o preparacie nie można powiedzieć nic. Niedawno mieliśmy przecież zachwyt nad lekami antymalarycznymi, które miały leczyć COVID-19 i co się okazało? Że nie są skuteczne. Podobnie jak amantadyna, która nie wykazuje żadnych działań antywirusowych - mówi prof. Włodzimierz Gut, wirusolog.
Ekspert zauważa, że badania nad tapsygarginą prowadzone były w laboratorium. - W hodowli tkankowej wiele leków wykazuje działanie przeciwwirusowe, a później okazuje się, że preparat podlega oddziaływaniu metabolizmu w komórce i nie wykazuje żadnej skuteczności albo wręcz jest toksyczny. W praktyce oznacza to, że dana substancja przyjęta w formie tabletki może być w organizmie neutralizowana przez jakieś bakterie również w nim obecne i nie zadziała. Możliwe też, że dojdzie do jej rozpadu, a w efekcie - braku działania - wyjaśnia prof. Gut.
Jego zdaniem z oceną skuteczności tapsygarginy należy wstrzymać się do czasu publikacji ostatecznych badań klinicznych.
4. Ograniczenia w badaniach
Badania kliniczne nad lekami trwają zazwyczaj przez wiele lat. Choć specjaliści przypuszczają, że w tym przypadku ten czas zostanie skrócony ze względu na trwającą pandemię, to nadal mogą wystąpić trudności ze znalezieniem osób zakażonych SARS-CoV-2, którzy uczestniczyliby w grupie kontrolnej i nie przyjęli żadnego innego leku.
- Badania nad lekami to nie są procesy krótkotrwałe i łatwe. Mikrobiolodzy zawsze muszą określić indeks terapeutyczny substancji i ją porządnie przeanalizować, by działanie nie okazało się fałszywie skuteczne lub toksyczne - podsumowuje prof. Gut.
Wyniki badania ekspertów z Uniwersytetu of Nottingham opublikowano w piśmie "Viruses".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.