Trwa ładowanie...

Teraz gabinety reumatologów są pełne. "Nieodwracalne powikłania"

 Katarzyna Prus
Katarzyna Prus 02.10.2024 19:55
Mamy cichą epidemię. Dotyka 70 proc. Polaków, a jesień nasila objawy
Mamy cichą epidemię. Dotyka 70 proc. Polaków, a jesień nasila objawy (Getty Images / Facebook)

Mamy cichą epidemię. Nawet 70 proc. Polaków ma chory kręgosłup, a jesień nasila dodatkowo problemy ze stawami. Wbrew krążącym wciąż stereotypom to nie jest tylko domena seniorów, ale coraz częściej dotyka młodych ludzi. - Latami funkcjonują bez diagnozy i do lekarza trafiają już z zaawansowanymi powikłaniami - alarmuje reumatolog Bartosz Fiałek i dodaje, że niektóre skutki mogą być nieodwracalne.

spis treści

1. Objawy nasilają się jesienią

Jesień to nie tylko sezonowe infekcje dróg oddechowych. To właśnie teraz mogą dać o sobie znać także inne choroby, przez które cierpią stawy. Problemy z kręgosłupem to jeden z najczęstszych powodów, przez który Polacy trafiają do lekarza rodzinnego, narzekając m.in. na ból pleców, kolan czy szyi.

- Jesień to ciężki czas dla osób, które zmagają się z zapalnymi i niezapalnymi chorobami stawów lub innymi zespołami, w których przebiegu dochodzi do zajęcia stawów, czyli przede wszystkim schorzeniami autoimmunologicznymi, m.in. twardziną układową, toczniem rumieniowatym układowym, czy zespołem Sjögrena. W tym okresie dochodzi często do nasilenia objawów, a głównym czynnikiem jest wilgotność powietrza. Sprzyja temu także niska temperatura, choć nie u wszystkich chorych - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie Bartosz Fiałek, reumatolog i popularyzator wiedzy medycznej.

Zobacz film: "Wasze Zdrowie – odc.6. Zrozumieć męskość"

W przypadku chorób zapalnych stawów do nasilenia objawów jesienią może dojść m.in. u chorych z: reumatoidalnym zapaleniem stawów, łuszczycowym zapaleniem stawów, zesztywniającym zapaleniem stawów kręgosłupa.

Wśród chorób niezapalnych dotyczy to choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa i stawów obwodowych.

- To nie tylko teoria, bo potwierdzenie mogę znaleźć codziennie w swojej bardzo szerokiej praktyce klinicznej, przyjmując ponad 2 tysiące pacjentów rocznie. Wielu z nich skarży się na istotne nasilenie dolegliwości stawowych właśnie jesienią, podczas gdy na wiosnę i w lecie funkcjonują znacznie lepiej - dodaje lekarz.

Problemy ze stawami to coraz częściej problemy młodyhc ludzi
Problemy ze stawami to coraz częściej problemy młodyhc ludzi (Getty Images)

Choć takie choroby nie charakteryzują się sezonowością, mogą też dać o sobie znać właśnie jesienią. Chodzi zarówno o pojawienie się pierwszych objawów u osób, które wcześniej nie chorowały, jak i nawrót objawów.

2. Sygnały ostrzegawcze

Dr Fiałek wskazuje, że są pewne sygnały alarmowe, które powinny nas skłonić do wizyty u specjalisty, by poszerzyć diagnostykę w kierunku chorób reumatycznych.

- Tym bardziej, że choroby kręgosłupa to powszechny problem, który dotyka nawet 70 proc. Polaków. Jesienią, w związku z niską temperaturą, często pojawia się objaw Raynauda, który wiąże się z nagłym zblednięciem, zasinieniem, a następnie zaczerwienieniem palców rąk, stóp, rzadziej nosa i małżowin usznych - wskazuje reumatolog.

Taki symptom może się pojawiać np. w przebiegu twardziny, tocznia czy RZS.

Lekarz wskazuje także na trzy inne sygnały alarmowe, których nie wolno bagatelizować. By nie dopuścić do niekontrolowanego rozwoju chorób, które mogą zniszczyć stawy, należy zawsze skonsultować z lekarzem:

  • ból stawów (zwłaszcza taki, który przez dłuższy czas nie ustępuje i nie ma wyraźnej przyczyny),
  • obrzęk stawów,
  • poranną sztywność stawów, która utrzymuje się powyżej 60 minut.

Należy też zachować czujność przy innych niecharakterystycznych objawach, które mogą wskazywać na choroby o podłożu autoimmunologicznym. Należą do nich m.in przewlekłe i nadmierne zmęczenie, które uniemożliwia normalne funkcjonowanie, nawracające i niewytłumaczalne (np. infekcją) gorączki, a także niewytłumaczalny spadek masy ciała, czy nocne zlewne poty.

Mogą się też pojawić symptomy charakterystyczne dla chorób reumatycznych, np. nadżerki i suchość w jamie ustnej, suchość intymna, gwałtowne wypadanie włosów, zaburzenia połykania, bóle i osłabienie mięśni.

- Niestety w naszym społeczeństwie pokutuje mit, że reumatologia to dziedzina zajmująca się chorobami seniorów. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie, bo chorują przede wszystkim osoby młode i w sile wieku. Młodzi pacjenci mogą nawet latami bagatelizować objawy, przypisując je przyczynom niezwiązanym z chorobą stawów, co prowadzi do niekontrolowanego rozwoju choroby, silnych objawów klinicznych, a nawet nieodwracalnych powikłań - ostrzega dr Fiałek.

3. Nie badają się latami

Nieleczona choroba stawów może prowadzić m.in. do nieodwracalnego ubytku kości z powodu postępującego stanu zapalnego, przykurczy w stawach, które powodują znaczące ograniczenie ruchomości stawu, czy nawet sytuacji, kiedy jedynym wyjściem jest wymiana stawu lub jego celowe usztywnienie.

- Przy czym pamiętajmy, że mówimy nawet o osobach, które mają 30, czy nawet 20 kilka lat i są aktywne zawodowo. Wyobraźmy sobie, że taki pacjent wymaga stałego usztywnienia stawu, by zwalczyć ból w stawie nadgarstkowym. Z jednej strony przestaje nas boleć ręka, ale z drugiej strony taki zabieg uniemożliwia wykonywanie jakichkolwiek ruchów w obrębie tego stawu, co wiąże się z niepełnosprawnością - alarmuje dr Fiałek.

Tym dramatycznym sytuacjom można zapobiec, jeśli odpowiednio wcześnie zgłosimy się do lekarza i po trafnej diagnozie jak najszybciej zaczniemy leczenie.

- Tymczasem mam pacjentów, którzy latami funkcjonują bez diagnozy i do lekarza trafiają już z zaawansowanymi powikłaniami. Miałem pacjentkę po 30-stce, która przez około 10 lat chorowała na RZS, ale nie postawiono u niej diagnozy. Dolegliwości bólowe łagodziła niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi - zaznacza reumatolog.

U jeszcze młodszej pacjentki konieczna była alloplastyka stawu skokowego z powodu jego całkowitej destrukcji.

- To operacja wymiany stawu, która kojarzy nam się z podeszłym wiekiem. Te przykłady pokazują, jak niebezpieczne jest bagatelizowanie objawów chorób reumatycznych - wskazuje lekarz.

O kondycję stawów można także dbać, przestrzegając diety i pamiętając o aktywności fizycznej.

- Utrzymując właściwą masę ciała, zapobiegamy przeciążeniu stawów, które jest pierwszym krokiem do ich zwyrodnienia. Z kolei ruch wzmacnia kości i prowadzi do prawidłowego rozwoju aparatu więzadłowo-mięśniowego. To kluczowe dla zdrowia stawów - tłumaczy lekarz.

Reumatolog ostrzega, że stawom szkodzi także palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, a rozwojowi chorób autoimmunologicznych, które mogą atakować stawy - lekceważenie higieny snu (zbyt krótki sen, sen przerywany, praca zmianowa).

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze