Trwa ładowanie...

Wirus Zika dotrze do Polski? (WIDEO)

Avatar placeholder
Marta Pawlak 10.04.2019 13:48

Wirus zika rozprzestrzenia się dość szybko. W ostatnim czasie dotarł do Miami, a liczba osób zarażonych stale wzrasta.

Choroba budzi coraz większy lęk nie tylko wśród Amerykanów. Dlatego też nikogo nie dziwi, że Polacy zaczęli się obawiać choroby.

Jednak jakie jest realne ryzyko, że choroba dotrze do naszego kraju? Wirus zika dotarł do Miami, wzrasta liczba osób zarażonych. Pierwsze przypadki w Teksasie i Luizjanie.

Zika zagraża Amerykanom, zwłaszcza małym dzieciom. Doktorze Szarp prosimy o szczegóły.

  • Sytuacja w Portoryko jest wyjątkowo trudna, do tej pory odnotowano sześćset przypadków domniemanego zakażenia wirusem zika.

Około stu zostało potwierdzonych badaniami laboratoryjnymi. 10 procent wszystkich przypadków to ciężarne kobiety, przede wszystkim w wieku od 15 do 40 lat.

Spodziewaliśmy się, że w pierwszym roku epidemii zakażony będzie co czwarty Portorykańczyk i rzeczywiście tak się stało. Wirus zika pojawił się w Portoryko w grudniu 2015 roku.

Rok później jego nosicielem było ponad 34 tysiące mieszkańców wyspy. Kryzys przyszedł niespodziewanie i jest zwiastunem wielkiego zagrożenia, globalnej epidemii, która szerzy się błyskawicznie.

Jej nosiciel to komar, wirus zika wykryto w 1947 roku w Ugandzie. Do roku 2007 opisano zaledwie czternaście przypadków zarażenia ludzi.

Dzisiaj szacuje się, że jego nosicielami jest 2 i pół miliarda osób. Wkrótce będzie to jedna trzecia ludzkości. Świat zmienia się w zastraszającym tempie.

Oprócz wirusa zika komary roznoszą wiele innych chorób, które co roku zabijają 3/4 miliona ludzi. Mieszkańcy zamożnych krajów są zdumieni, gdy ktoś w ich najbliższym otoczeniu zapada na chorobę zakaźną.

Jeśli ciężka choroba zakaźna atakuje nieodporną populację wirus rozprzestrzenia się niczym pożar.

Jeśli komarzyca ukąsi nosiciela wirusa, zakaża się patogenem i ten mnoży się w komórkach jej ciała.

Wirus wnika do śliny owada, kiedy samica komara dopada następną ofiarę, stosuje pełną sztuczkę, która ułatwia roznoszenie drobnoustrojów.

Aby zapobiec krzepnięciu krwi owad wstrzykuje ofierze swoją ślinę. W ten sposób wprowadza wirusa do jej organizmu.

Anopheles Gambiae żywi się wyłącznie krwią ludzi, jego ukąszenie uchodzi za najgroźniejsze w świecie zwierząt.

I wreszcie komar egipski, mieszkaniec skupisk ludzkich, obwiniany o roznoszenie wirusa zika. Jak dotąd opisano trzy i pół tysiąca gatunków komarów, jednak zaledwie kilka z nich to wektory, czyli nosiciele epidemii.

Pierwsze miejsce na liście, które budzą mój niepokój zajmuje ryzyko wybuchu pandemii. Co w krótkim czasie może doprowadzić do śmierci dziesięciu milionów ludzi?

Odpowiedź na to pytanie to pandemia. Nie chcę siać defetyzmu, ale jeśli kiedykolwiek pojawi się wirus, pod wpływem którego śmiertelność osiągnie poziom 30 procent.

Wówczas nasza rzeczywistość będzie przypominać film katastroficzny. Kara za lekceważenie zagrożeń będzie surowa, wystarczy jeden komar.

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze