Trwa ładowanie...

Koronawirus w Polsce. Wirusolog o scenariuszach rozwoju pandemii: "Wysoce prawdopodobne, że SARS-CoV-2 zostanie z nami na zawsze"

Koronawirus może wracać falami: na wiosnę i jesienią
Koronawirus może wracać falami: na wiosnę i jesienią (East News)

Kolejne dni przynoszą rekordowo wysokie liczby zakażeń i ofiar śmiertelnych koronawirusa. Wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska przyznaje, że przed nami jeszcze długa droga do zahamowania tych przyrostów. Analizy Ośrodka Modelowania Matematycznego wskazują, że szczyt zachorowań dopiero przed nami. Pesymistyczne prognozy mówią o nawet 31 tys. nowych przypadkach w ostatnim tygodniu listopada. A to oznacza również jeszcze większą liczbę zmarłych.

1. Wirusolog o możliwych scenariuszach rozwoju epidemii w Polsce

27 086 zakażeń koronawirusem 6 listopada, 27 143 - 5 listopada i ponad 24 tys. dzień wcześniej. Wielu zadaje pytanie, kiedy te przyrosty wyhamują. Eksperci z Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego przygotowali analizy, z których wynika, że spadków możemy się spodziewać najwcześniej pod koniec listopada.

- Według analiz tego ośrodka szczyt zachorowań w Polsce przypadnie na 26 listopada. Pesymistyczny scenariusz mówi, że może wtedy przybyć 31 tys. nowych zakażeń. Po tym czasie można się spodziewać ustabilizowania lub powolnego spadku liczby zakażeń. Oczywiście te dane będą aktualizowane w oparciu o wprowadzenie nowych obostrzeń, bo wiadomo, że jest to też czynnik decydujący o prognozie - tłumaczy prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska
Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska (arch. prywatne)
Zobacz film: "Koronawirus w Polsce. Dr Grzesiowski: Leczyć pacjenta pod respiratorem może tylko wykwalifikowany anestezjolog (WIDEO)"

Wirusolog przyznaje, że raporty płynące z resortu zdrowia mogą niepokoić, zwłaszcza w kwestii liczby ofiar śmiertelnych koronawirusa. W ciągu ostaniej doby zmarło aż 445 osób zakażonych koronawirusem. Prof. Szuster-Ciesielska tłumaczy, że im więcej będzie zakażeń, tym proporcjonalnie więcej będzie też przypadków śmiertelnych. Nie oznacza to jednak, że wirus stał się groźniejszy, tylko że jego transmisja przyspieszyła.

2. Prof. Szuster-Ciesielska: Wielce prawdopodobne, że wirus zostanie z nami na zawsze

Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska nie pozostawia złudzeń. Jej zdaniem patrząc na przebieg innych zachorowań wywołanych koronawirusami, wiele wskazuje, że SARS-CoV-2 może zostać z nami już na zawsze. W momencie pojawienia się szczepionki będziemy w stanie zapanować nad pandemią, ale to nie oznacza, że zupełnie wyeliminujemy wirusa. Być może w przyszłości zachorowania na COVID-19 będą miały, podobnie jak grypa, charakter sezonowy.

- Są trzy hipotezy na ten temat. Jedne z nich mówią, że ten wirus może pojawiać się falami: na wiosnę i jesienią. Druga z hipotez mówi, że zastosowanie szczepionki wyhamuje rozprzestrzenianie się wirusa. Z kolei obserwacje dotyczące samej rodziny koronawirusów, do której należy SARS-CoV-2 pokazują, że jeśli wirus z tej rodziny pojawi się wśród ludzi, to już pozostaje. Takim przykładem są m.in. wirusy przeziębieniowe, które kiedyś nawiedziły populację ludzką i zostały z nami na zawsze - mówi wirusolog.

- Czy i ten wirus pozostanie z nami na zawsze? Jest to wysoce prawdopodobne. Jednak ze względu na wprowadzenie szczepionki prawdopodobnie uda się ograniczać miejsca jego występowania. Wirus będzie się ujawniał w tych rejonach, w których obecni są ludzie nieszczepieni lub którzy wcześniej nie przeszli COVID-19. Będzie też dotykał osób, u których wygasła już odpowiedź odpornościowa po wcześniejszym kontakcie - dodaje profesor.

3. Jak długo utrzymuje się odporność?

Prof. Szuster-Ciesielska wyjaśnia, że w świetle dostępnych danych osoby, które przechorowały COVID-19, posiadają czasową odporność. Epidemia trwa jednak zbyt krótko, żeby jednoznacznie powiedzieć, jak długo po przejściu zakażenia jesteśmy "bezpieczni". Większość badań wskazuje, że jak dotychczas, odporność utrzymuje się od trzech do sześciu miesięcy. Konieczne są jednak dalsze, dłuższe obserwacje.

- Opracowania naukowe opublikowane przez naukowców amerykańskich, którzy prowadzili badania na dużej liczbie ozdrowieńców, wskazują, że okres odporność u poszczególnych osób się różni. Generalnie wskazują oni, że u osób starszych oraz tych, które przeszły zakażenie bezobjawowo albo skąpoobjawowo odpowiedź związana z przeciwciałami jest słabsza i szybciej wygasa. Poziom przeciwciał dłużej utrzymuje się u osób, które ciężej przeszły COVID-19 - tłumaczy Szuster-Ciesielska.

- Musimy pamiętać, że nie tylko przeciwciała odpowiadają za naszą odporność na zakażenia. Mamy też w naszym organizmie komórki pamięci, ale czy one będą wystarczająco skuteczne do odparcia ponownego ataku wirusa, to się dopiero okaże. Znamy już przykłady chorób wirusowych, przeciwko którym wytworzona odporność nie jest skuteczna i nie chroni nas przed ponownym zakażeniem, tak jest np. w przypadku wirusa RSV, HCV czy koronawirusów powodujących przeziębienia - podsumowuje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze