Wzięła łyka i poczuła przeszywający ból. Jej płuco się zapadło
Olivia wybrała się razem ze znajomymi na kolację, by świętować urodziny swojej przyjaciółki. Gdy piła drinka, poczuła charakterystyczny ból w klatce piersiowej. Podejrzewała, że to płuca. Jednak gdy udała się do lekarza, medyk odesłał ją do domu, twierdząc, że wszystko z nią w porządku. Okazało się, że się mylił.
1. Wzięła łyka i poczuła przeszywający ból
Historię kobiety opisał portal dailymail.co.uk.
Olivia Smith z Londynu wybrała się razem ze znajomymi na kolację, by świętować urodziny swojej przyjaciółki. Doskonale się bawiła. Jednak w pewnym momencie, gdy piła drinka, poczuła charakterystyczny ból w klatce piersiowej.
22-latka wiedziała, co może oznaczać nieprzyjemny ucisk. W przeszłości przeszła dwa zapadnięcia płuca.
- Zamówiłam sobie martini. Napiłam się i poczułam straszny ból. Wysłałam SMS-a do mojego chłopaka, który siedział po drugiej stronie stołu, z informacją, że jestem na 70 proc. pewna, że moje płuco się zapadło - relacjonuje.
Odma opłucnowa (opłucna, płucna) spowodowana jest obecnością powietrza w jamie opłucnej, w wyniku czego dochodzi do częściowego lub całkowitego zapadnięcia się jednego, lub obu płuc.
Olivia natychmiast udała się do centrum pilnego leczenia PELC w Queen's Hospital.
Jednak - jak relacjonuje - medyk, który ją badał, stwierdził, że nic jej nie jest. Zdaniem kobiety nie zauważył na prześwietleniach wyraźnych oznak zapadnięcia się płuca. Odesłał ją do domu i polecił, by wróciła, gdy poczuje silniejszy ból.
- Ten lekarz po prostu chciał, żebym wyszła - opowiada 22-latka.
2. Jej płuco się zapadło
Olivia wróciła do domu. Jednak objawy nie ustępowały. Ponownie zgłosiła się do placówki medycznej.
Wówczas lekarze odkryli, że płuco 22-latki skurczyło się o 80 proc. Byli zszokowani, że odesłano ją do domu.
22-latka została przewieziona do St Bartholomew's Hospital. W placówce była leczona przez 10 dni, zanim płuco zregenerowało się na tyle, że można ją było poddać operacji.
Olivia postanowiła złożyć skargę na pracownika centrum pilnego leczenia PELC w Queen's Hospital.
- Bardzo nam przykro, że ta pacjentka była niezadowolona z usług, jakie otrzymała w naszym ośrodku pilnego leczenia i przepraszamy za wszelki niepokój lub cierpienie, jakiego mogła doświadczyć. Nie jesteśmy w stanie omawiać indywidualnych przypadków, ale zawsze staramy się zapewnić opiekę najwyższej jakości, a wszystkie otrzymane skargi są dokładnie badane, aby można było rozwiązać wszelkie zgłoszone problemy i wyciągnąć wnioski - przekazał rzecznik placówki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.