Trwa ładowanie...

Zwiększa ryzyko zawału i udaru. "Nie można patrzeć wyrywkowo na zdrowie pacjenta"

 Patrycja Pupiec
12.10.2023 19:44
Nowe zaburzenie łączy kilka chorób w jedną. Zespół CKM znacząco zwiększa ryzyko zawału i udaru
Nowe zaburzenie łączy kilka chorób w jedną. Zespół CKM znacząco zwiększa ryzyko zawału i udaru (Getty Images)

Eksperci na nowo definiują połączone skutki otyłości, cukrzycy oraz przewlekłej choroby nerek na zdrowie serca. Tak powstał CKM, czyli zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny, który znacząco zwiększa ryzyko śmierci z powodu schorzeń układu krążenia. Czym charakteryzuje się CKM i jak mu zapobiegać?

spis treści

1. Nowe zaburzenie, czyli zespół CKM

W czasopiśmie "Circulation" opublikowano zalecenie szefa Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego (AHA), które odzwierciedla silny związek chorób nerek oraz układu krążenia, cukrzycy typu 2 i otyłości przedstawiony jako cardiovascular-kidney-metabolic syndrome, czyli zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny (CKM).

Eksperci AHA podkreślają, że CKM wpływa na główne narządy, czyli mózg, wątrobę, nerki i układ sercowo-naczyniowy. Zdaniem specjalistów badania przesiewowe w kierunku zdiagnozowania schorzeń metabolicznych oraz chorób nerek, pomogą wcześniej rozpocząć terapię ochronną, a tym samym skuteczniej zapobiegać schorzeniom układu krążenia, szczególnie we wczesnych stadiach CKM.

Zespół CKM jest również konsekwencją historycznie dużej częstości występowania otyłości oraz cukrzycy typu 2 nie tylko u osób dorosłych, ale i młodzieży.

Zobacz film: "Ile zrobisz pompek? Prosty test pozwala określić ryzyko chorób serca"

- Wszystkie choroby są ze sobą połączone i nie można patrzeć wyrywkowo na zdrowie pacjenta, tylko przyglądać się objawom oraz różnym korelacjom bardziej holistycznie - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Maciej Banach, kierownik Zakładu Kardiologii Prewencyjnej i Lipidologii UM w Łodzi, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego.

W nowych wytycznych naukowcy sugerują lepszą współpracę ekspertów różnych specjalności, w szczególności nefrologa, diabetologa oraz kardiologa i wzywają do wprowadzenia zmian systemowych. Potrzebne są fundamentalne zmiany w sposobie edukowania pracowników służby zdrowia i społeczeństwa, organizacji opieki i zwrotu kosztów opieki związanej z zespołem CKM.

2. "Wszystko sprowadza się do chorób serca"

Amerykański Instytut Cukrzycy, Chorób Układu Trawienia i Nerek (NIDDK) wskazuje, że wspólnym mianownikiem chorób nerek i schorzeń serca jest cukrzyca oraz wysokie ciśnienie krwi. Dorośli diabetycy są prawie dwukrotnie bardziej narażeni na choroby serca albo udar mózgu niż osoby dorosłe, które nie chorują.

Już stan przedcukrzycowy stanowi zagrożenie, o czym przypomina diabetolog.

- Poza tendencją genetyczną, stan przedcukrzycowy nie ujawnia się bez przyczyny. Zazwyczaj towarzyszy mu wysokie ciśnienie krwi, nadwaga lub otyłość, więc to najlepszy czas, by wyeliminować czynniki ryzyka, zadbać o styl życia, zredukować masę ciała, ale czasami także rozpocząć leczenie. Standardem diabetologicznym jest w tym przypadku metformina - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie diabetolog lek. Edyta Sekuła z Centrum Medycznego "Harmony Medical".

Choroby serca są najczęstszą przyczyną śmierci wśród osób cierpiących na schorzenia nerek, ale także głównym powodem zgonów ludzi na świecie i w Polsce.

- Jeżeli nie leczymy skutecznie schorzeń sercowo-naczyniowych, to jako powikłanie pojawia się uszkodzenie nerek jak nefropatia nadciśnieniowa, ale to działa w obie strony, bowiem przewlekła choroba nerek jest ogromnym czynnikiem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, więc poniekąd jest to błędne koło - wyjaśnia prof. Banach.

3. Jak skutecznie zmniejszyć ryzyko CKM?

Autorzy nowych wytycznych podkreślają, że kluczowa jest identyfikacja osób we wczesnych stadiach zespołu CKM. Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne definiuje etapy postępowania, które są zależne od stopnia zaawansowania zdrowotnych problemów pacjenta.

  • Etap 0 (brak czynników ryzyka CKM) - zapobieganie zespołowi CKM poprzez zdrowe nawyki i styl życia.
  • Etap 1 (nadwaga, otyłość, upośledzona tolerancja glukozy lub stan przedcukrzycowy) - zmiana stylu życia oraz cel zakładający utratę co najmniej 5 proc. masy ciała, a jeśli istnieje potrzeba, zastosowanie leczenia nietolerancji glukozy.
  • Etap 2 (cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, choroba nerek, wysoki poziom trójglicerydów) - leczenie schorzeń w celu zmniejszenia ryzyka rozwoju chorób układu krążenia i niewydolności nerek.
  • Etap 3 (wczesna choroba układu krążenia, metaboliczne czynniki ryzyka, choroba nerek) - zapobieganie progresji schorzenia sercowo-naczyniowego i niewydolności nerek poprzez zwiększenie lub zmianę leków oraz skupienie się na zmianie stylu życia.
  • Etap 4 (choroba sercowo-naczyniowa) - pacjent miał już zawał serca lub udar mózgu, może cierpieć na niewydolność serca, migotanie przedsionków lub chorobę tętnic obwodowych. Etap jest podzielony na podkategorie dla chorych z niewydolnością nerek lub bez niej.

- Jeśli zajmiemy się chorym sercem, a nie wyleczymy przyczyny, czyli np. schorzenia nerek albo wątroby jak niealkoholowa stłuszczeniowa choroba wątroby, nie będziemy skuteczni w leczeniu, a jeśli wyleczymy cukrzycę, a nie będziemy z powodzeniem leczyć zaburzeń lipidowych albo nadciśnienia tętniczego, które współistnieje, pacjent i tak może dostać zawału mięśnia sercowego - zaznacza prof. Banach.

4. "Poszukujemy leków, które działają całościowo"

Prof. Maciej Banach podkreśla, że lekarze mają już cały arsenał leków, które stosują w sposób spersonalizowany. - Staramy się nie działać wyrywkowo na jeden czynnik ryzyka, ale stosować leczenie, które zaopatrzy także inne schorzenia. Dzisiaj poszukujemy leków, które działają całościowo, a nie wybiórczo - wyjaśnia kardiolog.

W ciągu ostatnich kilku lat wiele dobrego zmieniło się w leczeniu cukrzycy. Diabetolodzy dysponują lekami, które poza głównym przeznaczeniem, działają prewencyjnie na schorzenia związane z zespołem CKM.

- Leczymy już przy pomocy nowoczesnych leków, które z jednej strony pomagają w terapii cukrzycy, a z drugiej wpływają ochronnie na nerki, ale także na ryzyko sercowo-naczyniowe, w szczególności na profilaktykę udaru oraz chorób miażdżycowych, które w przypadku cukrzycy niemal zawsze idą w parze - zaznacza dr Sekuła.

Podobnie jest w przypadku chorób układu krążenia.

- Leki stosowane przy nadciśnieniu tętniczym poprawiają funkcjonowanie nerek. Podobnie z zaburzeniami lipidowymi, w których leczeniu wykorzystujemy statyny. Ta grupa leków również działa dobrze na te narządy - wyjaśnia prof. Maciej Banach.

Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze