Beata Tadla miała udar mózgu. ”To nie jest choroba starych ludzi”
Beata Tadla postanowiła wyznać, że 13 lat temu miała udar. Znana dziennikarka podzieliła się tym wyznaniem na swoim Instagramie.
1. Dziennikarka miała udar mózgu
46-letnia dziennikarka Beata Tadla za pomocą mediów społecznościowych opowiedziała o sytuacji zagrażającej jej życiu, która wydarzyła się 13 lat temu.
U kobiety pojawiły się niepokojące objawy udaru: opadająca ręka, drętwienie połowy twarzy i asymetria ust. Na szczęście osoby, będące w pobliżu szybko wezwały karetkę. Symptomy ustąpiły następnego dnia i nigdy więcej się nie pojawiły. Jak się okazało, był to mini udar.
Jak napisała dziennikarka na swoim Instagramie, myślała, że to niebezpieczne zjawisko jej nie dotyczy. Autorka wpisu ostrzega, że mini udaru nie wolno lekceważyć, ponieważ może prowadzić do dużego udaru, a ten może spowodować śmierci lub trwałą niepełnosprawność.
Niestety z powodu pandemii koronawirusa, 20 proc. osób z udarem, przeciągały wezwanie służb ratunkowych. Jak dodaje Beata Tadla, czas odkrywa w tym przypadku kluczową rolę i udar musi być jak najszybciej zdiagnozowany, a pacjentowi z tego rodzaju objawami, powinna być udzielona natychmiastowa pomoc.
”Jeśli u Ciebie lub u kogoś z Twoich bliskich pojawią się niepokojące symptomy NIE CZEKAJ!" - apeluje dziennikarka.
Pod wpisem pojawiło się sporo komentarzy od osób, które albo same przeszły mini udar lub były jego świadkami.
”Gdybym ja to wiedział lata temu może szybciej bym po karetkę dzwonił. No ale jakoś uciekłem kostusze spod kosy. Udar to nie choroba starych ludzi. Można mieć go np. w wieku 25 lat” - napisał jeden z internautów.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.