Czy ćwiczenia weekendowe dają takie same efekty jak codzienna aktywność?
Powszechnie wiadomo, że ćwiczenia są dobre dla naszego zdrowia - zmniejszają zagrożenie chorobami przewlekłymi i przedwczesną śmiercią. Jednak czy aktywność uprawiana w czasie weekendu jest tak samo skuteczna jak codzienny wysiłek? Na to pytanie odpowiadają nowe badania.
1. Analizując wzorce aktywności fizycznej i korzyści dla zdrowia
Regularna aktywność fizyczna polepsza ogólny stan zdrowia na wiele sposobów. Amerykański Departament Zdrowia i Pomocy Humanitarnej zaleca co najmniej 2 godziny i 30 minut umiarkowanego wysiłku tygodniowo, by kontrolować masę ciała, uzyskać niższe stężenie cholesterolu we krwi i utrzymać ciśnienie krwi na właściwym poziomie. Ludzie, którzy regularnie ćwiczą, mają niższe ryzyko choroby sercowo-naczyniowej i udaru mózgu, lepsze krążenie oraz ogólną kondycję organizmu.
Czy poza zalecanymi 150 minutami tygodniowo częstotliwość i czas trwania sesji treningowych mają znaczenie? Nowa analiza bada różne wzory aktywności fizycznej, łącząc je z ryzykiem zgonu i różnych chorób. Odkrycia zostały opublikowane w „JAMA Internal Medicine”.
Naukowcy – prowadzeni przez Garya O'Donovana Uniwersytetu Loughborough w Wielkiej Brytanii - przeanalizowali szereg badań dotyczących ćwiczeń w domu i wyników śmiertelności. Zebrali dane na temat 63 591 uczestników w wieku co najmniej 40 lat z lat 1994-2008, a następnie zbadali związek między umieralnością i schematem tygodniowej aktywności, nawykami dotyczącymi ćwiczeń i innymi wzorcami aktywności fizycznej.
Wzięli pod uwagę również ryzyko śmieci, chorób układu krążenia i raka. W badaniu uwzględniono dwa wzory aktywności – umiarkowanie intensywne ćwiczenia przez 150 minut raz w tygodniu lub co najmniej 75 minut intensywnych ćwiczeń w kilku sesjach.
Inni uczestnicy zostali zdefiniowani jako "nieaktywni" (ci, którzy nie zgłosili żadnej aktywności fizycznej) i "niewystarczająco aktywni", czyli dorośli, którzy zgłosili mniej niż 150 minut ćwiczeń o umiarkowanej intensywności tygodniowo lub poniżej 75 minut energicznego wysiłku.
Wreszcie do badania włączono uczestników "regularnie aktywnych" - dorosłych, którzy ćwiczą intensywnie średnio przez co najmniej 150 minut tygodniowo lub ponad 75 minut w trzech lub więcej sesjach.
W okresie badania odnotowano 8 802 zgonów, z czego 2 780 były spowodowane chorobami serca, a 2 526 rakiem.
2. Ćwiczenia weekendowe również obniżają ryzyko zgonu
Nieaktywni fizycznie badani częściej zgłaszali długotrwałą chorobę. Ogólnie rzecz biorąc, okazało się, że wystarczająca i regularna aktywność fizyczna może zmniejszać ryzyko zgonu niezależnie od częstotliwości ćwiczeń. Ryzyko zgonu z jakiejkolwiek przyczyny było o 30 procent niższe u aktywnych osób w porównaniu z nieaktywnymi respondentami.
Przeczytaj koniecznie
- Te dolegliwości najczęściej dotykają kobiety. Jak sobie z nimi radzić?
- Alergicy muszą robić to inaczej! Dowiedz się więcej
- O tej piramidzie się nie mówi. Zobacz, co powinieneś wiedzieć
- Pediatra odpowie na Wasze pytania o dziecięce dolegliwości. Nie wstydź się pytać!
- Dzieciom z reguły nie smakuje. Jak to się dzieje, że dorośli tak ją uwielbiają?
- Znana blogerka opowiada o przełomie w swoim życiu. Dowiedz się, co go spowodowało
Te pozytywne skutki dotyczyły zarówno osób, które ćwiczą w kliku sesjach, jak i tych, które całą aktywność fizyczną (150 minut) realizują w jeden dzień. Co ciekawe, korzyści z wysiłku odczuwali też ludzie, którzy nie zrealizowali całego limitu czasowego treningów.
"Zarówno ćwiczenia weekendowe, jak i inne schematy aktywności fizycznej, charakteryzujące się jedną lub dwoma sesjami tygodniowo średnio lub bardzo intensywnych ćwiczeń, mogą przynieść poprawę zdrowia. Tyle wystarczy, aby zmniejszyć ryzyko wielu schorzeń - od chorób serca, przez cukrzycę, po nowotwory" - podsumowują autorzy badania.
Jednak z analizy wynika jednoznacznie, że ryzyko śmierci jest najniższe wśród osób, które ćwiczenia wykonują regularnie.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.