Grożą nam kolejne epidemie. "Czy jesteśmy gotowi umierać z powodu chorób, które potrafiliśmy skutecznie leczyć?"
Nie tylko koronawirus. Prestiżowe czasopisma medyczne donoszą o dużym ryzyku rozwoju epidemii chorób zakaźnych w związku z wojną w Ukrainie. Ostrzegają m.in. przed polio czy gruźlicą. - Po pięciu latach braku leczenia gruźlicy, 50 proc. osób z gruźlicą płucną może umrzeć. W tym czasie mogą oni zarazić wiele osób z otoczenia - ostrzega lek. Bartosz Fiałek, popularyzator wiedzy medycznej. Co należy zrobić, by uniknąć epidemii?
1. Program szczepień w Ukrainie
Lekarze nie mają wątpliwości: uchodźcy wycieńczeni podróżą, wykończeni emocjonalnie, przebywający w dużych skupiskach są znacznie bardziej podatni na choroby zakaźne. Zwłaszcza że, jak podkreślają eksperci, odsetek osób zaszczepionych w Ukrainie, jest znacznie niższy niż w Polsce. Do tego dochodzą ogromne zaniedbania w leczeniu wielu chorób.
- Sytuacja polityczna, szerzenie dezinformacji, problemy korupcyjne - to wszystko odbiło się na programie szczepień w Ukrainie, który spadł do poziomu bardzo niebezpiecznego. Ten poziom wyszczepienia w ostatnich latach trochę się poprawił, ale nadal jest niedostateczny - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, wojewódzka konsultant ds. epidemiologii.
Zdaniem lek. Bartosza Fiałka nie znaczy to, że mamy się obawiać uchodźców z Ukrainy, tylko że musimy im pomagać mądrze, uwzględniając również konieczność jak najszybszego wprowadzenia programów profilaktycznych.
- Musimy mieć świadomość, że Ukraina jest znacznie biedniejszym krajem, a w związku z tym dostęp do szczepień czy leczenia jest u nich istotnie ograniczony. Dobitnym przykładem są dane dotyczące HIV, jedynie 2/3 chorych wie, że jest zakażonych, a tylko ok. połowa z nich otrzymywała terapię zgodną z protokołem UNAIDS. W krajach rozwiniętych doprowadzenie do rozwoju AIDS u zakażonych HIV odbiera się jako porażkę, ponieważ mamy obecnie dostęp do ultra skutecznego leczenia, które prowadzi do długotrwałej remisji - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie lek. Bartosz Fiałek, reumatolog, zastępca dyrektora ds. medycznych w Samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Płońsku.
Stan zaszczepienia w 2020 r. w Ukrainie (wg WHO):
- poliomyelitis: 84,2 proc.
- odra: 81,9 proc.
- gruźlica: 92,7 proc.
- błonica/tężec/krztusiec: 81,3 proc.
- zakażenia Haemophilus influenzae typu b (Hib): 85,2 proc.
- wirusowe zapalenie wątrobytypu B (wzw B): 80,9 proc.
- różyczka: 84,9 proc.
2. W Polsce może spaść odporność populacyjna m.in. przeciwko odrze
Czy gotowi jesteśmy umierać z powodu chorób, które – w większości przypadków – potrafiliśmy skutecznie leczyć? - pyta doktor Fiałek. Lekarz kreśli dość ponurą, ale bardzo realną wizję przyszłości epidemiologicznej, z którą przyjdzie nam się zmierzyć.
Przeciwko COVID jest zaszczepionych 35 proc. Ukraińców. - Jeśli chodzi o COVID-19, duże miasta ukraińskie są dobrze wyszczepione, np. Kijów ma ok. 65 proc. w pełni zaszczepionych mieszkańców, ale w mniejszych ośrodkach szczepienia przyjęło niespełna 1/4 populacji. To zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się nowego koronawirusa - tłumaczy lekarz.
Niewystarczający odsetek wyszczepionych Ukraińców przeciw polio i odrze również zwiększa ryzyko transmisji tych chorób do innych krajów.
- Uważam, że największym problemem w tej chwili będzie COVID-19 i odra. Co do polio trudno powiedzieć, do tej pory w Ukrainie notowano tylko pojedyncze przypadki. Z kolei w przypadku odry w ciągu czterech lat w Ukrainie odnotowano ok. 115 tys. przypadków zachorowań. Można powiedzieć, że w niektórych rejonach kraju odra występuje tam endemicznie, szczególnie na wschodzie kraju - przypomina ekspert.
Doktor Fiałek tłumaczy, że osoby zaszczepione powinny teoretycznie spać spokojnie, ale trzeba brać pod uwagę fakt, że z czasem może dojść do spadku odsetka wyszczepionych, co w konsekwencji będzie mogło doprowadzić do utraty tzw. odporności populacyjnej. Co to oznacza, dobitnie pokazała sytuacja epidemiczna związana z COVID-19.
- Dla uzyskania odporności populacyjnej przeciw odrze poziom wyszczepienia społeczeństwa będący "progiem bezpieczeństwa" powinien sięgać 95 proc. Szczepionka przeciw odrze jest fenomenalna i chroni w ok. 98 proc. Natomiast w momencie, kiedy ogólny odsetek wyszczepienia przeciw odrze w danej populacji spada poniżej 90 proc. na określonym terenie, to mamy do czynienia z sytuacją, w której wzrost stężenia danego patogenu w środowisku zwiększa istotnie ryzyko zachorowania dla osób niezaszczepionych, ale nie tylko. Wówczas pojawia się również ryzyko dla osób zaszczepionych, ale starszych oraz immunoniekompetentnych, które pomimo szczepienia nie budują odpowiedniej odpowiedzi odpornościowej. Pamiętajmy, że przyjedzie do nas kilka milionów uchodźców, a są rejony jak Charków czy Mariupol, gdzie przeciw odrze wyszczepionych jest niespełna 50 proc. osób - tłumaczy lek. Fiałek.
- I to nie jest w żadnym razie wina uchodźców, a zjawisk takich, jak chociażby inne podejście do epidemiologii organizatorów ukraińskiego systemu opieki zdrowotnej, czy brak dostępu do pewnych leków, tudzież szczepień ochronnych. Takie same obawy mogliby mieć np. Portugalczycy w kontekście szczepień przeciw COVID-19, którzy wyszczepieni są w pełni w ponad 90 proc., gdyby Polacy chcieli tam masowo przyjeżdżać - podkreśla lekarz.
3. Niski odsetek zaszczepionych zwiększa ryzyko mutacji patogenów
Lista problemów jest znacznie dłuższa. Wyzwaniem są nie tylko braki w realizacji programów szczepień, ale również zaniedbania w leczeniu groźnych chorób, jak gruźlica czy HIV. Jak informuje WHO Ukraina zgłasza ok. 30 tysięcy nowych przypadków gruźlicy rocznie i ma jeden z najwyższych wskaźników gruźlicy wielolekoopornej na świecie. - Po pięciu latach braku leczenia gruźlicy, 50 proc. osób z gruźlicą płucną może umrzeć. W tym czasie mogą oni zarazić wiele osób z otoczenia - alarmuje lekarz.
Doktor Fiałek ostrzega przed jeszcze jednym zagrożeniem: patogeny mogą mutować. - Jest to problem w zasadzie wszystkich chorób zakaźnych, przeciwko którym dzieci nie były szczepione w Ukrainie, albo które nie były odpowiednio leczone, przez co nie można było doprowadzić do całkowitego usunięcia danego patogenu z organizmu. To sprawia, że po pierwsze ten patogen będzie mutować. A po drugiej, im dłużej dany patogen przebywa w naszym organizmie, tym lepiej uczy się jego mechanizmów obronnych. A to prosta droga do powstawania patogenów wielolekoopornych albo umiejętnie uciekających spod odpowiedzi odpornościowej - ostrzega ekspert.
4. Potrzebne są szybkie działania
Doktor Fiałek podkreśla, że kwestia potencjalnych zagrożeń epidemiologicznych związanych z uchodźcami powinna być teraz częścią debaty publicznej dla dobra wszystkich. Wytyczne resortu zdrowia mówią, że uchodźcy poniżej 19. roku życia, którzy zostaną w Polsce powyżej trzech miesięcy, mają obowiązek przyjąć wszystkie szczepienia zgodnie z obowiązującym w Polsce harmonogramem. To za mało.
- Najważniejsze wydaje się, żebyśmy już teraz opracowali programy mobilizujące do szczepień nie tylko przeciw COVID-19. Również rodziców przybyłych dzieci powinien objąć obowiązek uzupełnienia szczepień ochronnych. A jeżeli chodzi o takie choroby jak gruźlica, HIV czy kiła, należy przybyłym chorym zapewnić odpowiednie leczenie. Jeżeli to zignorujemy, to możemy sprowadzić istotne zagrożenie dla wspólnego bezpieczeństwa zdrowotnego oraz zdrowia publicznego - podsumowuje lekarz.
Zobacz także: Szczepienia dla uchodźców z Ukrainy (PORADNIK)
5. Raport Ministerstwa Zdrowia
W czwartek 17 marca resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 12 274 osoby otrzymały pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.
Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach: mazowieckim (1983), wielkopolskim (1475), dolnośląskim (962).
53 osoby zmarło z powodu COVID-19, 154 osoby zmarły z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami.
Podłączenia do respiratora wymaga 457 chorych. Pozostało 1114 wolnych respiratorów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- Koniec z maseczkami, kwarantanną i izolacją od kwietnia? Minister Niedzielski rekomenduje zniesienie wszystkich obostrzeń
- Polscy lekarze przyjmują coraz więcej pacjentów z Ukrainy. "Jedna pani rozpłakała się z wdzięczności" - mówi dr Michał Domaszewski
- W Niemczech setki tysięcy zakażeń, a w Polsce likwidujemy łóżka covidowe. Czy kolejna fala grozi nam znacznie wcześniej?
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.