Trwa ładowanie...

Dziennikarka na miesiąc odstawiła alkohol. Tego się nie spodziewała

Co roku w styczniu nie pije alkoholu. Dziennikarka mówi, co dzięki temu zyskuje nasz organizm
Co roku w styczniu nie pije alkoholu. Dziennikarka mówi, co dzięki temu zyskuje nasz organizm (Instagram)

Dziennikarka Hilary Sheinbaum po raz kolejny dołączyła do prozdrowotnej akcji "Dry January", czyli "Suchy Styczeń", która polega na odstawieniu alkoholu na miesiąc. Przekonuje, że to była jedna z najlepszych decyzji w jej życiu. Podjęcie tego wyzwania uczy wytrwałości w postanowieniach, ale co najważniejsze jest energetycznym zastrzykiem dla naszego organizmu.

spis treści

1. Odstawiła alkohol na miesiąc. Mówi, jak wpłynęło to na jej zdrowie

Amerykańska dziennikarka Hilary Sheinbaum opowiada, że to już jej siódmy "Suchy Styczeń". Po raz pierwszy dołączyła do wyzwania w 2017 r., od tej pory powtarza to co roku.

Amerykańska dziennikarka zaangażowała się w akcję zachęcajacą do podjęcia wyzwania - Dry January
Amerykańska dziennikarka zaangażowała się w akcję zachęcajacą do podjęcia wyzwania - Dry January (FB)
Zobacz film: "Cztery symptomy, które mogą świadczyć o tym, że masz problem z alkoholem"

Sheinbaum podkreśla, że nigdy nie spożywała dużych ilości alkoholu, jej picie ogranicza się do okazjonalnych spotkań towarzyskich, ale i tak widzi różnicę w przypadku zupełnego zrezygnowania z kieliszka wina czy drinka przy kolacji. Przyznaje, że po takim "miesiącu detoksu" zauważa diametralną zmianę w swoim samopoczuciu i kondycji organizmu.

Amerykańska dziennikarka wskazuje, że największą różnicę odczuła w kwestii jakości snu. Od kiedy odstawiła alkohol rano wstaje bardziej wypoczęta i ma więcej energii. Wcześniej często wybudzała się w nocy, przesypiała maksymalnie cztery-pięć godzin, po miesiącu bez procentów jest w stanie przespać bez wybudzania nawet siedem, osiem godzin.

2. Promienna skóra i lepszy sen

Dziennikarka wymienia długą listę korzyści związanych z odstawieniem alkoholu. Poprawa jej samopoczucia "bez procentów" spowodowała, że również w pozostałych miesiącach ograniczyła ilość trunków, zastępując je drinkami bezalkoholowymi. Sheinbaum wylicza, że już po 10 dniach bez alkoholu skóra staje się bardziej promienna i napięta. Do tego zauważyła wyraźną różnicę w obwodzie brzucha. Alkohol nie tylko jest bardzo kaloryczny, ale również zwiększa pokusę do podjadania pustych kalorii: chipsów, słodyczy, fast foodów.

Sięganie po napoje wysokoprocentowe zaburza sen. Wbrew powszechnemu przekonaniu wieczorny drink zamiast nas zrelaksować, spowoduje, że sen będzie płytki i krótszy, a rano obudzimy się zmęczeni. W dłuższej perspektywie wyraźnie odbija się to też na wadze. Badania wykazały, że osoby, które śpią mniej niż siedem godzin dziennie, zajadają zmęczenie - następnego dnia zjadają nawet 500 dodatkowych kalorii.

3. Dry January zyskuje coraz więcej zwolenników

Dry January to akcja zapoczątkowana w 2013 r. przez brytyjską organizację Alcohol Change. W zarysie chodzi o całkowite odstawienie napojów procentowych na miesiąc, które ma uświadomić, o ile lepiej nasz organizm funkcjonuje po odstawieniu procentów. Z roku na rok wyzwanie zdobywa coraz więcej zwolenników przede wszystkim w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez [dziejesie.wp.pl](https://dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze