Trwa ładowanie...

Może doprowadzić do powikłań kardiologicznych i raka. Jedynym objawem często jest chrapanie

Nawet 2,5 mln Polaków może cierpieć na bezdech senny. Pierwszym objawem jest chrapanie
Nawet 2,5 mln Polaków może cierpieć na bezdech senny. Pierwszym objawem jest chrapanie (Getty Images)

Trafiają do lekarzy z powodu przewlekłego zmęczenia i pogarszającego się samopoczucia. Wielu pacjentów długo nie zdaje sobie sprawy z przyczyny swoich problemów. Tymczasem może za tym stać bezdech senny. Badania epidemiologiczne prowadzone w Polsce wykazały, że problem może dotyczyć co najmniej 11 proc. mężczyzn i trzech proc. kobiet. Jakie mogą być konsekwencje?

spis treści

1. Nie wiedzą o tym, że chorują

Obturacyjny bezdech senny to choroba, w której podczas snu dochodzi do zatrzymania oddychania lub jego spłycenia. Chorobę rozpoznaje się, gdy epizody bezdechu trwają dłużej niż 10 sek.

Dr Magdalena Krajewska mówi, że skala problemu jest duża. Większość pacjentów nie zdaje sobie sprawy ze swojej choroby, a często, nawet jeżeli pada diagnoza - nie podejmuje leczenia. - Sporo mam takich pacjentów. Większość z nich jest niezdiagnozowanych. Jest też wielu, u których podejrzewam bezdech, kieruje ich na dodatkowe konsultacje, ale nie chcą jechać, bo niestety ośrodki leczenia bezdechu funkcjonują jedynie w większych miastach - zauważa lekarka.

Zobacz film: "Trik na lepszy sen"
Bezdechy mogą się powtarzać od kilkunastu do kilkudziesięciu razy w ciągu każdej godziny snu
Bezdechy mogą się powtarzać od kilkunastu do kilkudziesięciu razy w ciągu każdej godziny snu (Adobe Stock)

Dr Krajewska opowiada, że najtrudniejsze jest postawienie diagnozy, bo pacjenci sami nie są w stanie zauważyć swoich zaburzeń. Co powinno nas zaniepokoić?

- Te objawy są dość nietypowe. Pacjenci narzekają na to, że ciągle są zmęczeni, mówią, że wydawało im się, że dobrze spali, a codziennie o tej samej porze chce im się spać albo w ciągu dnia pojawiają się dziwne spadki ciśnienia, pacjent czuje się wyraźnie zmęczony. Jeżeli pacjenci mają takie nietypowe objawy, to pierwsze, o co pytam: czy chrapią - mówi lekarka.

- Jeżeli sami zauważamy, że nagle wybudzamy się w nocy z niewiadomego powodu, to już jest mocno niepokojące. Najlepszym sposobem jest jednak poprosić partnera, partnerkę, żeby poobserwowali, czy w trakcie, kiedy śpimy, nie ma wrażenia, że nagle przestajemy oddychać, albo chrapiemy, chrapiemy i nagle zapada cisza, a potem głęboki wdech i znowu pojawia się chrapanie - relacjonuje dr Krajewska.

Najczęstsze objawy bezdechu sennego w ciągu dnia:

2. Dochodzi do niedotlenienia kluczowych narządów

Bezdech senny prowadzi do chronicznego zmęczenia i zaburzeń snu z wszystkimi tego konsekwencjami. Organizm jest permanentnie niewyspany, brakuje fazy snu głębokiego, który gwarantuje regenerację.

- Choroba polega na powtarzających się wielokrotnie w ciągu nocy i trwających najczęściej od kilkunastu do kilkudziesięciu sekund okresach spłyconego oddechu lub bezdechu, podczas których dochodzi do spadku prężności tlenu we krwi tętniczej i niedotlenienia kluczowych dla organizmu narządów i tkanek. Konsekwencją tej choroby są groźne dla życia incydenty sercowo-naczyniowe, jak zawały, udary mózgu czy zaburzenia rytmu serca - ostrzega dr n. med. Anna Szymańska-Chabowska z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Zawodowych i Nadciśnienia Tętniczego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, dolnośląski konsultant w dziedzinie hipertensjologii.

- Nieleczony zespół bezdechu podczas snu może doprowadzić do rozwoju nadciśnienia tętniczego. Mamy wiele dowodów, że jeżeli regularnie nie śpimy wystarczająco długo i efektywnie, to nasz układ sercowo-naczyniowy i nerwowy nie będzie funkcjonował prawidłowo - dodaje ekspertka.

Lekarze ostrzegają, że w skrajnych przypadkach bezdech może doprowadzić nawet do uszkodzenia mięśnia sercowego. - Znam przypadki pacjentów, u których w czasie ciężkiego bezdechu doszło do zatrzymania pracy serca, które utrzymywało się przez kilka sekund. To wystarczyło, aby konieczne było wszczepienie rozrusznika serca, czyli stymulatora serca, pobudzającego jego pracę i skurcze - tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie dr Beata Poprawa, kardiolog i specjalistka chorób wewnętrznych ze Szpitala im. dr. B. Hagera w Tarnowskich Górach.

Najnowsze badania zaprezentowane podczas Międzynarodowego Kongresu Europejskiego Towarzystwa Chorób Płuc w Barcelonie wykazały, że bezdech senny może również prowadzić do rozwoju zakrzepicy i nowotworów. Naukowcy porównali dane dwóch tysięcy pacjentów cierpiących na bezdech, z grupą osób zdrowych. Zauważyli, że osoby cierpiące na bezdech były bardziej narażone na rozwój nowotworów, przy czym autorzy analizy zauważają, że pośrednio może to też wynikać z innych obciążeń, takich jak m.in. otyłość.

3. Jak dużo osób cierpi na bezdech senny?

Badania epidemiologiczne prowadzone w Polsce wykazały, że na obturacyjny bezdech senny może cierpieć 11,2 proc. mężczyzn i 3,4 proc. kobiet. Choroba dotyka głównie dorosłych mężczyzn, sporadycznie występuje u dzieci, ale w ich przypadku najczęściej ma związek z przerostem migdałków. Według niektórych badań choroba może dotyczyć nawet co czwartego mężczyzny po 40. roku życia.

Ryzyko rozwoju choroby zwiększa otyłość, zwłaszcza tkanka tłuszczowa odkładająca się na szyi, która uciska gardło.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze