Trwa ładowanie...

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (853 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (402 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.

Obchodzę podwójne urodziny, czyli jak się żyje po przeszczepie?

 Ewa Rycerz
15.11.2019 10:15
- Dzięki nowej wątrobie mogę cieszyć się z życia - mówi pani Małgorzata.
- Dzięki nowej wątrobie mogę cieszyć się z życia - mówi pani Małgorzata. (Archiwum prywatne)
  • Dostałam w prezencie drugie życie – mówi Małgorzata Ogorzałek z Lublina. - Od tamtej pory nie obchodzę swoich urodzin. Świętuję moment przeszczepu wątroby. Niedawno od tamtych wydarzeń minęło 15 lat.

1. Przeszczep za drugim podejściem

Była końcówka lat 90. Pani Małgorzata Ogorzałek nawet nie podejrzewała, że najbliższy czas przyniesie dla niej ogromne zmiany. Intensywnie pracowała zawodowo, zajmowała się rodziną. Była okazem zdrowia. Do czasu, gdy firma wysłała ją na badania okresowe.

  • Gdy lekarze zobaczyli wyniki badań krwi, coś im zaczęło nie pasować. Zaczęli drążyć, a ja chodziłam od lekarza do lekarza. I tak po nitce do kłębka doszli do tego, że coś się dzieje z moją wątrobą – wspomina kobieta. - Mnie to jakoś specjalnie nie martwiło, bo choć byłam troszkę osłabiona, generalnie czułam się nieźle. Złe samopoczucie składałam na karb pracy.

Przeczytaj koniecznie

Zobacz film: "Otyłość. Historia Aleksandry"

Dlatego, gdy pół roku później lekarze oznajmili pani Małgorzacie diagnozę, ta oniemiała. Marskości wątroby w stopniu bardzo zaawansowanym, na tle choroby autoimmunologicznej, towarzyszyło już krążenie oboczne.

Lekarze przecierali oczy ze zdumienia, choroba była już w bardzo zaawansowanym stadium i dziwili się, że nie dawała żadnych specyficznych objawów.

Decyzję o przeszczepie wątroby podjęto natychmiast. W tamtych latach takie zabiegi wykonywały tylko dwie kliniki w Polsce: w Warszawie i w Szczecinie. Pani Małgorzata trafiła do Szczecina. - Spędziłam tam pół roku czekając na transplantację. Pamiętam ten strach jak dziś. To były czasy, gdy wiedza o przeszczepach dopiero raczkowała. Mój strach wynikał właśnie z braku wiedzy, popadłam wtedy w depresję – przyznaje kobieta.

Pani Małgorzata od czasu przeszczepu żyje pełnią życia./Archiwum prywatne
Pani Małgorzata od czasu przeszczepu żyje pełnią życia./Archiwum prywatne

Gdy lekarze zaproponowali pani Małgorzacie spędzenie świąt Bożego Narodzenia w domu w ramach przepustki, zgodziła się bez wahania. Pobyt w Lublinie nie trwał jednak kilka dni, a 3 lata.

- Wtedy nie dojrzałam jeszcze do decyzji o przeszczepie. Uciekałam od niej długie trzy lata. Dopiero gdy zaczęła mi doskwierać wynikająca z marskości cukrzyca, gdy mój stan zaczął robić się krytyczny, a wizyty w szpitalach lubelskich się przeciągały, postanowiłam, że poddam się przeszczepowi – wyznaje pani Małgorzata.

W 2001 roku pojechała więc do Szczecina sama. Czuła się spokojna i pewna siebie. Na nową wątrobę czekała krótko, tylko miesiąc. - Przyjmowałam ją z radością i błogością. Wiedziałam, że przeszczep się uda; że słowa męża o tym, że jeszcze wspólnie się zestarzejemy i będziemy rozpieszczać wnuki mają sens. Nie bałam się – mówi pani Małgorzata ze łzami w oczach.

Na początku było ciężko. Organizm pani Małgorzaty był wyniszczony do tego stopnia, że do prawidłowego funkcjonowania wracał kilka długich miesięcy. Dziś kobieta przyjmuje leki immunosupresyjne, które hamują reakcję układu immunologicznego na nowy organ oraz leki sterydowe.

- Uwielbiam jeździć na rowerze i przeszczep mi w tym nie przeszkadza - mówi Małgorzata Ogorzałek./Archiwum prywatne
- Uwielbiam jeździć na rowerze i przeszczep mi w tym nie przeszkadza - mówi Małgorzata Ogorzałek./Archiwum prywatne
  • Regularnie kontroluję stan zdrowia. Sterydy przecież mogą wywołać osteoporozę, z kolei immunosupresanty – raka skóry. Poza tym – żyję pełnią życia. Jeżdżę na rowerze, chodzę na basen. A skutki przeszczepu? Lekarze sugerują, że od swojej dawczyni przejęłam skłonność do kamicy nerkowej. Nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów, a teraz one zaczęły się pojawiać – przyznaje pani Małgorzata.

Czy wie kim był jej dawca? Zna tylko jego płeć – była to kobieta. Co roku obchodzi rocznicę jej śmierci, a swoich urodzin. 18 listopada od tamtych wydarzeń minęło właśnie 15 lat. - Jestem tej kobiecie niezmiernie wdzięczna. Wiem, że żyje we mnie, a ja żyję dzięki niej.

2. "Nie chciałam przeszczepu, ale dzieci się uparły"

Pani Maria z kolei przyjęła wątrobę, gdy miała 59 lat. Był rok 2002. Dwa lata wcześniej zdiagnozowano u niej żołtaczkę, lecz gdy lekarze zaczęli szukać przyczny choroby okazało się, że leżą one w genach. Zaczęła się tułaczka po szpitalach. Hepatolodzy i gastrolodzy rozkładali ręce. Gdy więc u pani Marii wystąpiły żylaki przełyku, wymioty krwią oraz silne bóle – skierowano ją do Warszawy. Tam lekarze natychmiast zaproponowali przeszczep.

  • Na początku nie chciałam się na niego zgodzić. Miałam już 59 lat, troszkę życia za sobą i niemałe obawy. Myślałam sobie, że przeszczepy są dla młodszych – wspomina pani Maria. - Mąż jednak nalegał, dzieci też. W końcu się zgodziłam.

Od tamtych wydarzeń minęło 14 lat. Pani Maria nie wie, kto był jej dawcą, nie zna płci. - Czekałam na niego 5 miesięcy, jestem mu ogromnie wdzięczna, ale nie miałam możliwości dowiedzieć się kim była ta osoba – mówi kobieta.

Czy odczuła zmianę organu? - Raczej nie, choć od tamtej pory mam bardziej wyczulony węch. Na początku wiele rzeczy mi pachniało, inne śmierdziały. To było dziwne uczucie, ponieważ wcześniej  nie miałam takich objawów – uśmiecha się pani Maria.

W jej przypadku przeszczep wiązał się z radykalną zmianą diety. Musiała odstawić smażone potrawy, cukier, cebulę, kapustę kiszoną i wiele innych rzeczy. Jeśli mięso – to tylko drób.

- Niemalże każdą potrawę muszę rozdrabniać. Nie ważne, czy jest to makaron, czy kasza gryczana. Dzięki takiemu zabiegowi mam pewność, że danie zostanie lepiej strawione – wyjaśnia pani Maria, dodając, że od czasu przeszczepu zjadła tylko jednego kotleta schabowego. Smakował niesamowicie.

  • Któregoś razu zachciało mi się fasolki. Kupiłam więc taką czerwoną, dużą, ugotowałam ją chyba w trzech wodach, żeby była jak najmniej pęcząca i zjadłam. Ale to nie to, co kiedyś – zaznacza.

3. Za mało przeszczepów

  • W Polsce przeszczepiamy dobrze, ale nadal za mało – mówi prof. Roman Danielewicz, dyrektor Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds Transplantacji. Roczna liczba przeszczepów od osób zmarłych waha się w granicach 1500 zabiegów. Najczęściej wykonuje się transplatacje nerek, wątroby, serca i płuc.

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Oceń jakość naszego artykułu: Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
12345
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze