Objawy zakażenia Omikronem. Jak chorują osoby zaszczepione, a jak niezaszczepione?
Zakażenia wariantem Omikron wykryto już w wielu europejskich krajach. Co wiadomo na temat objawów, które może wywoływać? Wirusolog dr Paweł Zmora wyjaśnia, czy mamy czego się obawiać.
1. "Pacjenci wykazują nieznane dotąd objawy"
Wstępne obserwacje kliniczne osób zakażonych wariantem Omikron dają powody do optymizmu.
Według doniesień dr Angelique Coetzee, przewodniczącej Południowoafrykańskiego Stowarzyszenia Medycznego, pacjenci mają tylko łagodne objawy i nie potrzebują hospitalizacji.
W ostatnich 10 dniach lekarka miała ponad 30 pacjentów zakażonych wariantem Omikron. W większości byli to mężczyźni w wieku poniżej 40 lat i tylko mniej niż połowa z nich była zaszczepiona.
Jak powiedziała w rozmowie z agencją AFP dr Coetzee, pacjenci wykazywali nieobserwowane dotąd objawy. Lekarka zwróciła uwagę, że przede wszystkim chorzy skarżyli się na skrajne zmęczenie. Wśród innych objawów wymieniano bóle mięśni, drapanie w gardle i suchy kaszel.
Rzadziej natomiast pojawiały się takie objawy, jak utrata węchu i smaku.
- Mieliśmy jeden bardzo ciekawy przypadek dziecka w wieku około 6 lat. Miało gorączkę i bardzo wysokie tętno, zastanawiałam się, czy powinnam je hospitalizować - mówi dr Coetzee. - Dwa dni później okazało się, że dziecko czuło się znacznie lepiej.
Dla wielu ekspertów te doniesienia są potwierdzeniem dotychczasowych prognoz: ciągłe mutacje sprawią, że koronawirus staje się tak nieszkodliwy, jak grypa.
❗ Na dobranoc trochę optymizmu ode mnie! pic.twitter.com/oy373NPFUR
— Bartosz Fiałek (@bfialek) November 27, 2021
2. "Nie wiemy, w jakim kierunku pójdą mutacje"
Dr Paweł Zmora, kierownik Zakładu Wirusologii Molekularnej Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu wyjaśnia, że jeszcze jest za wcześnie, aby wyciągać jednoznaczne wnioski o tym, w jakim kierunku pójdzie nowa mutacja koronawirusa.
- Obserwacje zakażonych wariantem Omikron poczynione są na zbyt małej grupie osób, aby mówić z pewnością, że wirus powoduje łagodniejsze obawy. Wszystko, co dzisiaj wiemy to, że nowy wariant ma 50 mutacji. Nie wiemy nawet, w jaki sposób one wpływają na funkcjonowanie białka kolca - podkreśla wirusolog. - Z jednej strony nagromadzenie mutacji może spowodować, że będziemy mieć bardziej groźną wersję wirusa, ponieważ będzie on w stanie omijać odporność. Z drugiej strony może się okazać, że wariant pójdzie w zupełnie inną stronę, ponieważ mutacje spowodują, że białko będzie mniej funkcjonalne - dodaje.
Jak podkreśla dr Zmora, już za parę tygodni otrzymamy pierwsze wyniki badań laboratoryjnych, które wniosą wiele jasności.
3. Jakie objawy wariant Omikron powoduje u zaszczepionych?
Zdaniem dra Zmory, nawet jeśli wariant Omikron zacznie się rozprzestrzeniać na świecie, osoby w pełni zaszczepione zwłaszcza trzema dawkami, nie powinny się obawiać. W najgorszym przypadku szczepionki mogą być mniej skuteczne. W praktyce oznacza to, że osoby zaszczepione będą się zakażać wariantem Omikron i rozwijać objawy COVID-19. W większości jednak te objawy będą łagodne, grypopodobne.
- Szczepionki, które przyjęliśmy, będą skuteczne, ponieważ choć białko kolca ma liczne mutacje, nie zmieniło całkowicie swojej struktury - podkreśla dr Zmora.
Podobnego zdania jest również dr hab. Piotr Rzymski, biolog oraz popularyzator nauki z Zakładu Medycyny Środowiskowej UM w Poznaniu.
- Jest duża szansa, że badania potwierdzą, że wariant Omikron osłabia odpowiedź przeciwciał, ale nie będzie to powodem do paniki - uważa dr Rzymski.
Ekspert przypomina przykład wariantu Beta (południowoafrykańskiego). - O tym wariancie swojego czasu było bardzo głośno, ponieważ badania wykazały, że w znaczącym stopniu zmniejszał siłę przeciwciał ochronnych. Znacznie bardziej niż wariant Delta. Zapomnieliśmy o nim, bo okazał się nie stanowić zagrożenia, okazał się mniej przystosowany niż wariant Delta, który zdominował koronawirusową scenę. Więc problem pojawi się dopiero w momencie, jeśli okaże się, że wariant Omikron rzeczywiście będzie posiadał dwie cechy jednocześnie – większą zakaźność oraz większą zdolność omijania odporności - mówi dr Rzymski.
Oprócz tego, nawet jeśli wirus będzie lepiej omijać przeciwciała ochronne, które są pierwszą linią ochrony i odpowiadają za niedopuszczenie do zakażenia, wątpliwe jest, aby był w stanie pokonać odporność komórkową. Tego rodzaju odporności nie da się określić w badaniach przesiewowych, jednak jest ona kluczowa, ponieważ nie dopuszcza do ciężkiego przebiegu choroby.
- Wcześniej szczepionki przeciw COVID-19 optymalizowano pod kątem wariantów Delta oraz Beta, ale żadna z tych aktualizacji nie jest w tej chwili potrzebna. Podstawowe szczepionki dalej nas chronią i do tej pory żaden z wariantów SARS-CoV-2 nie był w stanie pokonać odporności komórkowej. Można więc z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że obecne szczepionki dalej będą chronić przed wariantem Omikron, ale głównie przed ciężkim przebiegiem choroby oraz zgonem. Potrzebujemy jednak konkretnych wyników badań - wyjaśnia dr Rzymski.
Zobacz także: Świat nauki wstrzymał oddech. Czy wariant Omikron spowoduje nową pandemię, czy przybliży koniec istniejącej?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.