Trwa ładowanie...

Koronawirus w Polsce. Prof. Simon o zawieszeniu szczepień AstraZeneką (WIDEO)

Prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu był gościem programu "Newsroom" WP. Lekarz odniósł się do informacji o zaprzestaniu szczepień preparatem AstraZeneki w wielu krajach na całym świecie i powiedział, w jakich przypadkach po podaniu szczepionki może dojść do zgonu.

- Każda szczepionka dająca powyżej 50 proc. odpowiedzi (immunologicznej - przyp.red.) jest szczepionką dobrą, skuteczną i akceptowaną przez wszystkie gremia światowe takie jak FDA czy EMA. Ta szczepionka została zatwierdzona tak, jak i inne szczepionki i jest skuteczna, choć jej działanie jest inne niż szczepionek mRNA (...). Te chronią w 95 proc. przed zakażeniem, ta w 62 proc. plus dodatkiem jest, że u 30 proc. osób zmniejsza ciężkość choroby - wyjaśnia profesor Simon.

Lekarz dodaje, że nie ma szczepionek idealnych, zawsze może dojść do powikłań po podaniu wakcyny. - Niestety jak przy każdej szczepionce zawsze coś się może zdarzyć i zdarzyły się prawdopodobnie przy AstraZenece zgony. Z danych, które mam, które dotyczyły bodajże duńskich czy niemieckich (przypadków zgonów po podaniu szczepionki AstraZeneka - przyp.red.) wynika, że nie miało to żadnego związku. Tak będzie niewątpliwie i przy następnych szczepionkach - twierdzi ekspert.

Zdaniem kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu powikłania, które często pojawiają się po szczepieniu, są następstwem przebytej choroby. To bardziej wskutek COVID-19 może dojść do zakrzepów, aniżeli szczepionki. Ponadto na szczepienie źle mogą zareagować osoby ze swoistymi cechami genetycznymi.

- Ale proszę to przeliczyć na zyski. 15 mln. Anglików się zaszczepiło szczepionką AstraZeneca i nic się nikomu nie stało. Moje dzieci się nią zaszczepiły, które pracują w służbie zdrowia i zalecałem im to, bo innego dostępu do szczepionek nie było i nie zamierzałem się starać, żeby czymkolwiek innym były zaszczepione. Szczepienia AstraZeneką zostały zawieszone z kilku powodów. Po pierwsze są to zgony, które się pojawiły, a po drugie, ta szczepionka jest mniej skuteczna u ludzi po 69 r.ż. i mniej zapobiega zakażeniu w przypadku mutantów brazylijskim i południowoafrykańskim. I ostatnia rzecz - na rynku pojawia się coraz więcej szczepionek, konkurencyjnych firm, które będą musiały sprzedać te preparaty - wyjaśnia prof. Simon.

Do tej pory szczepienia konkretną partią produktu AstraZeneki, po której wystąpiły zgony, zawiesiły kraje takie jak: Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Dania, Norwegia, Irlandia, Islandia, Holandia, Bułgaria, Słowenia, Tajlandia i Demokratyczna Republika Konga. Austria, Estonia, Łotwa, Litwa i Luksemburg.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze