Sekwana ciągle groźna dla olimpijczyków? Internauci zauważyli niepokojącą rzecz
Po kilkudniowym wstrzymaniu rund triathlonowych na igrzyskach w Paryżu z powodu ponownego zanieczyszczenia Sekwany, organizatorzy dopuścili sportowców do startu. Internauci są jednak zdania, że narazili ich na zagrożenie zdrowia.
1. Władze przekonywały, jak mogą
Chociaż zakaz pływania w Sekwanie obowiązuje od ponad stu lat, a badacze alarmowali o obecności groźnych patogenów (takich jak bakterie E.coli) w rzece jeszcze przed igrzyskami, władze miasta i organizatorzy dwoili się i troili, aby przekonać sportowców i publiczność o bezpieczeństwie wody.
Zorganizowano m.in. medialny event wokół kąpieli w rzece mer Paryża Anne Hildago, która zapewniała, że Sekwana jest czysta i odpowiednia do przeprowadzenia w niej rozgrywek sportowych. Te jednak odwołano zaledwie dwa dni po rozpoczęciu igrzysk, gdy kolejne badania wykazały, że poziom bakterii E.coli nadal przekracza bezpieczny limit – i, zdaniem zespołu monitorującego wody paryskie, przekraczał go także w dniu kąpieli Hildago.
The Olympics begin next Friday in Paris - and Mayor Anne Hildago went swimming in the Seine to prove it's clean 🏊♀️ The famous river was used in the 1900 Paris Olympics… but for almost a century, swimming was banned because of high levels of fecal matter. pic.twitter.com/pEjTJuyK3U
— Breakfast Television (@breakfasttv) July 18, 2024
2. Burza wokół zanieczyszczeń Sekwany
Według wstępnych szacunków Paryż miał wydać nawet 1,4 miliarda euro na nowoczesne systemy oczyszczania Sekwany. Niestety, nie zmieniło to faktu, że zaledwie dwa dni po otwarciu igrzysk, organizatorzy wydali decyzję o wstrzymaniu startu triathlonistów z powodu stwierdzonych ponownie zanieczyszczeń wody.
Opóźnione zawody odbyły się jednak w środę 31 lipca i obejmowały dystanse 1,5 km pływania, 10 km biegu i 40 km jazdy na rowerze. Nie dziwi więc, że triathlon uznawany jest za jeden z najbardziej wysiłkowych sportów, doprowadzający organizm do skrajnego zmęczenia, co potwierdzają tylko nagrania z mety środowych wyścigów, gdzie sportowcy nawet kilkukrotnie wymiotowali tuż po zakończeniu biegu.
Triathlon athletes are puking after swimming in the sewers of Paris. pic.twitter.com/M0t3xxj6fm
— Olga Bazova (@OlgaBazova) July 31, 2024
Wielu internautów wysnuło jednoznaczne wnioski: wymioty związane były z zatruciem wodą z Sekwany. Warto jednak zaznaczyć, że tak szybka reakcja na zatrucie jest praktycznie niemożliwa, a wymioty są bardzo częstym skutkiem ubocznym nadmiernego wysiłku.
Kolejne starty sportowców walczących o medale w Sekwanie w dalszym ciągu stoją jednak pod znakiem zapytania, a sytuacja sanitarna na paryskich wodach zmienia się z dnia na dzień.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.