Superfoods, czyli jedzenie o super mocy!
Hasło superfoods określające produkty o wysokiej wartości odżywczej zostało ukute we współczesnych czasach, jednak nasi przodkowie również sięgali po nie regularnie. Na ich talerzach niemal każdego dnia pojawiały się potrawy przygotowane z produktów, które miały nie tylko dobry smak, ale też pozytywny wpływ na zdrowie.
Partnerem jest Lisner
W ostatnich latach nasze podejście do jedzenia radykalnie się zmieniło. Choć wokół nas pełno przetworzonej żywności, którą nierzadko jemy w pośpiechu, coraz więcej osób zaczyna baczniej przyglądać się swoim jadłospisom. Jesteśmy coraz bardziej świadomi tego, jak duży wpływ na nasze zdrowie ma odpowiednia dieta.
Superfood po polsku
Jakie produkty można przypisać do grupy superfood? To przede wszystkim owoce i warzywa, zboża, oleje i przyprawy oraz ryby. Ich cechą wspólną jest to, że nie tylko dobrze smakują, ale też zawierają biologicznie aktywne składniki, m.in. witaminy, sole mineralne i antyoksydanty. Ich regularne spożywanie pozytywnie wpływa na przewód pokarmowy i odporność. Poprawia też pracę serca.
Myli się jednak ten, kto uważa, że na miano superfood zasługują jedynie egzotyczne produkty, takie jak nasiona chia (szałwii hiszpańskiej), jagody goji czy komosa ryżowa. Polska również ma wśród swoich bogactw odżywcze bomby!
Są to m.in. kiszonki, siemię lniane, olej lniany, szpinak, natka pietruszki, czosnek i ryby morskie takie jak śledź. I choć jest niezwykle smaczny i zdrowy, na naszych talerzach pojawia się okazyjnie, najczęściej z okazji świąt Bożego Narodzenia.
- A to błąd, bo śledź to cenne źródło długołańcuchowych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (ang. long chain polyunsaturated fatty acids, LC-PUFA). Obfituje w kwasy tłuszczowe z rodziny n-3, czyli kwas eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA), którym przypisuje się pozytywny wpływ na zdrowie człowieka, m.in.:
- obniżają ryzyko rozwoju choroby niedokrwiennej serca oraz wystąpienia choroby wieńcowej,
- zmniejszają częstość występowania przewlekłych chorób o podłożu zapalnym, m.in. reumatoidalnego zapalenia stawów, wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, łuszczycy i migrenowego bólu głowy,
- są elementem profilaktyki nadwagi i otyłości oraz cukrzycy typu 2,
- obniżają ryzyko zachorowania na raka jelita grubego, prostaty, piersi i śluzówki oraz rozwoju choroby Alzheimera,
- poprawiają funkcje poznawcze,
- wykazują działanie antydepresyjne
Produkty bogate w długołańcuchowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny n-3 są pożądane w diecie kobiet ciężarnych (m.in. obniżają ryzyko urodzenia dziecka z niską masą urodzeniową). Śledź to ponadto dobre źródło łatwostrawnego białka, którego skład aminokwasowy jest bardzo korzystny pod względem żywieniowym.
W rybach znajdziemy też witaminy A i D, i to w znacznej ilości! Najwięcej jest ich w tłustych rybach (śledziu, łososiu, makreli). Stanowią też źródło minerałów, m.in. fosforu, potasu, magnezu, jodu, fluoru, cynku i selenu.
Śledzie? Jedz na zdrowie!
Ludzie jedzą śledzie od tysięcy lat. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu pojawiały się w naszej diecie regularnie. Na pewien czas o nich zapomnieliśmy, zastępując je owocami morza i ryb "z wyższej półki". Dziś jednak oddaje się śledziom należyty honor.
I słusznie, bo to jedne ze wspomnianych superfoods, które powinny w naszej diecie gościć regularnie. Są to ryby niezwykle zdrowe, do tego powszechnie dostępne i przystępne cenowo. Ich połów nie szkodzi środowisku, bo to nadal gatunek nieprzełowiony (w przeciwieństwie do choćby tuńczyka błękitnopłetwego, którego zasoby są intensywnie eksploatowane).
Śledź to też ryba dziko żyjąca, żywiąca się planktonem, a nie mączką rybną i antybiotykami. Wyróżnia się wysoką zawartością wielonienasyconych niezbędnych kwasów tłuszczowych (WNKT). Jest dobrym źródłem żelaza, miedzi, fosforu i jodu oraz witamin: A, D i E.
- W 100 gramach śledzia jest ponad 10 razy więcej witaminy D niż w szklance mleka – mówi dr. inż. Grzegorz Tokarczyk, prof. ZUT, kierownik Katedry Technologii Rybnej, Roślinnej i Gastronomicznej Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie.
Ich zaletą jest też różnorodna forma podania. Świeże śledzie można gotować na parze, piec i smażyć. Świetnie smakują jako przekąska, ale mogą być też bazą zup lub elementem sałatek i past. Polacy uwielbiają je również zanurzone w solance. Jesteśmy też miłośnikami śledzi w oleju, i to nie tylko w czasie świat Bożego Narodzenia, kiedy to ryby królują na świątecznym stole.
W Polsce liderem rynku przetworów śledziowych jest Lisner, który od lat oferuje produkty najwyższej jakości. Starannie dobrane ryby pochodzące z północno-wschodniego Atlantyku są gwarancją dobrego smaku. Warto więc włączyć je do jadłospisu, i to nie tylko od święta!
Partnerem jest Lisner
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.