Szczepienie na COVID-19. Mimo zaszczepienia się wciąż jesteśmy narażeni na zakażenie SARS-CoV-2? Eksperci wyjaśniają
Włoska lekarka trafiła do szpitala z powodu zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, mimo że wcześniej przyjęła szczepionkę przeciw COVID-19. Lekarz rodzinny dr Michał Sutkowski oraz wakcynolog dr Henryk Szymański tłumaczą, ile czasu musi upłynąć, zanim we krwi wytworzy się wystarczający poziom przeciwciał i dlaczego w przypadku niektórych osób szczepionka w ogóle nie będzie działać.
Artykuł jest częścią akcji Wirtualnej Polski #DbajNiePanikuj
1. Zaszczepiona lekarka zakażona
60-letnia Antonella Franco jest szefową oddziału zakaźnego szpitala Umberto I w Syrakuzach na Sycylii. Tuż przed końcem roku lekarka wraz z innymi medykami udała się na szczepienie do jednostki w Palermo. Sześć dni po tym, jak Franco przyjęła pierwszą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19, test potwierdził zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2. Lekarka została hospitalizowana. Obecnie przebywa na oddziale, którym na co dzień kieruje.
Franco została zaszczepiona przy pomocy preparatu COMIRNATY®, który opracowały firmy Pfizer i BioNTech. Czy przypadek Włoszki oznacza, że mamy powody do zmartwienia? Dr Henryk Szymański, pediatra i członek zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii oraz dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych uspakajają i jednogłośnie podkreślają, że w tej sytuacji nie ma nic nadzwyczajnego.
- Niewykluczone, że w momencie szczepienia lekarka już była zakażona koronawirusem, tylko trwał okres inkubacji wirusa - tłumaczy dr Henryk Szymański. - Natomiast samo szczepienie w żaden sposób nie mogło być przyczyną zakażenia, ponieważ COMIRNATY® jest szczepionką mRNA i nie zawiera fragmentów wirusa - odpowiada wakcynolog.
2. Jak kształtuje się odporność poszczepienna?
Jak podkreśla dr Michał Sutkowski, szczepienie przeciw COVID-19 składa się z dwóch dawek, które powinny być podawane w odstępie od 3 do 12 tygodni.
- Dopiero po siedmiu dniach od przyjęcia drugiej dawki szczepionki zyskujemy pełną odporność. Skuteczność COMIRNATY® wynosi 95 proc. - wyjaśnia dr Sutkowski.
Jednak już pierwsza dawka szczepionki wywołuje odpowiedź immunologiczną organizmu.
- Z raportu Amerykańskiej Agencji Leków (FDA) wynika, że skuteczność szczepionki po pierwszej dawce wynosi około 52 proc. Oznacza to, że w przerwie między przyjmowaniem dawek szczepionki możemy się zarazić koronawirusem i przechodzić COVID-19, ale to ryzyko jest o połowę mniejsze - opowiada dr Sutkowski.
Według FDA, przeciwciała zaczynają pojawiać się we krwi po około 12 dniach od przyjęcia pierwszej dawki szczepionki. Więc w przypadku Antonelli Franco doszło do zakażenia, zanim organizm zdążył wytworzyć reakcję immunologiczną na szczepionkę.
3. Pierwsza dawka ważniejsza?
Od kilku dni w Europie toczy się spór na temat tego, czy konieczne jest masowe podawanie dwóch dawek szczepionki. Bowiem przy tak niewystarczających zapasach preparatu, podanie tylko jednej dawki mogłoby pozwolić na zaszczepienie dwa razy większej liczby osób, które w ten sposób zyskałyby częściową ochronę przed COVID-19. Zdaniem dr Henryka Szymańskiego nawet jeśli osoba, która przyjmie jedną dawkę COMIRNATY® zakazi się SARS-CoV-2, będzie miała znacznie większe szanse na łagodny przebieg choroby. Innymi słowy, podawanie tylko jednej dawki szczepionki mogłoby pomóc ograniczyć liczbę zgonów z powodu COVID-19.
Taką właśnie strategię szczepień zaleca brytyjska Komisja ds. szczepień (JCVI). Ostatnio podjęła ona decyzję, że zaszczepienie jak największej liczby osób pierwszą dawką szczepionki przeciw COVID-19 powinno mieć priorytet przed podaniem drugiej dawki. Nieoficjalnie wiadomo, że również Niemcy rozważają wprowadzenie takich zaleceń.
Europejska Agencja Leków (EMA) jest jednak sceptyczna wobec takiego rozwiązania. Górna granica przedziału czasowego między podawaniem dawek szczepionki nie jest wyraźnie określona. Jednak badanie kliniczne, które jest dowodem skuteczności preparatu, opiera się na tym, że dawki były podawane w odstępach od 19 do 42 dni. Z kolei gdyby przerwa między szczepieniami wyniosła powyżej 6 miesięcy, byłaby niezgodna z przepisami i zostałaby uznana za tzw. działanie poza rejestracyjne (bez procesu autoryzacji). Wymagałaby również zmiany pozwolenia na dopuszczenie do obrotu oraz zebrania większej ilości danych klinicznych.
4. W jakich przypadkach szczepionka nie działa nawet po drugiej dawce?
Dr Michał Sutkowski zwraca uwagę, że w przypadku niektórych osób nawet przyjęcie zalecanych dwóch dawek szczepionki nie gwarantuje ochrony przed COVID-19.
- Możemy się zakazić SARS-CoV-2 nawet po przyjęciu dwóch dawek szczepionki, jeżeli mamy nieszczęście być w tych 5 proc., na których szczepionka nie działa - opowiada dr Sutkowski.
- Żadna ze szczepionek nie gwarantuje 100 proc. ochrony, ponieważ zawsze są osoby, które po prostu nie odpowiadają na szczepienia - opowiada dr Henryk Szymański.
Takie osoby są nazywane w medycynie non-responders. Mają tak uwarunkowane antygeny MHC, że nie pozwalają one pobudzić się układowi immunologicznemu. Szacuje się, że takie przypadki zdarzają się raz na ok.100 tys.
- Wynika to z indywidualnych cech i struktury układu odpornościowego, ale dokładne mechanizmy nie są znane. Podobnie jest z różnicą w przechodzeniu COVID-19. Czasami z powodu tej choroby umierają młodzi i zdrowi, a kiedy indziej schorowane osoby w podeszłym wieku potrafią przejść zakażenie łagodnie. Prawdopodobnie wszystko zależy od uwarunkowań genetycznych - wyjaśnia dr Henryk Szymański.
Zobacz także: Do Polski może trafić nawet pięć szczepionek przeciw COVID-19. Czym się będą różnić? Którą wybrać?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.