Tak zmienia się oddech umierającej osoby. Ten sygnał oznacza, że czas się pożegnać
Śmierć jest niezwykle złożonym procesem, podczas którego w organizmie zachodzi wiele zmian. O zbliżających się końcu może świadczyć wiele objawów, a niektóre z nich pojawiają się nawet kilka dni wcześniej. O jakich mowa?
1. Proces umierania
Śmierć to trudny temat, który budzi strach i smutek, nie sposób jej jednak uniknąć. Czasami warto wiedzieć, kiedy zbliża się koniec, by mieć czas na pożegnanie, zanim nadejdzie nieuniknione.
Umieranie jest złożonym procesem, a pierwsze oznaki wskazujące, że organizm przygotowuje się do odejścia, mogą pojawić się nawet kilkanaście dni wcześniej. Pracownicy hospicjum wskazują na trzy najbardziej charakterystyczne z nich.
Nie bez powodu mówi się, że człowiek wydaje ostatnie tchnienie. To właśnie zmiany w oddechu sugerują, że danej osobie nie pozostało już wiele czasu. Zmieniają się też wydawane dźwięki.
Oddychanie staje się coraz bardziej nieprzewidywalne, gdyż umierająca osoba powoli traci kontrolę nad tym procesem. Mogą się nawet zdarzać okresy bezdechu, a zaraz po nich nagła próba złapania powietrza.
2. Zmiany w oddechu
Ustająca w pniu mózgu aktywność sprawia, że oddychanie staje się jedynie odruchowe, dana osoba traci więc nad nim kontrolę. Przerwy między każdym oddechem robią się coraz dłuższe, a proces staje się mimowolny.
Może też dojść do chwilowych bezdechów, by zaraz po nich pojawiły się coraz głębsze i szybsze wdechy, znów kolejne spłycenie i zwolnienie aż do kolejnego epizodu. Mówimy wówczas o oddechu Cheyne'a i Stokesa.
W tym samym czasie dochodzi do rozluźnienia strun głosowych, a unoszenie klatki piersiowej wymaga coraz większego wysiłku, więc umierająca osoba może stękać, chrząkać lub wydawać dźwięki przypominające jęki.
Te odgłosy często mogą kojarzyć się z cierpieniem, ale jeśli dźwiękom nie towarzyszą żadne inne objawy, najprawdopodobniej jest to spowodowane trudnościami z oddychaniem.
Z czasem w tylnej części gardła i górnych drogach oddechowych gromadzi się wydzielina. Pacjent nie jest w stanie przełykać śliny ani kaszleć, więc podczas oddychania pojawia się charakterystyczne bulgotanie.
Oddech umierającej osoby można opisać jako "mokry". Ten sygnał nazywa się również "grzechotką śmierci" lub "oddechem śmierci" i najczęściej występuje on w stanie agonalnym. Stopniowo zanikają czynności życiowe, więc to chwila na ostatnie pożegnanie.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.