Koty potrzebują pomocy. "Bez odpowiedniego zaplecza nie pokonają choroby"
"Anioły też mruczą" apelują o pomoc dla kotów dotkniętych chorobami. Ciepiących zwierzaków jest mnóstwo, niestety brakuje finansów na pomoc weterynaryjną. "Naszym marzeniem jest nie martwić się o finanse, wtedy moglibyśmy prawdziwie pomagać. Chcemy dalej działać, chcemy dalej ratować, bo wiemy, że one nas potrzebują, czekają na nas" - piszą autorzy zbiórki utworzonej na rzecz pomocy kotom.
1. Potrzebna pomoc
"Anioły też mruczą" to grupa, która z miłości do kotów działa na rzecz poprawy losu bezdomnych i niechcianych istot. Teraz utworzyli zbiórkę, z której kwota zostanie przeznaczona na leczenie 50 chorych kotów. Niestety zwierząt jest wiele, a koszta leczenia są bardzo wysokie.
"Los nas nie oszczędza, a same dobre serca nie wystarczą, żeby im pomóc.Kaliciwiroza, koronawirus, FIP, panleukopenia. to tylko niektóre z tragedii, które co chwile nas spotykają. Bez odpowiedniego zaplecza nie jesteśmy w stanie dać im równych szans do walki z chorobą" - możemy przeczytać na zbiórce.
"Chcemy im pomóc najlepiej, jak potrafimy, czasem możemy tylko pozwolić odejść im z godnością, dać im namiastkę domu i miłości do końca ich dni, ale zawsze walczymy do końca razem z nimi" - piszą autorzy zbiórki.
Wśród podopiecznych są także koty przewlekle chore, wymagające ciągłych wizyt u weterynarza: z wadami serca, niewydolnością nerek czy białaczką, a także takie, które doświadczyły okrutnej przemocy w przeszłości i nie mogą liczyć na adopcję, gdyż nie ufają ludziom.
2. Pieniądze potrzebne nie tylko na leczenie
Leczenie kotów to tylko jeden z wielu wydatków grupy “Anioły też mruczą”. W ostatnim czasie dochodzą także koszty szczepień i częstsze wizyty u weterynarza.
"Zdarzają się sytuacje, że nie możemy znaleźć choćby tymczasowego schronienia dla kociaków, ale chcemy je uratować przed mrozem i głodem. Wtedy spędzają wiele dni w hoteliku lub gabinecie weterynaryjnym. To generuje ogromne koszta, które nas przerastają" - piszą grupowicze.
Zbliża się zima, temperatury w wielu miejscach Polski spadły poniżej zera. Aby pomóc bezdomnym i porzuconym kotom nie wystarczą dobre serca. Na szczęście są osoby, które chcą pomagać bezbronnym stworzeniom. - Wystarczy tak niewiele, żeby zmienić życie tych istot na lepsze, żeby nie dać im zginąć i dać odrobinę szczęścia, na które zasługuje każde żywe stworzenie, zwłaszcza teraz - mówi jedna z autorek zbiórki.
Pomóc możesz klikając w link, i dołączając do zbiórki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.