"Może świadczyć o umieraniu". Jest mylący i pojawia się u 50 proc. ofiar zatrzymania krążenia
Umiejętność rozpoznania prawidłowego oddechu oraz jego zaburzeń ma niezwykle istotny wpływ na podjęcie czynności ratunkowej osób, u których doszło do zdarzeń zagrażających życiu. Niestety, wciąż niewielu Polaków potrafi odróżnić oddech agonalny od prawidłowego, a dla poszkodowanego może się to skończyć tragicznie. Lekarz wyjaśnia, co może ułatwić taką ocenę.
1. Oddech agonalny może być mylący. Jak go rozpoznać?
Ratownicy medyczni alarmują, że w społeczeństwie panuje dość powszechne przekonanie, że o nagłym zatrzymaniu krążenia (NZK) świadczy całkowity brak oddechu. Jednak nawet u 50 proc. poszkodowanych, u których doszło do NZK, występuje tzw. oddech agonalny, który osoby bez odpowiedniego przeszkolenia mogą wziąć za prawidłowe oddychanie.
"Oddech agonalny pozostaje największym utrudnieniem w rozpoznaniu nagłego zatrzymania krążenia. Niestety, ogromny odsetek świadków zdarzenia ma wyzwanie z różnicowaniem oddechu prawidłowego od agonalnego" – alarmuje w mediach społecznościowych ratownik medyczny Mateusz Mokrzycki.
Zatrzymanie krążenia jest nagłym stanem chorobowym, w którym dochodzi do zatrzymania czynności mechanicznej serca, powodującego ustanie krążenia krwi. Następuje wtórne zatrzymanie oddechu i w konsekwencji dochodzi do nieodwracalnego uszkodzenia mózgu.
- Oddech agonalny najczęściej obserwujemy w przewlekłych stanach chorobowych, które doprowadzają do śmierci pacjenta. Łatwiej go wtedy rozpoznać niż w przypadku nieszczęśliwych wypadków, kiedy poszkodowany umiera na miejscu. Polacy umierają głównie z przyczyn sercowo-naczyniowych np. niewydolności serca, ostrych i przewlekłych zespołów wieńcowych, np. zawału, niedokrwiennej choroby serca czy udaru mózgu. Oddech agonalny można także zaobserwować u pacjentów chorujących na nowotwory, które są z kolei drugą przyczyną zgonów Polaków – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie lekarz Kliniki Pulmonologii USK im. N. Barlickiego nr 1 w Łodzi Tomasz Karauda.
- Czasami rozpoznanie oddechu agonalnego bywa trudne, zwłaszcza dla osób niezajmujących się na co dzień medycyną. Pacjent, który ma oddech agonalny, nie jest świadomy i przytomny, nie rozmawia. Może być na granicy przytomności, natomiast nie jest osobą, z którą można nawiązać dobry kontakt – uzasadnia lekarz.
Oddychanie składa się z dwóch faz: wdechu oraz wydechu, przy czym ta ostatnia jest w prawidłowych warunkach nieco dłuższa od pierwszej. Prawidłowa liczba oddechów u dorosłego człowieka wynosi około 12-18 na minutę. Jak wygląda natomiast oddech agonalny?
- U osób z oddechem agonalnym w górnych drogach oddechowych może zalegać wydzielina, której pacjent nie ma siły się pozbyć. Oddech przypomina rzężenia, bywa to mylone z obrzękiem płuc. Są to z reguły nieregularne próby łapania powietrza, podobne do tych podejmowanych przez wyjętą z wody rybę, dlatego w żargonie medycznym używa się określenia "rybi oddech". Dodatkowo pomiar gazometrii – w tym saturacji – pokazuje, że oddychanie nie jest tak wydolne, jak podczas właściwego oddychania. Oddech jest płytki, niewystarczający dla zapotrzebowania – tłumaczy lekarz.
U większości chorych pojawia się głośny, charczący oddech nazywany rzężeniem przedśmiertnym lub "grzechotką śmierci". Jest to typowy dla procesu umierania objaw fizjologiczny.
- Normalnie pacjent, gdy zalega mu wydzielina w górnych drogach oddechowych czy w oskrzelach, odkasłuje ją. Jeżeli wchodzi już w okres umierania, ta wydzielina zalega, a pacjent nie mogąc się jej pozbyć, charczy. Ten oddech na tym etapie może być przyspieszony, przerywany, czasami słychać takie głośne rzężenia umierających, które wynikają z gromadzenia się wydzieliny w drzewie oskrzelowym – precyzuje dr Karauda.
2. To znak, że doszło do uszkodzenia mózgu
Dr Karauda potwierdza, że oddech agonalny dla osób bez wykształcenia medycznego, może stanowić utrudnienie w rozpoznaniu niewydolności krążenia i sprawić, że nie zostaną podjęte odpowiednie czynności ratunkowe.
- Oddech agonalny może być dla takich osób mylący, ponieważ część z nich myśli, że skoro ten oddech jest, to oznacza to, że poszkodowany jest wydolny oddechowo. Dlatego tak ważne jest, aby w przypadku zatrzymania krążenia sprawdzić, czy pacjent ma tętno na tętnicy szyjnej lub udowej. Ktoś może nie podjąć akcji ratunkowej, bo myśli, że taka osoba przecież i tak oddycha. Tymczasem taki oddech może świadczyć już o umieraniu – podkreśla dr Karauda.
Lekarz zaznacza, że oprócz oddechów agonalnych wyróżnia się także inne, które mogą wskazywać na poważne choroby zagrażające życiu.
- Wyróżniamy kilka rodzajów oddechów, które wskazują na ciężkie uszkodzenie mózgu. Przykładowo oddech Biota, czyli płytki, nieregularny i szybki, przypominający sapanie z okresami bezdechu. Obserwuje się go najczęściej u pacjentów, u których doszło do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego – opisuje dr Karuda.
- Kolejnym przykładem jest oddech Cheyne’a-Stokesa, który może pojawiać się przy chorobach ośrodkowego układu nerwowego, takich jak udar mózgu. Może poprzedzać śmierć, jeśli mamy do czynienia z bardzo rozległym udarem. Taki oddech z początku pogłębia się i przyspiesza, a następnie spłyca się i zwalnia, aż do kolejnego bezdechu – dodaje pulmonolog.
3. Jak udzielić pierwszej pomocy?
Jeśli zauważysz, że poszkodowany stracił przytomność, a jego oddech się spłyca, bądź już się zatrzymał, jak najszybciej rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową. Powinno się ją prowadzić do momentu odzyskania przytomności przez poszkodowanego lub do przyjazdu karetki.
Resuscytacja polega na naprzemiennym wykonywaniu 30 uciśnięć klatki piersiowej i dwóch oddechów ratowniczych. Pomiędzy nimi należy udrażniać drogi oddechowe. Jak to zrobić?
Najpierw ułóż osobę poszkodowaną na twardej i równej powierzchni. Klęknij z boku na wysokości jej klatki piersiowej. Poproś inną osobę o pomoc i zmieniajcie się.
Użyj defibrylatora, jeśli znajdziesz go w pobliżu. Może być np. w budynku użyteczności publicznej, jak dworzec, lotnisko, urząd, biurowiec.
U dzieci poniżej roku uciskaj mostek na głębokość 1/3 wysokości klatki piersiowej. Używaj do tego tylko dwóch palców: wskazującego i środkowego, ułożonych na środku klatki piersiowej. Przy oddechach nie zatykaj nosa dziecka.
Numery alarmowe:
- 999 – numer alarmowy pogotowia ratunkowego,
- 112 – jednolity numer alarmowy, który obowiązuje w całej Unii Europejskiej.
Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
- NZK - Nagłe zatrzymanie krążenia - patogeneza, objawy, leczenie
- "Przy tym wariancie bardzo szybko dochodzi do niewydolności krążeniowo-oddechowej". Jakie objawy dominują u zakażonych brytyjską mutacją koronawirusa?
- Choroby układu krążenia dziesiątkują Polaków. Lato jest szczególnie niebezpieczne dla ''sercowców''
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.